Ksiądz senior przyjmuje nas w domku obok kościoła parafialnego. Po podwórku za ogrodzeniem spacerują kury, a w trawie przed werandą wylegują się koty, a wokół zieleń i kwiaty.
– To moja mała samotnia, w której mam przestrzeń do modlitwy i kontemplacji – oświadcza na przywitanie ks. Mirosław Siółko, były wieloletni proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Janowie (od 1990 r. do 2019 r.).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W krótkiej rozmowie dotykamy bieżących spraw duszpasterskich. – Świat jest bardzo zmienny. Dlatego potrzeba nam wytrwałości i wierności nauce Kościoła. Nie starajmy się wymyślać nowości, tylko trzymajmy się zasadniczej nauki Kościoła, jego tradycji – podkreśla doświadczony kapłan.
Rzeczywiście trudno nie zgodzić się z tą konkluzją, gdy ma się na uwadze 2 tys. lat skutecznego istnienia Kościoła. – Nie trzeba go zmieniać, bo ludzie chcą mieć coś stałego. Wierni muszą mieć coś, do czego mogą się z całą pewnością odnosić – zaznacza ks. Siółko.
Pytany o krótką refleksję z okazji półwiecza kapłańskiej posługi, ksiądz senior wskazuje na moc nieustannej modlitwy, wynikającej z wewnętrznej potrzeby, z potrzeby serca. – I to jest w zasadzie wszystko. W miarę upływu lat człowiek nabywa sprawności w modlitwie i staje się ona samym życiem – zwierza się.
Reklama
W dalszej części rozmowy pytamy o kolegów kursowych. – Z kolegami spotykamy się rokrocznie w rocznicę święceń; mamy wspólne rekolekcje. Trzymamy się razem – cieszy się ksiądz senior.
Na koniec spotkania obdarza nas myślą i błogosławieństwem: – Na obrazku prymicyjnym miałem zawołanie: „Bóg jest miłością”. Po 50 latach mogę do niego dodać: „Bądź wierny i czerp z sakramentów i ołtarza”.
Ksiądz Siółko, kiedy był jeszcze proboszczem janowskiej placówki, ułożył piosenkę z okazji poświęcenia nowych witraży zainstalowanych w parafialnym kościele. Oto ona.
Witraż
Słońce od zachodu spoglądało krwawo,
Malowało kościół płomienistą barwą.
Na witrażach grało, podzwaniając złotem,
Przeszywało strzałą tęczę świętych okien.
Zagrały barwami złocenia i zieleń,
Klęcznika aksamit przebiegały cienie.
Zrozumiałem wtedy, że Ty światłem swoim
Nadajesz kolory głębiom mojej duszy.
Ref. Jestem jak to okno, tyś Panie, Słońcem.
Swym promieniem dotknąć zechciej także mnie.
I każ mi rozbłysnąć barw nowych tysiącem,
A ja Twoją światłość jak witraż przesączę.
Czasem gdy pochmurno i zabraknie słońca,
Witraż trwa w bezruchu jak rzeźba stygnąca.
Ale wróci słońce i siądzie na niebie,
A Bóg swą miłością dotknie także ciebie.
Ref. Jestem jak to okno, tyś Panie, Słońcem.
Swym promieniem dotknąć zechciej także mnie.
I każ mi rozbłysnąć barw nowych tysiącem,
A ja Twoją światłość jak witraż przesączę.
Reklama
Słowa: ks. Mirosław Siółko
Muzyka: Stanisław Witta
10 czerwca w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie o godz. 9 zostanie odprawiona Msza św. z okazji jubileuszu 50 lat posługi kapłańskiej rocznika kursowego naszego rozmówcy.