25 lat sakry biskupiej
Jubileusz biskupa Kazimierza Górnego
Reklama
Srebrny jubileusz posługi biskupiej obchodził 6 stycznia br. biskup ordynariusz diecezji rzeszowskiej Kazimierz Górny. Na uroczystość dziękczynną do rzeszowskiej katedry przybyli duchowni, wśród nich biskup pomocniczy rzeszowski Edward Białogłowski, bp Wacław Depo z Zamościa, bp Marian Rojek z Przemyśla, przedstawiciele zgromadzeń zakonnych oraz liczne grono wiernych.
Bp Kazimierz Górny urodził się 24 grudnia 1937 r. w Lubieniu k. Myślenic. Studiował w Wyższym Seminarium Duchownym w Krakowie. Święcenia kapłańskie przyjął 29 czerwca 1960 r. w katedrze na Wawelu. Po święceniach kapłańskich jako wikariusz pracował w Ujsołach, a następnie w Bielsku-Białej. W Krakowie w Kurii Metropolitalnej pełnił funkcję dyrektora Duszpasterstwa Rodzin, był sekretarzem Synodu Metropolitalnego. Z Krakowa w 1978 r. przeszedł do Oświęcimia, gdzie w tych bardzo trudnych czasach komunistycznych pracował w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Tu podjął starania o odzyskanie zezwolenia na budowę kościoła, które było dane 18 maja 1958 r., a już 27 lipca tego roku zostało cofnięte. Po bardzo trudnych i długich staraniach Kuria Metropolitalna uzyskała zezwolenie dopiero 5 lutego 1979 r. Wówczas Proboszcz, wraz z kapłanami i wiernymi, rozpoczął budowę świątyni pw. św. Maksymiliana Kolbego i jednocześnie tworzenie nowej parafii. Podczas I pielgrzymki Jana Pawła II do Polski przyjmował Ojca Świętego w Oświęcimiu. Pełnił tutaj funkcję dziekana.
27 października 1984 r. został mianowany biskupem tytularnym Pertusy, a 6 stycznia 1985 r. został konsekrowany w Rzymie przez Jana Pawła II. Do 25 marca 1992 r. pełnił posługę biskupa pomocniczego archidiecezji krakowskiej. 25 marca 1992 r., w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, został mianowany pierwszym biskupem nowo powstałej diecezji w Rzeszowie. Dzisiaj diecezja rzeszowska należy do najprężniejszych Polsce.
(red.)
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Krótko
Porażka PO w Sejmie: Beata Kempa i Zbigniew Wassermann powrócili do komisji ds. afery hazardowej. Prezydium Sejmu odrzuciło zastrzeżenia klubu PO wobec kandydatur posłów PiS.
Sędzia Sądu Apelacyjnego Krakowie Andrzej Seremet i prokurator krajowy Edward Zalewski - to wybrani przez Krajową Radę Sądownictwa kandydaci na stanowisko prokuratora generalnego. Wyniki wyboru ogłosił oficjalnie szef KRS - sędzia Stanisław Dąbrowski. KRS dokonała wyboru spośród 16 zgłoszeń: 11 prokuratorów i pięciu sędziów.
Lech Kaczyński zaprosił prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa na styczniowe uroczystości z okazji 65. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz.
Zakończył się audyt w CBA. Nowy szef Paweł Wojtunik zarządził go zaraz po tym, gdy ze stanowiska odwołano Mariusza Kamińskiego. Powszechnie oceniano, że chce w ten sposób znaleźć haki na poprzednika. Okazało się, że po audycie do prokuratury nie skierowano żadnego zawiadomienia o nieprawidłowościach.
10 pracowników odeszło z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa po tym, jak premier Donald Tusk odwołał szefa CRB Przemysława Gułę. Zastąpił go Marcin Samsonowicz-Górski.
Grażyna Gęsicka została nowym szefem klubu parlamentarnego PiS. Zastąpiła na tym stanowisku Przemysława Gosiewskiego, który pokieruje teraz Zespołem Pracy Państwowej.
Prawdopodobnie za rok święto Trzech Króli będzie dniem wolnym od pracy. Projekt ustawy złożyła w Sejmie PO, głosami której już dwukrotnie odrzucano projekty obywatelskie, które przygotowywał prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki.
Jedna czwarta Polaków nie wykupuje wszystkich lekarstw, które przepisują im lekarze. W grupie emerytów jest jeszcze gorzej. Na medykamenty nie stać aż 40 proc. z nich. Sondaż przeprowadził GFK Polonia dla „Rzeczpospolitej”.
Nowy rok zapowiada się nieciekawie w służbie zdrowia. Dyrektorzy szpitali narzekają na niskie kontrakty, a pacjenci obawiają się jeszcze dłuższego czasu oczekiwania na wizytę u specjalisty i badania.
Sensacyjne odkrycie w Górach Świętokrzyskich
Zwierzęta wyszły na ląd w Polsce
Reklama
Pierwsze żyjące stworzenia wyszły z morza na ląd na terenie Polski. Ślady stóp czworonożnego zwierzęcia odkryli młodzi polscy naukowcy w nieczynnym kamieniołomie w Zachełmie koło Kielc. Odkrycie, przy którym współpracowali ze szwedzkim paleontologiem z Uniwersytetu w Uppsali - Perem Ahlbergiem, otwarło najnowszy numer prestiżowego periodyku „Nature”.
Znalezisko Grzegorza Niedźwiedzkiego i Piotra Szreka to odciśnięte w skamieniałym mule ślady łap zwierzęcia sprzed 395 milionów lat. Dotychczas uważano, że zwierzęta wyszły na suchy ląd 18 milionów lat później, choć naukowcy podejrzewali, że w wiedzy istnieją pewne luki. Wypełniły je badania młodych Polaków.
Zwierzę, które zostawiło ślady, mogło mieć nawet 2,5 m długości. Było drapieżnikiem. Ślady jego stóp mają 26 cm średnicy. Miały one od sześciu do siedmiu palców, które służyły do podpierania się podczas marszu. Oddychały prawdopodobnie płucami, choć niewykluczone, że miały również pozostałości skrzel.
Jak to się stało, że zwierzęta wyszły po raz pierwszy na ląd na terenie Polski? Niemal 400 milionów lat temu kontynenty były ukształtowane zupełnie inaczej. Oblewał je jeden ocean. Polska leżała w strefie równikowej w rejonie zalanym przez niewielkie morze. Dzisiejsze Góry Świętokrzyskie były płytką laguną. Odpływy odsłaniały jej powierzchnię, pozostawiając mnóstwo ryb i skorupiaków, którymi się żywiły.
Jakie znaczenie ma to odkrycie dla światowej nauki? Zmienia obraz ewolucji i przesuwa chronologię wydarzeń o całkiem spory czas. - Na tego rodzaju znalezisko paleontolodzy czekali 30 lat - uważa prof. Per Ahlberg z Uniwersytetu w Uppsali. Tomasz Musiał
Wieliczka
Pierwszy podziemny szlak pielgrzymkowy otwarty
Podziemny szlak pielgrzymkowy „Szczęść Boże”, złożony z solnych i drewnianych kaplic, powstał w Kopalni Soli w Wieliczce. Uroczystego poświęcenia szlaku dokonał kard. Stanisław Dziwisz, który podkreślił, że podziemny szlak pielgrzymkowy mówi nie tylko o cudach natury, których nie brakuje w wielickiej kopalni, ale jest także „świadectwem głębokiej wiary ludzi, którzy przez wieki pracowali w tej kopalni i stworzyli wspaniałą kulturę”.
Szlak pielgrzymkowy w wielickiej kopalni soli rozpoczyna się w XVII-wiecznej kaplicy św. Antoniego i prowadzi przez kaplicę św. Krzyża. Następnym punktem szlaku jest kaplica św. Kingi, skąd droga prowadzi pielgrzymów do wystawy „Sacrum w dziedzictwie solnym”, urządzonej w podziemnej części Muzeum Żup Krakowskich. Pątnicy mogą także wziąć udział we Mszy św. odprawianej w kaplicy św. Jana - 135 m pod ziemią.
Strony informacyjne opracowano na podstawie doniesień korespondentów własnych, wiadomości Radia Watykańskiego, KAI i BP KEP.