W parafii św. Karola Boromeusza w Krakowie odbyła się peregrynacja relikwii św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Wierni mieli okazję zobaczyć i modlić się przy słynnym brazylijskim relikwiarzu, zwanym „Relikwiarzem stulecia”. Jak podkreśla proboszcz ks. Andrzej Tarasiuk dla parafii to wielka radość. – Organizatorzy, którzy sprowadzili relikwie zapytali, czy chcę, żeby pojawiły się u nas w parafii. Nie zastanawiałem się ani chwili i z radością przyjąłem to zaproszenie. Jak dodaje, radości nie kryli również parafianie, którzy błyskawicznie zaangażowali się w przygotowanie peregrynacji.
W homilii wygłoszonej podczas Mszy św. rozpoczynającej peregrynację ks. Tarasiuk zwrócił uwagę przede wszystkim, na siłę modlitwy św. Teresy. Przytoczył historię o jej modlitewnym wstawiennictwie za więźnia skazanego na karę ścięcia, który był niewierzący, ale przed wykonaniem wyroku, chciał ucałować krzyż. – Jakże często możemy zwątpić w moc naszej modlitwy. Nasza święta pokazuje nam, jak ważna jest modlitwa wytrwała. I nie tylko za tych, którzy nas kochają, ale także za tych, którzy pogubili się w swoim życiu – dodał duchowny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W rozmowie z „Niedzielą” ks. Tarasiuk zwrócił uwagę na to, że św. Teresa jest świadectwem wiary i zamiłowania do prostych czynności. – Św. Teresa została ogłoszona przez UNESCO patronką roku, więc można powiedzieć, że jest uniwersalną świętą, która pokazuje przede wszystkim pierwszeństwo łaski i to, że Bóg kocha każdego, a nasze życie jest darem Jego miłości do każdego z nas. Pokazuje, że cokolwiek w życiu robimy jest odpowiedzią na miłość Boga. To jest przykład świętej, która pokazuje małą drogę do świętości, która polega na tym, że codzienne obowiązki wykonujemy z wielką miłością – mówił ks. Andrzej.
Parafianie – i nie tylko – licznie przybyli na peregrynację. Podkreślali, że św. Teresa z Lisieux jest dla nich ważną postacią. – To moja ulubiona święta. Nasza córka nosi nawet imię na jej cześć. Wielkość św. Teresy jest dla nas natchnieniem, a w naszym życiu niewątpliwie jest czuć jej wstawiennictwo – mówi jedna z parafianek. – Ja dowiedziałam się o tej peregrynacji trochę przypadkiem, ale nie mogłam odpuścić sobie i nie przyjść. Mam się o co modlić. O wiele mogę prosić i za wiele też dziękować – dodaje kolejna z kobiet.
Po Mszy św. wierni mieli okazję czuwać przy relikwiach przez całą noc. „Relikwiarz Stulecia” nawiedzi również kościół św. Wojciecha na Rynku.
– Św. Teresa została ogłoszona przez UNESCO patronką roku, więc można powiedzieć, że jest uniwersalną świętą, która pokazuje przede wszystkim pierwszeństwo łaski i to, że Bóg kocha każdego, a nasze życie jest darem Jego miłości do każdego z nas – powiedział ks. Andrzej Tarasiuk.