- Eucharystia, wielobarwny korowód, najsmaczniejsze potrawy, piękne wieńce dożynkowe, folkowe klimaty muzyczne, wspaniali goście, atrakcje dla dzieci i dorosłych – tak w jednym zdaniu podsumowała tegoroczne dożynki jedna z ich organizatorek Agnieszka Sopel, dyrektor Centrum Kultury w Wielkich Oczach. Niedzielne świętowanie rozpoczęło się od dziękczynnej Eucharystii w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych w Wielkich Oczach, którą celebrował i homilię wygłosił kustosz tego cudownego miejsca, a zarazem proboszcz parafii ks. Jozef Florek. Poświęcił także wieńce dożynkowe. We Mszy św. wziął udział proboszcz parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Potoku Jaworowskim ks. Stanisław Gorczyński i rodak z tej gminu ojciec Franciszek Szajer OFM. Po Mszy św. barwny korowód ruszył w drogę na plac dożynkowy – stadion w Wielkich Oczach. Tu wszystkich przybyłych przywitał wójt Gminy Wielkie Oczy Albert Hawrylak. Podziękował wszystkim, którzy mają swój udział w przygotowaniu i przebiegu tego święta plonów. Głos zabierali także zaproszeni goście, m. in. Anna Kordys, kierownik Agencji Rolnej i Modernizacji Rolnictwa w Lubaczowie, Nikoletta Opiela, pełnomocnik województwa podkarpackiego Polskiego Związku Kół Gospodyń Wiejskich i Lesław Młodziński, wysłannik poseł na Sejm RP Teresy Pamuły. Istotnym elementem uroczystości było przekazanie chleba upieczonego z mąki z tegorocznego zbioru zboża przez starostów dożynkowych – Wioletty Kuchar z Kobylnicy Wołoskiej, która reprezentowała gminę i Macieja Głuszyk, jako reprezentanta parafii, a także przedstawicieli sołectw wójtowi Albertowi Hawrylakowi z prośbą, by dzielił go sprawiedliwie i by nikomu go nie zabrakło. Chlebem tym częstowani byli wszyscy uczestnicy dożynek. Zanim rozpoczęły się występy artystyczne organizatorzy dożynek sprawdzili umiejętności w dojeniu krowy kilku śmiałków: wójta, starostów, kierownik ARiMR i radnego z Kobylnicy Ruskiej. Każdy w tej konkurencji poradził sobie świetnie. W trakcie kiedy na scenie trwały występy zespołów muzycznych i kapel ludowych komisje konkursów dożynkowych dokonywały oceny wieńców i potraw. Nie ma dożynek bez wieńców dożynkowych, które są dziełami sztuki i budzą podziw u oglądających je. Zachwyt wzbudziły u komisji konkursowej, którą stanowiły: siostra Barbara Rzońca, dyrektorka Domu Pomocy Społecznej w Wielkich Oczach, Aneta Mazepa z Łukawca, artystyczna dusza, malarka samouk, której twórczość jest znana w różnych zakątkach naszego kraju, ale także za granicą i Elżbieta Łozińska, prezeska stowarzyszenia „Niewidzialne Skrzydła”, która na co dzień także ma wiele wspólnego z działalnością artystyczną. Panie te oceniły 9 wieńców zgłoszonych do konkursu i pierwsze miejsce przyznały wieńcowi z Majdanu Lipowieckiego. Na drugiej pozycji znalazł się wieniec sołectwa Żmijowiska. Trzecią pozycję wywalczył wieniec przygotowany przez mieszkańców przysiółka Czaplaki. Natomiast komisję na najsmaczniejszą potrawę stanowiły: Alina Skoczyńska, właścicielka i zarazem główny kucharz w cateringu Target z Łukawca, Nikoletta Opiela, pełnomocnik woj. podkarpackiego Polskiego Związku KGW, i Anna Kordys, kierownik ARiMR w Lubaczowie. Smakując 8 potraw konkursowych, zdecydowały przyznać pierwsze miejsce KGW Kobylnica Ruska za pierogi z karpiem w leśnej okrasie, drugie KGW Łukawiec za udka kacze w kapuście i trzecie KGW Bihale za żeberka w kapuście. Na scenie muzycznej zaprezentowało się pięć zespołów: kapela Od Nowa, zespół śpiewaczy Katarzynki z Łukawca, Weterani OSP Młodów, zespół wokalno-instrumentalny Cztery Pory Roku z Oleszyc i gwiazda wieczoru zespół folkowo-rockowy Turnioki. Dożynki zakończyła zabawa taneczna z zespołem Hit Hunters.
Pomóż w rozwoju naszego portalu