Największe fałszerstwo w euro, z jakim policja miała dotychczas do czynienia, miało miejsce w sierpniu 2008 r. W hiszpańskiej Walencji zatrzymano 14 osób. Skonfiskowano prawie 9 mln euro w banknotach po 500 euro. Gdy antyterroryści wkroczyli do podziemnej wytwórni, znaleźli 850 tys. ukończonych banknotów i ponad 8 mln na zaawansowanym etapie produkcji. Pieniądze na szczęście nie trafiły jeszcze do obiegu.
Euro stało się dla fałszerzy łakomym kąskiem, bo jest prawie tak popularne, jak dolar, można nim płacić niemal w całej Europie i jest w obiegu stosunkowo krótko. Ułatwia to wprowadzenie do obiegu fałszywek, bo nie wszyscy mieli okazję poznać je dokładnie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu