W zeszłym roku cieszyliśmy się z obecności Agnieszki Radwańskiej na wspomnianym turnieju. Niestety, teraz jej tam zabraknie. Musiała ona bowiem zakończyć przedwcześnie sezon z powodu kontuzji stopy. Niemniej jednak w Doha zjawi się światowa elita tenisa kobiecego. A będzie o co walczyć. Bynajmniej nie chodzi wyłącznie o tytuły. W grę wchodzą również wielkie pieniądze. Pula nagród jest bowiem imponująca i wynosi 4,5 mln USD.
Czołowe miejsce w rankingu RACE, który automatycznie wskazuje ósemkę uczestniczek turnieju (plus dwie rezerwowe), zajmuje Caroline Wozniacki (zob. zdjęcie). Dunka, która nie kryje sympatii do Polski (ma polskie korzenie), przedstawiając się: Karolina Woźniacka, wystąpi w Katarze po raz drugi. W ubiegłym roku awansowała do półfinału nie tylko dzięki umiejętnościom, ale także wielkiej determinacji w walce z przemęczonym organizmem. W półfinale z Sereną Williams musiała się już jednak poddać i opuściła kort na początku drugiego seta. W tym roku Woźniacka rozegrała nieco mniej turniejów, bo 21 (27 w 2009 r.), i powinna zachować więcej sił na walkę o prestiżowy tytuł.
Oprócz Dunki na kortach w Doha wystąpią m.in. Rosjanki - Vera Zvonareva (na zdjęciu) i Elena Dementieva, Belgijka - Kim Clijsters, Włoszka - Francesca Schiavone oraz Australijka - Samantha Stosur.
Napięty kalendarz turniejów WTA dał się we znaki istotnym postaciom kobiecego tenisa. Z powodów zdrowotnych z walki w prestiżowych zawodach wycofała się ubiegłoroczna tryumfatorka Serena Williams, podobnie jak jej siostra Venus (ubiegłoroczna finalistka). W Doha zabraknie także Agnieszki Radwańskiej, o czym już była wcześniej mowa.
Brak Amerykanek i Polki z pewnością nie pozbawi emocji widzów Eurosportu i wszystkich fanów kobiecego tenisa, których w naszym kraju ciągle przybywa. Gwarantuje to wspomniana na wstępie pula nagród, z której trzecia część, w wysokości 1 550 000 USD, trafi do zwyciężczyni, a 780 000 - do pokonanej finalistki. Jest o co walczyć, więc na pewno będzie co oglądać:-)!
Kontakt:
Pomóż w rozwoju naszego portalu