Reklama

Z notatnika kapłana

Płacz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy ludzie płaczą? Zadałem sobie niedawno, tak zupełnie przypadkowo, bez szczególnego powodu, to proste pytanie. W czasie kilkunastoletniej duszpasterskiej posługi spotykałem ludzi, którzy przychodzili z płaczem. Do księdza często przychodzi się z płaczem. Nie powiem, że zwykle, bo byłaby to nieprawda, ale się to zdarza. Jakiś czas temu z płaczem przyszedł mężczyzna, któremu rozpadało się małżeństwo. Nawet go dobrze nie znałem. Kiedy indziej przyszedł inny, zupełnie nieznany młody człowiek. Przyszedł późnym wieczorem, bo uświadomił sobie nagle, że nie ma dla kogo żyć. Pewnie nie był specjalnie wierzący, bo przyjście z tym pytaniem do księdza podpowiedziała mu telewizja, a konkretnie jakiś serial, w którym akurat bohater poszedł po poradę do kapłana. Chyba mu przeszło, bo na drugi dzień, mimo iż byliśmy umówieni, nie przyszedł. Gdy spotykam jedną z moich parafianek, ta niemal zawsze płacze. Nigdy nie ma dla mnie jakichś dobrych wieści. Płacze przez męża pijaka, a od niedawna także przez dzieci, które na tyle dorosły, że już dają jej popalić. Przepowiadałem od jakiegoś czasu, że tak będzie, ostrzegałem. Niestety, nie przyniosło to skutku. Ludzie płaczą przy śmierci bliskich, przy chorobie, zawsze wtedy, kiedy nie dają rady, kiedy coś ich przerasta, kiedy nie mogą sobie poradzić, kiedy czują się bezsilni. Płaczą z powodu przytłaczającego ich zła, gdy przygnieceni są grzechem. Najczęściej tym, który się skumulował.
Z grzechem jest trochę tak jak z kulą śniegową. Mały wydaje się niegroźny. Przeważnie przymykamy nań oko. Tłumaczymy go sobie, usprawiedliwiamy się sami przed sobą, nie zauważając, że mały grzech, pozostawiony sam sobie, zaczyna się rozrastać i kiedy nabierze masy krytycznej, spada na człowieka i przygniata go swoim ciężarem. Wtedy jest płacz i łzy, bo sytuacja po ludzku wydaje się beznadziejna.
Rozmawiałem ostatnio z naszym diecezjalnym egzorcystą. To modny dziś temat. Niemal w każdej diecezji są księża, którzy powołani oficjalnie pełnią tę funkcję. Spytałem go o przyczyny zainteresowania egzorcyzmem. Przecież jeszcze kilkanaście lat temu prawie w ogóle się o tym nie mówiło. Czy to fakt medialny, czy rzeczywista potrzeba? Oto jego krótki, mniej więcej taki wywód: - Odpowiedź jest prosta. Bo ludzie mają takie potrzeby, a mają je, bo są bardziej narażeni na działanie mocy ciemności niż dawniej, a są narażeni, bo coraz więcej z nich żyje tak, jakby Boga nie było, latami nie chodzą do kościoła i nie przystępują do sakramentów świętych, w następstwie podejmują złe decyzje, co skutkuje tym, że życie zamienia się w koszmar. Jest, co prawda, strażnik - sumienie, które się buntuje, lecz na różne sposoby próbują je uśmierzyć. Działa na krótszą lub dłuższą metę, ale nie na zawsze. Historia przypadków wpadek w zasadzkę szatana ma zawsze ten wspólny mianownik. Jest prosta i straszna zarazem.
Opowiadał mi ten ksiądz o sprawach, z jakimi przychodzą do niego ludzie. Przeważnie płaczą. Wcześniej odwiedzali już psychologów i psychiatrów i ci bezradnie rozkładali ręce, nie mogąc im nic poradzić. Na szczęście niektórzy radzili, aby poszukać egzorcysty. A co im radzi ten wyjątkowy kapłan? Lekarstwem na lęk i płacz jest pojednanie z Bogiem, czyli szczera, rzetelna spowiedź i modlitwa. To nic nowego, tyle że niektórzy zupełnie o tym zapominają.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Do La Salette w intencji powołań - na rowerze!

2024-06-27 07:31

[ TEMATY ]

pielgrzymka

La Salette

Monika Książek

26 czerwca trzech mężczyzn wyruszyło na rowerach z Pelplina do Sanktuarium Maryjnego w La Salette. „Jedziemy by bardzo pokornie modlić się o liczne i święte powołania” - powiedział ks. Tomasz Huzarek.

Przed startem ks. kan. dr hab. Tomasz Huzarek w wypowiedzi dla Radia Głos przypomniał, że „jest to projekt realizowany od lat w ramach tzw. pielgrzymki większej (peregrinationes maiores)”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Turzyński: dzisiaj uczeń staje się nauczycielem

2024-06-27 16:12

[ TEMATY ]

szkoła

bp Piotr Turzyński

Bartkiewicz / Episkopat.pl

bp Piotr Turzyński

bp Piotr Turzyński

Wokół szkoły narasta niepokój - uważa biskup Piotr Turzyński, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Nauczycieli. Według niego, dzisiaj uczeń staje się nauczycielem, gdzie mówi się wyłącznie o prawach, a nie obowiązkach dzieci i młodzieży. Bp Turzyński zaprosił na pielgrzymkę nauczycieli i wychowawców, która odbędzie się w dniach 1-2 lipca na Jasnej Górze.

Bp Piotr Turzyński powiedział, że władze oświatowe, chciałyby młodzież zostawić bez wartości, w pustce, bez religii, bez etyki, gdzieś poza dobrem i złem, co nie jest możliwe. Mówi również, że obserwujemy olbrzymi zwrot w sposobie wychowania, czy spojrzenia na szkołę.

CZYTAJ DALEJ

Psycholog: idealny urlop powinien trwać trzy tygodnie

2024-06-28 07:19

[ TEMATY ]

urlop

Karol Porwich/Niedziela

W przypadku wielu osób idealny urlop powinien trwać trzy tygodnie - uważa Dr Paweł Fortuna z Instytutu Psychologii KUL. Zachęcił, by traktować wakacje jako ciekawy epizod i nie spędzać ich tak, jak spędza się owce z hal.

Dr Fortuna zapytany, jak odpocząć od pracy, podkreślił, że jest to indywidualna sprawa i nie ma jednego przepisu na wypoczynek ze względu na to chociażby, że różnimy się warunkami pracy. Jego zdaniem przede wszystkim powinno się wykorzystać urlop na to, co faktycznie przynosi nam relaks i przyjemność.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję