19 maja przedstawiciele Bractwa Małych Stópek – współorganizatorzy szczecińskiego "Marszu dla Życia" – spotkali się z Jarosławem Kaczyńskim oraz Janem Dziedziczakiem, przewodniczącym parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Życia i Rodziny, by wspólnie rozmawiać o tematach, dotyczących wydarzeń pro-life. Młodzi obrońcy życia opowiadali o swojej działalności i debatowali o problemach, nurtujących współczesnych ludzi.
- Z prezesem Kaczyńskim rozmawialiśmy przede wszystkim o naszej działalności w Szczecinie. Opowiadaliśmy mu też o niedzielanym "Marszu dla Życia". Byliśmy ciekawi, jak postrzega sprawę obrony życia oraz w jaki sposób Prawo i Sprawiedliwość chce bronić nienarodzonych - opowiada Anna Suchy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- To spotkanie było mostem pokoleniowym, łączącym nas, młodych z osobami podejmującymi najważniejsze decyzje w państwie. Tak naprawdę, to od naszego pokolenia zależą dalsze losy polskiego społeczeństwa. To uzmysłowiło nam również, ile trzeba jeszcze zrobić na rzecz obrony życia - dodaje Konrad Sidor.
Spotkanie odbyło się w kawiarence obok kościoła pw. Św. Stanisława Kostki w Warszawie, niedaleko grobu bł. Jerzego Popiełuszki - jednego z wielu patronów obrońców życia.
Były premier podkreślał, że obrona życia jest trudnym tematem w polityce, ponieważ to sztuka kompromisu. Małymi krokami musimy dojść do celu, edukując społeczeństwo i uświadamiając ludzi, czym jest przede wszystkim aborcja i in vitro.
- Trzeba szukać nowych rozwiązań, takich jak naprotechnologia, o której wciąż mało osób wie. Tymi małymi krokami dojdziemy do pełnego uświadomienia ludzi, na tematy pro-life w Polsce. Dopiero wtedy możemy mówić o zmianie prawa - kończy Anna Suchy.