Rozpoczął się miesiąc Maj – miesiąc, który w Kościele jest w sposób szczególny poświęcony Najświętszej Maryi Pannie.
W tradycji polskiej jest zwyczaj przyozdabiania przydrożnych krzyży i kapliczek, by następnie gromadzić się przy nich na tzw. majówkach śpiewając Litanię Loretańską ku czci Najświętszej Maryi Panny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Przy naszym domu od lat znajduje się kapliczka z figurką Matki Bożej. – tłumaczy Katarzyna Depltulska. – Pod koniec kwietnia przyozdabiamy to miejsce kwiatami i wstążkami, by na majówkę, było pięknie. To strojenie odbywa się od laty, tak robiła moja babcia, moja mama, a teraz ja podtrzymuję tę tradycję – tłumaczy mieszkanka jednej z podłódzkich wiosek.
W majowe wieczory wielu gromadzi się przy kapliczkach, aby śpiewać tzw. majowe - Litanię Loretańską ku czci Najświętszej Maryi Panny oraz pieśni o Matce Bożej. – U nas jest taki zwyczaj, że w każdą majową niedzielę, a czasem również w środę siadamy tutaj na ławeczce, przy naszej kapliczce i wraz z sąsiadkami śpiewamy majową litanię – dodaj Deptulska.
Sięgając do podań historycznych, dowiemy się, że - Litania Loretańska, która jest główną częścią nabożeństw majowych, powstała prawdopodobnie już w XII w. we Francji. Zebrane wezwania sławiące Maryję Pannę zatwierdził 11 czerwca 1587 r. papież Sykstus V. Swoją nazwę zawdzięcza włoskiej miejscowości Loreto, gdzie była niezwykle popularna. Ponieważ często modlący się dodawali do niej własne wezwania, w 1631 r. Święta Kongregacja Obrzędów zakazała dokonywania w tekście samowolnych zmian.
W Litanii Loretańskiej nie brakuje wątków Polskich, bowiem ostatnie wezwanie brzmi – Królowo
Polski – módl się za nami. To wezwanie nawiązujące do Uroczystości NMP Królowej Polski, które
obchodzone jest w Kościele 3 maja – zostało ono dodane 12 października 1923. To właśnie wówczas
Kongregacja Obrzędów wyznaczyła święto Matki Bożej Królowej Polski na dzień 3 maja, a do litanii
loretańskiej oficjalnie dołączono wezwanie Królowo Korony Polskiej, które po II wojnie światowej
zostało przekształcone na „Królowo Polski”.