- Bóg jest piękny. Wszechmogący Bóg, Geniusz nad Geniusze. Stwórca całego kosmosu, wszystkich galaktyk. Nie jest to żadna chmura energetyczna, pole magnetyczne, ale żywa osoba - rozpoczął na samym początku kaznodzieja - ks. Zbigniew Kucharski - krajowy asystent KSM w latach 2007 -2017
Homilia nawiązywała do patronki KSM-u bł. Karoliny Kóżkówny. - Cieszymy się dziełem Bożym, jakim są młodzi ludzie chcący przemieniać ten świat na lepsze w duchu Ewangelii. Przeżywamy też radość w przebywaniu w niebie bł. Karoliny. - Dobrze, abyśmy tak jak on potrafili dostrzegać Boga, jako tego najważniejszego. Tego, co daje życie wieczne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Życie człowieka jest jego wizytówką i troską o przyszłość. - To jak żyjemy jest odpowiedzią, gdzie chcemy być po drugiej stronie, chociaż Bóg przychodzi do nas z naszą słabością - zaznaczył ks. Kucharski i dodał: - Jesteśmy najbogatszymi ludźmi na świecie, bo jesteśmy dziedzicami Królestwa Niebieskiego, dlatego przeżywając Boga, Karolina chciała pokazywać Go innym.
Śmierć bł. Karoliny było zwieńczeniem niesamowitego apostolskiego życia. - Ona przecież na prośbę proboszcza przygotowywałą dzieci do I Komunii Świętej, a także siebie i swoich rówieśników do bierzmowania - przypomniał kapłan, zachęcając do poznawania życiorysu bł. Karoliny.
Reklama
Przybliżając ostatni dzień z życia bł. Karoliny, ks. Zbigniew wskazał, że została ona zamordowana przez zawodowego mordercę. - Żołnierz wyprowadza ją z domu, bo się boi, że ojciec Karoliny pobiegnie po pomoc. Karolina się broni, a jej morderca chowa broń i wyciąga szablę, żeby nie było słychać strzałów - opowiadał ks. Kucharski i dodaje: - Karolina ginie poprzez uderzenie szablą. I nikt nie potrafił jej udzielić pomocy. Nikt nie wzywa pomocy i dochodzi do dramatu. Przez dwa tygodnie nie znaleziono ciała, bo bano się wyjść z domu.
Ostatni dzień z życia bł. Karoliny do mocne przesłanie dla młodych kobiet i mężczyzn. - To konkretne przesłanie: szanujcie swoją wartość, czystość, piękno. To też wołanie do mężczyzn, bądźcie facetami na których można liczyć. [...] Nie liczcie na to, że wyjdziecie na ludzi czytając podręczniki, tylko studiując. Przede wszystkim trzeba żyć - wskazał kapłan i dodał: - Dzisiaj młodzi myślą, że rozwój polega na kursach i szkoleniach, ale brakuje szkoły życia. KSM jest tego świetnym przykładem, ale od samego początku trzeba chcieć, mieć cel, chcieć więcej itd. - mówił ks. Zbigniew Kucharski.
Kapłan mówił także o stereotypowym patrzeniu na świat i mówienie, że mamy teraz ciężkie czasy. - Dzisiejszy czas nie jest łatwy, ale nigdy nie był on prosty. Każdy czas ma swoje radości i problemy. W przyszłości będziemy odpowiadać za siebie i jeśli ktoś coś źle robi, to zło nie może wpływać na mnie - powiedział kaznodzieja dodając: - Bł. Karolina wygrała, bo była po właściwej stronie.
W dalszej części kapłan zapytał słuchaczy: - Po której stronie jesteś? Jakimi wartościami żyjesz? - mówił.
Reklama
Odnosząc się do członków KSMu, kapłan powiedział: -Bycie w KSMie to też jest kwestia powołania. Bóg posyła cię na drogę, bo z miłości pragnie stworzyć prawdziwą wspólnotę i najczęściej przychodzi przez człowieka do drugiego człowieka. Być w KSMie to życie dla Jezusa Chrystusa i z Chrystusem - nauczał ks. Kucharski
Na koniec ks. Kucharski przywołał obraz Zwiastowania Pańskiego.- Maryja była w trudnej sytuacji, ale ona nie stawiała Bogu warunków. Piękna odpowiedź na powołanie, nie wiedziała, co będzie dalej. To było prawdziwe powiedzenie Bogu “TAK”. Jeśli jesteś blisko Boga, to mówisz mu “Tak”, a wtedy w tobie Bóg się rozrasta. I wtedy dojdziesz do dojrzałości chrześcijańskiej. I Życzę wam tego, abyście mieli swoje własne Betlejem, kiedy będziecie dawać Jezusa światu. Jeśli naprawdę żyjesz Bogiem, nie dasz rady zatrzymać Go tylko dla siebie - wskazał i powiedział:- Bądźcie jak bł. Karolina świętymi bohaterami
Po homilii nastąpiło przyjęcie w poczet członków KSM. Kandydaci złożyli swoje przyrzeczenia. Wśród nich byli to młodzi z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Brzegu, pw. NMP Różańcowej w Kiełczowie czy parafii pw. Opatrzności Bożej we Wrocławiu - Nowym Dworze.
Ostatnim punktem świętowania 30-lecia jest bal KSM-u na wrocławskim Kozanowie.