Papież do dziennikarzy: powróćcie do notesu i pióra
Do ponownego docenienia pracy z piórem i notesem zachęcił Papież dziennikarzy, przyjmując na audiencji przedstawicieli fundacji i kapituły Międzynarodowej Nagrody Dziennikarskiej imienia Biagia Agnesa, nieżyjącego już dyrektora włoskiej telewizji RAI, brata Maria Agnesa, wieloletniego redaktora naczelnego L’Osservatore Romano. Co roku nagrodę tę otrzymuje kilkanaście osób i instytucji. Polskim laureatem jest Adam Michnik, a watykańskimi kard. Angelo Becciu oraz ks. Dario Viganò.
Papież przygotował co prawda na tę audiencję przemówienie, ale go nie odczytał, lecz przekazał je zebranym. Podkreślił w nim, że pracownicy mediów muszą dbać o prawdziwe spojrzenie na rzeczywistość, a nie tylko wirtualne. Dziś, bardziej niż w przeszłości, można być rozpraszanym przez słowa, obrazy i wiadomości, które zanieczyszczają życie. W refleksji nad rzeczywistością pomagają notatnik i pióro.
Franciszek zauważył, że zapisywanie faktów w notatniku zawsze wiąże się z ogromem wewnętrznej pracy. Robi się notatki, ponieważ jest się bezpośrednim świadkiem lub ponieważ źródło, które uważa się za wiarygodne, o czymś donosi, otwierając na dalszą weryfikację. Notatnik przypomina nam, jak ważne jest słuchanie, ale przede wszystkim pozwolenie sobie na zafascynowanie tym, co się dzieje. Dziennikarz nigdy nie jest księgowym historii, ale osobą, która zdecydowała się doświadczyć jej konsekwencji z zaangażowaniem, z pasją. Pisząc z kolei o piórze, Papież przyznał, że jest ono coraz rzadziej używane, zastępowane przez bardziej zaawansowane środki, ale pióro pomaga przetwarzać myśli, łącząc głowę i ręce, wspierając wspomnienia i łącząc pamięć z teraźniejszością. Pióro przywołuje na myśl pracę rzemieślniczą, do której dziennikarz jest zawsze powołany: bierze się pióro do ręki po sprawdzeniu szczegółów, przesiewając hipotezy, rekonstruując i upewniając się co do każdego kroku. W tym tkaniu inteligencja i sumienie działają razem, dotykając egzystencjalnych strun. Pióro przypomina zatem „akt twórczy” dziennikarzy i pracowników mediów, akt, który wymaga od nich połączenia poszukiwania prawdy z prawością i szacunkiem dla ludzi, w szczególności z poszanowaniem etyki zawodowej.
„Poprzez nakarmienie głodnych i napojenie spragnionych realizuje się nasza relacja z Bogiem, Bogiem, który objawił w Jezusie swoje miłosierne oblicze” – powiedział Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie. W swojej katechezie papież mówił o dwóch uczynkach miłosierdzia względem ciała: głodnych nakarmić, spragnionych napoić. Jego słów na placu św. Piotra wysłuchało ponad 35 tys. wiernych.
Franciszek zauważył, że często mamy dziś do czynienia z mobilizacją opinii publicznej i lansowaniem kampanii pomocy, mające na celu pobudzenie do solidarności. Pomimo znaczenia tej formy miłosierdzia szczególnie istotne są sytuacje angażujące nas osobiście. Papież zadał pytanie o nasze reakcje, kiedy spotykamy osoby potrzebujące – czy nie odwracamy wzroku, czy nie mijamy obojętnie? Przypomniał słowa z listu św. Jakuba Apostoła: „wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie” (2,17). „Zawsze jest ktoś, kto odczuwa głód i pragnienie i mnie potrzebuje. Nie mogę zlecić tego komukolwiek innemu. Ten biedak potrzebuje mnie, mojej pomocy, mojego słowa, mojego zaangażowania” – stwierdził Ojciec Święty.
Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło ważną zmianę w organizacji egzaminu ósmoklasisty. Zgodnie z nowym rozporządzeniem, czas przeznaczony na rozwiązanie poszczególnych części egzaminu zostanie wydłużony, co ma na celu umożliwienie uczniom dokładniejszego sprawdzenia swoich odpowiedzi i upewnienia się, że odpowiedzi zostały poprawnie przeniesione na kartę egzaminacyjną.
Wprowadzone zmiany obejmują wszystkie trzy przedmioty, które uczniowie muszą zdawać podczas egzaminu ósmoklasisty:
Dokładnie miesiąc temu witaliśmy Nowy Rok. Przez ostatnie 31 dni mieliśmy różne doświadczenia. Dla jednych okazał się on szczęśliwy, inni z nadzieją patrzą, aby dalsza jego część była lepsza. Czas szybko płynie, a my spoglądając na zegarek i kalendarz popadamy w zadumę i mówimy sobie, “to już za mną”.
Im bliżej było świąt Bożego Narodzenia, tym więcej pojawiało się artykułów związanych z wizytą duszpasterską. Wiele z nich nawiązywało tylko do zewnętrznej strony tego wydarzenia, a przecież “kolęda” ma bardzo mocne znaczenie duchowe, kapłan przychodzi do rodzin mieszkających na terenie jego parafii z błogosławieństwem. Czytając wywody wielu autorów niekatolickich mediów, nie raz i nie dwa pojawiał się uśmiech na moich ustach, tak, jakby autorami tych tekstów były osoby… które księdza “po kolędzie” nie przyjmują. Frapujące są historie i wspomnienia - te negatywne - które opisywane są, jako wspomnienia osób przyjmujących księdza. Nie neguję ich, ale czytając je, zawsze zadaję sobie pytanie, czy odwiedzając domy i mieszkania wiernych parafii, w której posługuję, jestem świadkiem Chrystusa.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.