Dokładnie 25 lat temu do kościoła św. Antoniego wprowadzona została ikona Matki Bożej Jasnogórskiej, a ojcowie paulini rozpoczęli posługę we Wrocławiu. Z tej okazji Mszy św. dziękczynnej przewodniczył przeor i proboszcz o. Tomasz Chmielewski. – Nie chodzi tu o sympatyczne wspomnienia, ale o całe biblijne znaczenie jubileuszu. Chcemy odnowić się dzięki łasce Bożej, pobudzić naszą wiarę i wzmocnić więź z Maryją. I z takim nastawieniem wchodzimy w ten Rok Jubileuszowy – podkreślał o. Tomasz Chmielewski.
W homilii przeor wrocławskich paulinów tłumaczył, że patrząc na wizerunek Maryi spotykamy się z Nią, a przez Nią z Bogiem: – Kiedy patrzymy na tę ikonę, nie patrzymy jak na jakieś odbicie, zdjęcie, ale patrzymy jak na osobę. Nie chodzi o obraz, deski, ale o osobę, której chcemy się pokłonić. Nie myślimy – przynajmniej nie w pierwszej kolejności – o metodzie, technice wykonania, kolorach, farbach, deskach, ramie. To są elementy istotne, ale drugorzędne. Pierwszorzędne jest to, że spotykamy się z osobą. Obraz wprowadza nas w jej obecność. Gdy klękamy przed tą ikoną, to wchodzimy w spotkanie z Maryją. I to jest genialne w duchowość ikony, ale też w ogóle w obrazach świętych. Tu nie chodzi o przedmiot – chodzi o osobę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
O. Tomasz Chmielewski przypomniał biblijny opis stworzenia człowieka: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył”. – Słysząc to myślimy, że jesteśmy podobni w jakichś cechach do Pana Boga. Ale Bóg mówi wprost, że jesteśmy Jego obrazem. Tak jak my stając przed obrazem Matki Bożej spotykamy się z Maryją, tak ktoś stając przed nami spotyka się z Bogiem. Ja wiem, że może trochę nam niewygodnie z tą myślą. Oczywiści nie jesteśmy bogami, ale jesteśmy stworzeni na obraz Boga, a więc ktoś, kto nas spotyka, powinien mieć możliwość wejścia w spotkanie z Bogiem. I to nie jest przesada wynikająca z naszej pychy, ale sam Bóg tak to poukładał – podkreślał paulin. I dodawał: – Oczywiście mogą nam przychodzić do głowy myśli, że my się do tego nie nadajemy, że jesteśmy grzeszni. Ale każdy człowiek jest obrazem Boga. Po pierwsze musimy sobie uświadomić ogromną wartość, jaką mamy. Każdy z nas jest stworzony do wielkich, pięknych, wiecznych rzeczy. Po drugie jest to rodzaj powołania dla nas – skoro Bóg uczynił mnie swoim obrazem, to ja chcę być jakimś odzwierciedleniem Jego samego, chcę Go naśladować. On jest kochający, dobry, przebaczający. Mogę i powinienem się na Nim wzorować. I po trzecie, jesteśmy do tego, żeby ktoś nas zobaczył… Co to za dzieło sztuki, które jest ukryte za kotarą? Jeśli ukryjemy się gdzieś ze swoją wiarą, pobożnością, to inni ludzie nie zobaczą Boga. Mamy być wystawieni na widok świata, by świat spotkał się z Bogiem.
Pod koniec Eucharystii poświęcone zostały ikony przygotowane przez uczestników warsztatów z ikoną jasnogórską. 5 osób przez dwa tygodnie pisało ikonę jasnogórską zgodnie z tradycjami bizantyjskimi. Warsztaty poprowadził ikonopisarz Hubert Kampa, który po Mszy św. wygłosił konferencję o duchowości ikony. Następnie odbyło się greckokatolickie nabożeństwo maryjne pod przewodnictwem bp. Włodzimierza Juszczaka i z udziałem chóru greckokatolickiej katedry. A tuż po nim rozpoczęło się czuwanie modlitewne prowadzone przez pauliński zespół „Vox Eremi”.