W rozmowie z niemiecką gazetą katolicką „Die Tagespost” Kassissieh przypomniał, że rozmowy ze Stolicą Apostolską rozpoczęto już za pontyfikatu Benedykta XVI i wyraził nadzieję na ich zakończenie za pontyfikatu Franciszka. Jego zdaniem, stanowisko Stolicy Apostolskiej wobec Palestyny pozostało niezmienione od pontyfikatu Jana Pawła II. Bazuje ono na prawie narodów i na prawie do samookreślenia narodów. Franciszek jest przyjacielem sprawiedliwości który wie, że Palestyńczycy walczą o sprawiedliwość i o własne państwo. „Poprzez swoją wizytę i autorytet moralny daje nam nową nadzieję”, stwierdził palestyński dyplomata. Jego zdaniem również prezydent Palestyńczyków Mahmud Abbas robi wiele, aby umocnić pozycję chrześcijan. Wspiera na przykład projekty budownictwa dla chrześcijan , a ponadto specjalnym dekretem utworzył komisję ds. kościelnych. Ambasador zwrócił uwagę na trudności w łączeniu rodzin oraz w otrzymaniu prawa pobytu. W związku z tym wielu chrześcijan z Gazy nie było jeszcze nigdy w Jerozolimie, nie mają dostępu do miejsc świętych.
Jednocześnie palestyński dyplomata podkreślił, że konstytucja definiuje Palestynę jako państwo pluralistyczne. Odmiennie niż w innych krajach arabskich, tu tolerancja jest powszechnie akceptowana. „Ale oczywiście musimy się chronić przed radykalnymi islamistami w świecie arabskim”, dodał. Islamiści są nie tylko przeciwni chrześcijanom, ale także przeciwni wszelkiemu postępowi. Jeśli w Palestynie zwyciężą siły umiarkowane, wówczas „nie tylko pokonamy islamistów w Palestynie, ale także w całym regionie”, stwierdził ambasador.
Pomóż w rozwoju naszego portalu