- Za waszym powołaniem i waszą posługą diakona pójdzie modlitwa Kościoła, który was oczekuje, potrzebuje i któremu na was zależy– mówił biskup pomocniczy tarnowski Stanisław Salaterski podczas święceń diakonatu w Czarnym Potoku (gmina Łącko).
Diecezja tarnowska ma nowych diakonów. Trzynastu alumnów tarnowskiego seminarium przyjęło w sobotę 20 maja święcenia diakonatu. Święcenia odbyły się w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Czarnym Potoku, gdzie diakonami zostało sześciu kleryków. Z kolei tego samego dnia, ale w parafii Miłosierdzia Bożego w Brzesku święcenia diakonatu otrzymało siedmiu alumnów. Udzielił im ich biskup Artur Ważny. W Czarnym Potoku nowym diakonom błogosławił biskup Stanisław Salaterski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Święcenia diakonatu włączają kleryków do stanu duchownego. Zobowiązują one do modlitwy brewiarzowej, zachowania celibatu i posłuszeństwa biskupowi miejsca.
Reklama
– Przyjmując święcenia, zobowiązujecie się między innymi do modlitwy brewiarzowej, czyli modlitwy całego Kościoła. I wasze powołania są wymodlone. Za nimi idzie modlitwa całego Kościoła, który was oczekuje, potrzebuje i któremu na was zależy – mówił biskup Stanisław Salaterski podczas homilii skierowanej do nowych diakonów w Czarnym Potoku. Zaznaczył, że modlitwa za nowych diakonów nie jest tylko wnoszona w intencji ich zdrowia i sił.
Biskup wielokrotnie podkreślał, że posługa diakona oprócz głoszenia Słowa Bożego i posługa podczas sakramentu Eucharystii, jest służbą wobec ludzi potrzebujących. Mimo, że obecnie dzieło miłosierdzia Bożego jest realizowane przez parafialne inicjatywy, takie jak Caritas, biskup podkreślał, że posługa diakona w tym dziele jest ważna i potrzebna.
Dla nowych diakonów było to bardzo ważne wydarzenie. Jak mówił świeżo upieczony diakon Szymon Musiał z Piwnicznej-Zdroju, warto było czekać tyle lat na ten dzień:– Już nawet przed wstąpieniem do seminarium myślałem o drodze kapłańskiej. W momencie, kiedy otrzymuję święcenia diakonatu i te marzenia się realizują, uczucie radości jest ogromne.
20 maja był szczególnie wyjątkowy dla diakona Benedykta Mikulca. Pochodzący z parafii Czarny Potok diakon, nigdy nie spodziewał się, że diakonat przyjmie w swojej rodzinnej parafii. Jak dodawał, przyjęcie tych święceń jest dla niego ważną i kluczową decyzją, bo jest to zobowiązanie na całe życie.
Reklama
Diakoni nie ukrywali swojego szczęścia. Długo czekali na dzień święceń. – To wielka radość, bo czekałem na to pięć lat. Szczególnie przez ostatni tydzień, kiedy to byłem na rekolekcjach przed przyjęciem święceń diakonatu. Cały tydzień nie opuszczała mnie myśl, że już za tydzień będę diakonem, mimo tego, że starałem się oczywiście być jak najbardziej zaangażowany w rekolekcje – mówił diakon Szymon Cabak. I dodaje: – Podczas uroczystości był stres. Bycie diakonem to wielkie wyznaje. Przede wszystkim wyzwanie, by wzrastać w cnotach, które dziś ślubowaliśmy, czyli w posłuszeństwie, modlitwie i celibacie. Wytrwanie w nich pozwoli być dobrym i świętym kapłanem.
Jego kolega rocznikowy Szymon Musiał zaznacza, że bycie diakonem wiąże się z dawaniem świadectwa – szczególnie wobec ludzi młodych. Jak mówił po święceniach, dzięki świadectwom wiary między innymi młodych diakonów, młodzież może odważyć się, by w tych trudnych czasach odpowiedzieć właściwie na głos Boga.
O tej odwadze mówił również biskup Stanisław Salaterski. Stwierdził, że to godne podziwu, że w tych trudniejszych dla Kościoła czasach, trzynastu nowych diakonów to wielka radość.
W Czarnym Potoku święcenia diakonatu przyjęło sześciu alumnów. Z kolei w Brzesku zostało wyświęconych 7 nowych diakonów. Łącznie w diecezji tarnowskiej na diakonów wyświęcono 13 kleryków z piątego roku seminarium duchownego. W sobotę 27 maja w Tarnowie dziesięciu diakonów przyjmie święcenia kapłańskie.