Prace nie byłyby możliwe, gdyby nie zaangażowanie wielu osób. -Dziękuję wszystkim parafianom i osobom dobrej woli za wszelką modlitwę i ofiary pieniężne. To dla nas coś wielkiego, co pozwala nam realizować postawione cele – mówi ks. Staszak.
Następnym etapem będą nowe witraże mające charakter historyczny. – Chcemy pokazać historię Góry Ślęży, a także roślinność naszej góry, na wzór witraży z sanktuarium w Sulistrowiczkach. Mamy w planach zabezpieczenie przed wilgocią ścianę główną. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że musimy wykonać konkretne prace, aby ją zabezpieczyć– wskazuje ks. prałat.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nieustannie podejmowane są prace mające upiększyć świątynię. - W 1976 roku ta ściana główna się zawaliła, a odbudowywali ją klerycy. Nie było wtedy odpowiednich materiałów, więc zrobiono to co można było. Teraz chcemy tę ścianę zabezpieczyć od wewnątrz i zewnątrz. W planach jest także nowoczesny system ogrzewania, aby osoby przychodzące na Ślężę mogły się w kościele dobrze czuć, ogrzać, a sam kościół był bardziej przytulny – wskazuje ks. proboszcz.
Kościół na Ślęży staje się coraz bardziej dostępny dla turystów i miejscowej społeczności. -Każdego tygodnia, niezależnie od pogody czy pory roku przybywa tak wiele osób, a w samym kościele mogą znaleźć czas na indywidualną modlitwę i odpoczynek – zaznacza ks. Staszak i dodaje: - Realizujemy to, co było pragnieniem ks. arcybiskupa Józefa Kupnego, aby Ślęża była ważnym miejscem spotkań ludzi wiary, ewangelizacji, a także przyczynkiem do zadumy historycznej i cennym miejscem na szlaku turystycznym.