Posłowie, którzy świadomie poprą ustawy dopuszczające metodę in vitro, mrożenie i selekcję zarodków, automatycznie będą poza wspólnotą Kościoła” - te słowa abp. Henryka Hosera, przewodniczącego Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych, wywołały prawdziwą burzę, choć są tylko przypomnieniem stanowiska Kościoła. Znaczenie tej wypowiedzi nie uległoby zmianie, gdyby zamiast słowa „posłowie” Ksiądz Arcybiskup użył uogólniającego określenia „ludzie” czy też „ludzie wierzący”.
Hierarcha użył jednak słowa „posłowie”, aby przed kolejnym etapem parlamentarnej dysputy o in vitro przypomnieć, że na parlamentarzystach, a w szczególności na parlamentarzystach deklarujących wiarę katolicką, ciąży wyjątkowa odpowiedzialność. Zobowiązani są do kształtowania prawa w taki sposób, by było ono zgodne z zasadami wyznawanej wiary. Ochrona ludzkiego życia jest może najtrudniejszym obszarem działań prawodawczych, ale też jednym z najczulszych sprawdzianów siły naszej wiary.
I niech posłowie katolicy nie wsłuchują się za bardzo w „pohukiwania” Tomasza Nałęcza, doradcy Prezydenta RP, że „poseł jest przede wszystkim odpowiedzialny przed swoim wyborcą i przed Rzecząpospolitą”. Przede wszystkim to poseł, jak zresztą każdy człowiek, jest odpowiedzialny przed Panem Bogiem. Czy wolno Panu Bogu powiedzieć „nie”? Wolno, tylko po co wtedy pchać się do Kościoła?
5 lutego w liturgii wspomina się św. Agatę, a w kościołach święci się chleb, wodę oraz sól. Skąd ten zwyczaj? Zapytaliśmy liturgistę i ceremoniarza Archidiecezji Krakowskiej, ks. dr. Ryszarda Kilanowicza.
Św. Agata jest postacią, którą Kościół wspomina 5 lutego. Według świętego biskupa z Sycylii, Metodego, urodziła się ok. 235 r. w Katanii. Po przyjęciu chrztu złożyła także ślub życia w czystości. Podobno była niezwykle piękna, czym przyciągnęła uwagę namiestnika Sycylii. Kiedy odrzuciła jego zaloty, ściągnęła na siebie gniew senatora. Był to czas, gdy prześladowano chrześcijan. Odrzucony zarządca Sycylii próbował więc wykorzystać to, aby zniesławić Agatę.
Prezydent Donald Trump z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu
USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy - powiedział we wtorek prezydent USA Donald Trump podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Zapowiedział, że Ameryka zrówna ten teren z ziemią i stworzy tam "nieograniczoną liczbę miejsc pracy".
"USA przejmą Strefę Gazy (...) będziemy odpowiedzialni za rozmontowanie wszystkich zagrożeń, bomb i innej broni na tym terenie, zrównamy teren z ziemią i pozbędziemy się zniszczonych budynków. Stworzymy rozwój gospodarczy, który zapewni nieograniczoną liczbę miejsc pracy i mieszkań dla mieszkańców tego obszaru" - powiedział Trump, wywołując poruszenie dziennikarzy. Uściślił, że według jego "silnej rekomendacji" Strefa Gazy należałaby długoterminowo do Stanów Zjednoczonych i nie wykluczył, że wyśle tam amerykańskich żołnierzy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.