Reklama

Jasna Góra

Jasna Góra: Kościół w drodze z Maryją – pielgrzymowanie na „Szkaplerzną”

- Dla Matuli oczywiście, z Nią wszystko i dla Niej wszystko. I oto jestem – mówili piesi pątnicy, którzy w tropikalnym upale docierali na Jasną Górę. Za nami pierwszy wakacyjny szczyt pielgrzymkowy. Tradycyjnie związany jest on z obchodzonym dziś maryjnym odpustem Matki Bożej z Góry Karmel. W tym roku na maryjne święto pieszo i rowerowo dotarło prawie 4 tys. pątników. Rekordowym zainteresowaniem cieszyła się zorganizowana po raz pierwszy Rowerowa Pielgrzymka Diec. Tarnowskiej, w której uczestniczyło 600 osób. Więcej pątników, niż w ubiegłym roku, przyszło też w dwóch diecezjalnych pielgrzymkach: z arch. przemyskiej i arch. poznańskiej.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

szkaplerz

pielgrzymki

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Suma odpustowa odprawiona została dziś na jasnogórskim Szczycie o godz. 11.00.

- Maryja zaprasza nas do słuchania słowa Bożego, które ma nas doprowadzić do wiecznego życia z Bogiem, to też wyraz Jej troski i opieki - mówił w kazaniu ks. Jan Markowski kierownik Pieszej Pielgrzymki Poznańskiej. Mszy św. przewodniczył ks. Adrian Szafranek, przewodnik grupy młodzieżowej. Suma odpustowa Matki Bożej Szkaplerznej zgromadziła na Jasnej Górze głównie przedstawicieli pieszych pielgrzymów z arch. poznańskiej i Piotrkowa Trybunalskiego oraz parafialnych. Uczestniczyli w niej także m.in. uczestnicy pielgrzymek rowerowych z Wielunia w arch. częstochowskiej i Żeroni w arch. łódzkiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dzisiejsze liturgiczne wspomnienie nierozłącznie związane jest ze szkaplerzem karmelitańskim. Jest on znakiem szczególnego wsparcia Maryi za życia i w godzinie śmierci dla osoby, która go przyjęła. Dla niektórych pielgrzymów to okazja do uroczystego założenia tego szczególnego znaku zawierzenia Matce Bożej.

Podziel się cytatem

Kościół w doświadczeniu, nie z opinii

Pątnicy przybywający na lipcowy odpust modlitwę i trud ofiarowali za Polskę, o pokój na świecie, w Ukrainie i w ludzkich sercach, mocne budowanie relacji międzyludzkich opartych na solidarności i miłości. Podczas rekolekcji w drodze uczyli się, czym jest Kościół i doświadczali go jako wspólnoty ludzi z Chrystusem.

- Najważniejsze jest mieć dobrych ludzi wokół siebie, takich, którzy idą tą samą drogą i którzy w trudnych chwilach, kiedy świat mówi coś innego niż Chrystus, wspierają i prowadzą - mówił Adam z grupy wielbienia poznańskiej pielgrzymki o doświadczeniu pielgrzymkowej wspólnoty i wspólnoty Kościoła

W pielgrzymkach nie brakowało młodych. W Pieszej Pielgrzymce Poznańskiej, w której dotarło 906 pątników, była specjalna grupa młodzieżowa, a w niej ponad 150 osób. Jedna trzecia z nich po raz pierwszy. Dorota i Hania z entuzjazmem mówiły o swoim doświadczeniu Kościoła. - Nasi rówieśnicy, ludzie młodzi zakładają tylko jak jest, ale nie wiedzą jak jest w Kościele naprawdę, bo do niego się nie zbliżają. Warto otworzyć się na Boga – zapewniały pątniczki.

Reklama

Pielgrzymi z arch. przemyskiej także uczyli się Kościoła, a ich przesłaniem były słowa „Z Maryją w Kościele” związane z hasłem roku duszpasterskiego. W drodze rozważali m.in. biblijne obrazy Kościoła, podejmowali temat świętości. Ich główną intencją było dobre przygotowanie duchowe do wrześniowej beatyfikacji Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci, wszyscy ponieśli śmierć za pomoc żydowskim sąsiadom w czasie niemieckiej okupacji. Modlili się dla siebie i rodaków o miłosierne serca i dłonie wzorem przyszłych błogosławionych. Są oni świadectwem miłości, poświęcenia, dobroci. W Biblii należącej do rodziny Ulmów zaznaczony był urywek o miłosiernym Samarytaninie, dlatego też są świadkami dla czasów współczesnych. Nasze Podkarpacie ma serce otwarte dla wszystkich. Przyjmuje naszych cierpiących ukraińskich sąsiadów, którzy są w ucisku – mówili pątnicy Krystyna, Dorota i Stanisław z Futomy oraz Zofia z Przeworska.

Nie zabrakło modlitwy o pokój w świecie, a zwłaszcza na Ukrainie. - Jolanta z grupy św. Rafała Pielgrzymki Przemyskiej przyszła po raz 21. – Miałam zakończyć to pielgrzymowanie, ale jest tak wiele intencji. Strasznie przeżywam tę wojnę na Ukrainie, więc idę w tej intencji, o pokój. Niedaleko mnie, czwarty dom, mieszkało dwie rodziny ukraińskie z sześciorgiem dzieci, wiem co oni przeżywali. Wierzę, ze Maryja uratuje Ukrainę, uratuje Polskę, ludzie się nawrócą – mówiła pątniczka.

Reklama

Dla wielu grup przybywających na lipcowy odpust to już tradycja. Mieszkańcy Trzebuni przychodzą co najmniej od połowy XIX wieku, a pielgrzymują właśnie teraz, żeby być z powrotem w domu, kiedy zaczną się żniwa. W tym roku także trzebunianom towarzyszyło hasło roku duszpasterskiego w Polsce „Wierzę w Kościół Chrystusowy”. - Rozważaliśmy czym jest Kościół, czym powinien być i co my możemy dać Kościołowi. Dla mnie Kościół jest całym życiem - powiedział Grzegorz Ostafin z Trzebuni.

Podziel się cytatem

Zauważył, że media mówią, że ludzie odchodzą z Kościoła, a u nich w parafii na ok. 2,5 tys. mieszkańców ponad 200 osób pielgrzymowało na Jasną Górę. - Nie widzę tendencji spadkowej, tylko wzrostową i jest coraz więcej młodych ludzi i rodzin. To jest piękne - dodał.

Jutro na Jasną Górę wejdzie Piesza Pielgrzymka Diec. Bydgoskiej. To grupa zmieniła termin pielgrzymowania, ze względu na odbywające się na początku sierpnia w Lizbonie Światowe Dni Młodzieży. W drodze jest już 37. Wadowicka Piesza Pielgrzymka. Rekolekcje w drodze wadowiczanie zakończą w środę, 19 lipca. Natomiast w czwartek, 20 lipca, dotrą pielgrzymki: z krakowskiej Skałki i czeskiego Zaolzia.

2023-07-16 15:02

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

A co z Jasną Górą?

Dżentelmeni nie dyskutują o faktach. Publicyści też powinni stosować się do tej zasady, ale - jak wiemy - jest z tym różnie. Oczywiście, fakty dadzą się rozmaicie interpretować - i po to właśnie jest publicystyka, żeby można było przedstawić osobisty, a i nieraz bardzo stronniczy punkt widzenia. No, ale w dzisiejszych czasach publicyści nie tylko tworzą własny ogląd rzeczywistości, ale także próbują narzucić „swoje fakty”. Dlatego nie zaskoczył mnie Łukasz Warzecha, którego zdaniem - rozwiniętym na całą stronę tygodnika „Sieci” (nr 30) - prawidłowa odpowiedź na pytanie „gdzie jest duchowa stolica Polski?” brzmi: w Krakowie. A dlaczego tam właśnie? Bo redaktor Warzecha „lubi Kraków”. Deklaruje jednocześnie, że lubi także Trójmiasto, Wrocław i Kazimierz. Dlaczego więc inni z ulubieńców redaktora nie dostąpili zaszczytu mianowania na duchową stolicę? A nie można by czasem uznać całej grupy „duchowych stolic”, skoro kryterium jest lubienie lub nielubienie? A może, dla sprawiedliwości i zaspokojenia emocji redaktora, duchową stolicą Polski mianujmy każdą miejscowość, czy to w kraju, czy za granicą?! Hm! Oto są skutki pełnej dezynwoltury, gdy fakty idą w kąt, a do głosu dochodzą „chciejstwa” publicysty…
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Zatrzymaj się u Józefa. Wyjątkowe rekolekcje z Księdzem z Osiedla

2025-04-07 21:57

[ TEMATY ]

Wałbrzych

rekolekcje wielkopostne

ks. Rafał Główczyński

ks. Mirosław Benedyk

Ks. Rafał Główczyński, salwatorianin – „Ksiądz z osiedla”

Ks. Rafał Główczyński, salwatorianin – „Ksiądz z osiedla”

W parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Wałbrzychu trwają wyjątkowe rekolekcje wielkopostne. Głosi je ks. Rafał Główczyński – salwatorianin z Warszawy, znany jako „Ksiądz z osiedla”, twórca kanału YouTube, który trafia do młodych, a jednocześnie porusza serca dorosłych.

Ten pełen pasji kapłan od niedzieli 6 kwietnia przyciąga do świątyni na Sobiecinie tłumy wiernych – i nic dziwnego. Jego słowa to więcej niż kazania – to świadectwo życia.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Palmową ks. Mariusza Rosika: Małość doceniona

2025-04-08 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Grazyna Kołek

Wszystko zaczęło się po śniadaniu przygotowanym przez Jezusa przy ogniu rozpalonym nad wodami jeziora: „A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?”. Dziwić może fakt, że w klimacie Palestyny Jezus serwuje śniadanie na ciepło. Ale skoro uczniowie całą noc bezskutecznie trudzili się na łodziach, a o poranku na polecenie Mistrza wyłowili wielkie mnóstwo ryb, nic dziwnego, że byli zmęczeni i należał im się gorący posiłek.

Aby głębiej uchwycić istotę orędzia zawartego w Jezusowym dialogu z Piotrem, który otrzymuje władzę pasterską, warto spojrzeć na pierwszego z apostołów okiem psychologa. Współczesny nurt egzegezy, który odczytuje teksty biblijne w duchu psychologii głębi, uwypukla postawę lęku w wielu zachowaniach Piotra. Nie trzeba szukać daleko. Wystarczy utrwalić niczym w kadrze aparatu kilka migawek z ewangelicznych scen, by przekonać się o prawdziwości takiego podejścia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję