Jeszcze w ostatnich dniach wakacji, tj. w dn. 24-27 sierpnia odbyła się autokarowa pielgrzymka z naszej diecezji do Wilna i Kowna. I tym razem, podobnie jak w maju, nie udało się skompletować pełnej grupy autokarowej, bo zapisało się tylko 21 osób, a były to: Doliński Bogdan z Grębkowa, Gorzała Marek z Radzikowa Kornicy, ks. Karpiński Benedykt z Domanowa, Klimaszewska Lidia z Sarnak, Kosiński Kazimierz ze Smorczewa, s. Kotumak Beata z Kalisza, Krygowski Lucy z USA, Marks Anna z Mielnika, Olszewski Bronisław z Rudy Śl., Płodowski Kamil z Łosic, Podgórska Irena i Zdzisława z Siemiatycz, Romańczuk Tadeusz z Mnia, Ruszkowska Barbara z córką Małgorzatą z Drohiczyna, Semeniuk Zofia z Ostromęczyna, Syga Andrzej z Domanowa, Szańkowski Stefan z Łosic, Tworkowska Barbara z Topczewa, Wasiak Tadeusz z Warszawy i Zawadzki Adam z Bielska Podlaskiego. Organizacji pielgrzymki podjął się ks. Zbigniew Rycak.
Tym razem trasa pielgrzymki w Polsce wiodła przez Suchowolę - rodzinną parafię ks. Jerzego Popiełuszki - kapana męczennika, gdzie znajduje się geometryczne centrum Europy i przez Studzieniczną k. Augustowa, gdzie bardzo serdecznie naszą grupę przyjął ks. Zygmunt Kopiczko - proboszcz i kustosz sanktuarium. W 1999 r. to maryjne sanktuarium nawiedził Ojciec Święty Jan Paweł II, a przypomina o tym pomnik stojący nad brzegiem jeziora. Natomiast na ziemi litewskiej szlak pielgrzymi wiódł przez Wilno, Troki i po raz pierwszy przez Kowno.
O swoich wrażeniach z Litwy tak pisze najmłodsza uczestniczka pielgrzymki Małgosia Ruszkowska:
Wilno to miasto urocze,
Nikogo chyba tym nie zaskoczę.
Zabytków ma dużo i duże,
Choćby Trzech Krzyży Wzgórze.
Wilno zamieszkują także nasi Rodacy.
Kto? Oczywiście - Polacy!
Pierwsze kroki po przyjeździe do Wilna skierowaliśmy do kaplicy Matki Bożej Ostrobramskiej. Znałam ją wcześniej - z Inwokacji Pana Tadeusza Adama Mickiewicza. Moje wyobrażenia o kaplicy ostrobramskiej były trochę inne, niż te, których doświadczyłam. Ostra Brama to mała ale piękna kaplica z obrazem Matki Bożej Miłosierdzia, wokół którego znajduje się mnóstwo wot dziękczynnych złożonych Matce Bożej za wysłuchane prośby i błagania. Wilno to miasto kościołów - pięknych, bogato zdobionych rzeźbami, malowidłami i freskami. Oprócz pięknych i odnowionych już świątyń są też kościoły zrujnowane, zaniedbane, które przez wiele lat służyły jako magazyny i składowiska chemikaliów. W obecnej chwili nieliczne z nich próbuje się remontować i odnawiać.
Wilno to miasto, z którym związany był Adam Mickiewicz. Na domach, w których mieszkał znajdują się tabliczki informacyjne, niestety - często tylko w języku litewskim. Na skwerku koło kościoła Bernardynów znajduje się pomnik Wieszcza.
Duże wrażenie zrobił na mnie cmentarz na Rossie. Położony jest on pięknie na wzgórzach. Spoczywa tam Serce Marszałka Piłsudskiego i prochy jego Matki. Na cmentarzu pochowanych jest wielu sławnych Polaków - poeta Władysław Syrokomla, historyk i profesor Uniwersytetu Wileńskiego Joachim Lelewel. Tutaj, na Rossie, podobnie jak i na cmentarzu antokolskim znajdują się mogiły polskich żołnierzy poległych w wojnie polsko-rosyjskiej w latach 1920-21.
W drodze powrotnej do Polski odwiedziliśmy Kowno i Troki. Dzięki dobrej organizacji i zgranej grupie te cztery dni na Litwie były bardzo udane. Dużo się dowiedziałam, zobaczyłam i zapamiętałam".
Dla uzupełnienia tej relacji warto dodać, że przez cały czas pielgrzymowania grupy towarzyszył nam przewodnik - Henryk Gejgał, przybliżając dokładnymi wyjaśnieniami historię nawiedzanych miejsc, oglądanych zabytków i losów mieszkających na Litwie Polaków.
I tym razem opuszczałem Wilno z wrażeniem, że jest ono coraz piękniejsze i bliżej Polski...
Pomóż w rozwoju naszego portalu