Marta Bilonowicz-Hutna: - Dzieciom w pierwszych klasach czasem trudno zaakceptować fakt, że nauczyciel jest dla wszystkich, a nie tylko dla wybranych. Z tego powodu często próbują zwrócić na siebie uwagę, także złym zachowaniem. W jaki sposób przyzwyczajać dziecko do tych zmian?
Elżbieta Bojanowska: - W takich sytuacjach największą rolę odgrywa nauczyciel. Jeżeli stara się on poświęcić choć trochę czasu i uwagi każdemu uczniowi (przy założeniu, że klasy nie są zbyt liczne), dba o to, by pochwalić dziecko za jego starania czy - nawet minimalne - osiągnięcia i nie faworyzuje jednych kosztem innych, to dzieci nie będą się czuły pomijane i szybciej pogodzą się z tym, że jedna pani musi opiekować się wszystkimi.
- Czy trudności z asymilacją dziecka w szkole mogą wynikać ze zbyt indywidualnego podejścia w środowisku domowym lub przedszkolnym?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jadwiga Mysłek: - Indywidualne podejście do dziecka - o którego konieczności zawsze przypominają psycholodzy, pedagodzy - uwzględnia różnice indywidualne i sprzyja optymalnemu wykorzystaniu możliwości rozwojowych, intelektualnych i emocjonalnych. Zrównanie, narzucenie tego samego tempa wszystkim uczniom nie jest dla nich korzystne i może powodować zniechęcenie do nauki, szkoły, dekoncentrację i osłabienie wiary we własne umiejętności.
O lepszym czy gorszym funkcjonowaniu w szkole decyduje stopień dojrzałości szkolnej, jaki dziecko osiągnęło. Chodzi głównie o dojrzałość społeczną i emocjonalną, o których świadczą m.in.: samodzielność, umiejętność współpracy i współdziałania, umiejętność nawiązywania kontaktów z rówieśnikami i dorosłymi, systematyczność i wytrwałość w działaniu, umiejętność słuchania i wykonywania poleceń, wskazówek kierowanych do grupy, poczucie obowiązku oraz umiejętność kontrolowania i wyrażania emocji. Jeżeli dziecko miało możliwość doskonalenia powyższych umiejętności - np. w domu powierzano mu zadania (na miarę jego sił), uczono, jak należy je wykonywać, i sprawdzano wykonanie - na pewno będzie mu łatwiej poradzić sobie w nowych sytuacjach zadaniowych. Jeżeli było nadmiernie chronione, wyręczane we wszystkim, nie ma odpowiednich doświadczeń związanych z wykonywaniem zadań, to może mieć trudności ze sprostaniem szkolnym wymaganiom.
- Na pewno każdy rodzic prędzej czy później stanie przed faktem, że dziecko narzeka na szkołę: na agresywne zachowania starszych uczniów, konflikty z rówieśnikami, rywalizację, wyśmiewanie. Jak nauczyć je radzić sobie z takimi sytuacjami?
J. M.: - Pierwszoklasista ma prawo nie radzić sobie z takimi sytuacjami. To zadanie dorosłych, by im zapobiegać lub je uzdrawiać. I tu znów niebagatelną rolę odgrywa nauczyciel. Musi on dostrzec różne poziomy rozwoju swoich wychowanków, a także predyspozycje i zdolności (np. humanistyczne, matematyczne, intelektualne, artystyczne, sportowe itp.) oraz stworzyć warunki, aby każde z dzieci mogło je realizować, rozwijać i zaprezentować na forum klasy, szkoły i szerszego środowiska (wtedy element rywalizacji będzie zdrowy).
Również zadaniem nauczyciela jest wyrównywanie poziomu kultury osobistej przez dobry przykład, uczenie dobrych manier, umiejętności komunikacyjnych, kontroli emocji w stosunku do rówieśników i osób dorosłych oraz wymaganie od dzieci przestrzegania zasad współżycia społecznego, zgodnie z ustalonymi wcześniej normami.
- Zdarza się, że choć minął pierwszy stres, to dziecko wciąż niechętnie chodzi do szkoły. Nie pomaga też rozmowa z wychowawcą. Jak zmienić nastawienie dziecka do środowiska szkolnego?
E.B.: - W takiej sytuacji bardzo pomocna jest obecność w klasie ulubionego kolegi, przyjaciela. Dziecko musi mieć zapewnione poczucie bezpieczeństwa, a bratnia dusza obok sprawia, że dziecko czuje się bezpieczniej.
Bardzo ważna jest też atrakcyjność miejsca (atrakcyjne zajęcia, ciekawsze niż w domu) oraz grupa rówieśnicza. Warto dziecku uświadamiać te wartości szkoły, ukazywać ją w pozytywnym świetle. Oczywiście, trzeba być w stałym kontakcie z wychowawcą, aby próbować odkryć przyczynę niechęci. Jeżeli problemy się utrzymują, tzn. jakieś potrzeby dziecka nie są zaspokojone, należy zasięgnąć opinii specjalisty, np. pedagoga szkolnego, lub zgłosić się do poradni psychologiczno-pedagogicznej.
Rodzicu, pamiętaj, by:
Nie przekazywać dziecku swoich lęków i obaw związanych ze szkołą.
Nie straszyć dziecka szkołą, panią, oceną itp.
Nie wypowiadać negatywnych opinii o szkole, pani, innych dzieciach i ich rodzicach w obecności dziecka.
Wszystkie nieporozumienia na bieżąco wyjaśniać z nauczycielem, pedagogiem szkolnym, innym rodzicem.