Nieoczywista nazwa rzepedzkiego festiwalu dla młodzieży miała pobudzić uczestników do refleksji. Bathos oznacza głębię i do owej głębi chcieli popchnąć uczestników festiwalu organizatorzy, którzy zaplanowali nie tylko świetny czas w gronie rówieśników, przy tańcach, ognisku, wyjściu w góry i dobrej zabawie, ale także czas budowania głębokiej relacji z Przyjacielem przed Najświętszym Sakramentem, czy inspirujących spotkań z ciekawymi ludźmi. Należeli do nich ks. Sebastian Picur, który opowiedział nieco o swojej ewangelizacyjnej misji TikTokowej, Grzegorz Czerwicki, pokazujący, że Bóg nikogo nie skreśla i nawet po 12 latach więzienia, można zacząć od nowa właśnie z Nim, Magdalena Guziak-Nowak opowiadająca o pięknie rodziny i dziecka poczętego czy wreszcie abp Józef Michalik, dzielący się z uczestnikami swoją bliską znajomością z św. Janem Pawłem II. Wśród owych prelekcji nie zabrakło aktywizujących warsztatów, chociażby z komunikacji, które przeprowadziła Renata Czerwicka. Wieczorami natomiast rzepedzki ogród wypełniały dźwięki katolickiej nuty. Każdego dnia bowiem odbywały się koncerty, które gromadziły nie tylko uczestników Bathos, ale także okolicznych mieszkańców. Czas ten umilały swoją muzyką takie zespoły jak: Fisheclectic, Salvator oraz Bankruci. Wieczory te pokazały, że można świetnie bawić można się również przy muzyce chrześcijańskiej.
Festwial Bathos był zdecydowanie wielkim świętem młodych, którzy przy dobrej atmosferze, w towarzystwie swoich przyjaciół mogli pogłębiać swoją duchowość, jednocześnie inspirując się i świetnie bawiąc. Jak podsumował główny organizator Festiwalu – ks. Mateusz Rutkowski: „Mamy piękną młodzież, grzechem byłoby nie wykorzystać tego potencjału, który w nich drzemie. Są to ukochani przyjaciele Jezusa i trzeba im często o tym przypominać, chociażby na Bathos! Dlatego mam nadzieję, że za rok będzie nas drugie tyle”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu