W rozpoczynającą uroczystości odpustowe w sądeckiej parafii ojców Jezuitów Wigilii Zesłania Ducha Świętego wierni tłumnie zgromadzili się w świątyni. Przybyli na czuwanie zorganizowane w parafii. Wcześniej odbyła się uroczysta Msza św. podczas której homilię wygłosił o. Jakub Kołacz SJ, dyrektor Wydawnictwa WAM.
W swojej homilii tłumaczył, że Duch Święty jest kluczem do zrozumienia tego, co mówi Chrystus. W Ewangelii przewidzianej na Wigilię Zesłania Ducha Świętego Jezus wytacza zaproszenie, aby do niego przychodzić i obiecuje przy tym obfitość łaski. – Wszystko stanie się przez Ducha Świętego. W tym zaproszeniu i obietnicy bardzo głęboko dotykamy tajemnicy Trójcy Świętej. Nie można oddzielić Ducha Świętego od Syna i nie da się wielbić Syna bez odniesienia do Ojca. Duch Święty daje nam pełnię, bo dopiero wtedy, kiedy zstąpił na apostołów to poczuli się odważni i mądrzy, aby wyjść do ludzi z Ewangelią – mówił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego to już tradycja, nie tylko w parafii Ducha Świętego w Nowym Sączu. Ma ono korzenie biblijne.
Reklama
– Czuwanie wynika z tradycji pierwszego Kościoła, gdzie Jezus zanim wniebowstąpił, powiedział swoim uczniom i apostołom, żeby się nie rozchodzili, ale czekali na zesłanie Ducha Świętego. Więc oni faktycznie czekają. Są w wieczerniku, modlą się, czyli czuwają. Razem z nimi jest Maryja. To jest zalążek Kościoła. 10 dni później faktycznie ten Duch zstępuje i otrzymujemy pełnię kościoła – mówi o. Andrzej Migacz, proboszcz parafii.
Wierni czuwali aż do północy. Dzięki zaangażowaniu wspólnot parafialnych, na uczestników czuwania czekał posiłek. Główną intencją czuwania była modlitwa za Kościół.
– Mamy w sercach potrzebę, żeby modlić się za Kościół. Prosić o wylanie Ducha Świętego, bo Kościół bardzo tego potrzebuje. Chcemy mówić o Bogu, że to On jest Kościołem i On nas jednoczy i powołuje – mówi w rozmowie z „Niedzielą” Przemysław Jaskierski, ze wspólnoty Arka Przymierza, która była jednym z organizatorów czuwania.
– Organizowanie takie czuwania daje nam wielką radość i spełnienie. Jest to odpowiedź na nasze powołanie. Nasza wspólnota zawiązała się siedem lat temu właśnie w Zesłanie Ducha Świętego. Widzimy teraz działanie Boże. Zostaliśmy złowieni w „Bożą sieć” i dzisiaj Bóg nami się posługuje. Jest to dla nas ogromna radość, ale też oczywiście odpowiedzialność – dodaje.
Czuwanie było podzielone na dwie części. W pierwszej uczestnicy modlili się za Kościół i przepraszali Boga za jego grzechy. Rozważali słowo proroka Ezechiela i prosili o wylanie łask Ducha Świętego. W drugiej wierni mogli posłuchać konferencji o. Andrzeja Migacza SJ oraz świadectwa Bartłomieja – członka wspólnoty Arka Przymierza.