W piątek, 4 października br., w szczecińskiej bazylice archikatedralnej rozpoczął się kolejny, VIII Międzynarodowy
Festiwal Muzyki Współczesnej im. Witolda Lutosławskiego. Wykonawcą koncertu inauguracyjnego był Chór Akademicki Politechniki Szczecińskiej, którym dyrygował jego założyciel i wieloletni kierownik artystyczny prof. Jan Szyrocki, Dzięki jego niepospolitemu talentowi i niewyczerpanej energii zespół, przez który "przewinęło się" już kilka pokoleń studenckich, utrzymuje niezmiennie wysoki poziom wykonawczy, o czym mogli się przekonać słuchacze tłumnie wypełniający tego wieczoru wnętrze świątyni. Nie wszyscy gustują w muzyce współczesnej. Jednakże, jak o tym wspomniał w słowie wstępnym dyrektor generalny festiwalu Jaromir Gajewski, możliwe, iż miłośnicy Chóru Politechniki, słuchając jego śpiewu, staną się również miłośnikami muzyki współczesnej, ta bowiem wypełniła cały program koncertu.
Na początku zabrzmiał Psalm 100, kunsztowny utwór, którego autorem jest jeden z najwybitniejszych polskich twórców współczesnej muzyki sakralnej, szczeciński kompozytor Marek Jasiński. Nieprzeciętnym bogactwem pomysłów odznaczał się też utwór Mate saule kompozytora łotewskiego Peterisa Vasksa zakończony pełnym klasterem. W trakcie koncertu dała znać o sobie inwencja dyrygenta przejawiająca się w urozmaiconym ustawianiu chóru. I tak w wyróżniającym się przepiękną harmonią Ave Maria Pawła Łukaszewskiego część zespołu śpiewała od ołtarza, zaś druga część od strony kruchty, tworząc naturalną stereofonię. Podobnie było podczas wykonywania utrzymanego w kontemplacyjnym nastroju Agnus Dei Wojciecha Kilara na trzy chóry, z których dwa zostały umieszczone w bocznych nawach. Inne pozycje tego wspaniałego koncertu to Serioso-Giocoso Andrzeja Koszewskiego, A któż tam puka z cyklu Pieśni kurpiowskich Karola Szymanowskiego, Kyrie Davida Fanshawe´a oraz kończący program, pełen prześlicznych barw brzmieniowych Amen Henryka Mikołaja Góreckiego.
Krystaliczna czystość intonacji, wyrównana emisja, giętkość frazowania, szerokość skali dynamicznej, siła ekspresji - wszystko to w śpiewie chóru obchodzącego właśnie 50-lecie działalności zachwycało słuchaczy, którzy długotrwałym aplauzem skłonili wykonawców do dwukrotnego bisowania.
Jeden z koncertów festiwalowych miał miejsce w kościele pw. św. Piotra Apostoła w Międzyzdrojach i był dedykowany Ojcu Świętemu. W piątek, 11 października, w świetnej pod względem akustyki świątyni wystąpiło Trio Polskie w składzie: Sebastian Gugała - skrzypce, Arkadiusz Dobrowolski - wiolonczela, Tomasz Bartoszek - fortepian. Program niezupełnie odpowiadał formule imprezy "muzyka współczesna", jako że dwie z przedstawionych pozycji pochodzą z pierwszej połowy ubiegłego stulecia - pierwsza część klasycyzującego Tria fortepianowego Andrzeja Panufnika z 1934 r. i nawiązujące do tradycji rosyjskiego romantyzmu Trio op. 8 c-moll Dymitra Szostakowicza z 1923 r.
Za to szeroko rozbudowane Trio argentyńskiego kompozytora Mauricio Kagela z 1984/85 r. to typowy utwór współczesny o cechach sonorystycznych, eksponujący różnorakie barwy brzmienia, uzyskane m.in. dzięki niekonwencjonalnym sposobom wydobycia dźwięku. Nienaganne przygotowanie warsztatowe artystów, ich idealne zgranie zespołowe oraz młodzieńcza pasja wzbudziły żywy aplauz ze strony słuchaczy, którzy na ten kameralny koncert przybyli w liczbie ponad pięćdziesięciu osób, co, uwzględniając rodzaj muzyki i porę roku, można uznać za frekwencyjny sukces.
Pomóż w rozwoju naszego portalu