Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl skrytykował wyrok Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie krzyża we włoskiej szkole. Lider rosyjskiego prawosławia miał odczyt na państwowym uniwersytecie w Erewaniu. Patriarcha mówił o rosnącej niechęci do chrześcijaństwa w wielu europejskich krajach. Wyrok Trybunału strasburskiego nazwał „jasnym przykładem chrystianofobii” i podkreślił, że sędziowie z ogólnych zasad wyciągnęli błędne wnioski. Nawoływał też chrześcijan do jedności, aby mówili jednym głosem o atakach na chrześcijańskie wartości i żeby nie pozwolili ich wyeliminować z życia Europy i całego świata. Zauważył również, że chrześcijańskie symbole zniknęły z życia społecznego Europy jako rezultat „błędnej interpretacji praw człowieka”. W imię takiej interpretacji w Wielkiej Brytanii nie używa się słowa „Boże Narodzenie”, żeby nie urazić mniejszości. Patriarcha Cyryl zaznaczył, że wielokrotnie rozmawiał z muzułmanami i zapewniali go, że ani krzyż, ani inne chrześcijańskie symbole nie obrażają ich uczuć religijnych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu