Boże Ciało to uroczystość, która licznie gromadzi wiernych na Mszy świętej, a następnie uroczystej procesji. Nie inaczej było w parafii Matki Bożej Pocieszenia w Trzetrzewinie (diecezja tarnowska).
Wierni licznie zgromadzili się na Mszy Świętej. Następnie drogami wsi ruszyli w uroczystej procesji do czterech ołtarzy. Podczas homilii wikariusz parafii ks. Marek Czerwiński zaznaczał, że procesja w uroczystość Bożego Ciała to waży wyraz wiary.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– W tej procesji jest zawarta wielka mądrość Kościoła. Nie można zamknąć Chrystusa nawet w najpiękniejszej świątyni. Nie można powiedzieć Jezusowi, że tu w świątyni jest Jego dziedzictwo, a poza nią jest nasze – mówił kaznodzieja. – Wychodzimy na ulice z dumą i radością. Wielbimy ukrytego w małej hostii Chrystusa. On z wysokości monstrancji ogarnia cały świat – dodawał. Podczas homilii ks. Czerwiński podkreślał również, że świadectwo wiary trzeba dawać codziennie, a nie tylko w jeden dzień w roku.
Jak mówi proboszcz parafii ks. Edward Mikoś, uroczystość Bożego Ciała gromadzi w kościele całe pokolenia wierzących, bo wiara w realną obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie jest dla każdego ogromnie ważna. – Przyjmujemy Chrystusa do naszych serc, bo jest On dla nas mocą, która daje siłę w codziennym życiu. Dlatego tak uroczyście Go czcimy i wyznajemy publicznie naszą wiarę, począwszy od najmłodszych, aż do najstarszych – mówił ks. Mikoś w rozmowie z „Niedzielą”.
W procesji licznie wzięły również udział dzieci ubrane w regionalne stroje. Tradycyjnie dziewczynki sypały kwiatami, po których przeszedł kapłan z Najświętszym Sakramentem, a chłopcy dzwonili dzwonkami. Tradycją parafii jest również budowanie przez parafian czterech ołtarzy, przy których zatrzymuje się procesja.