Eucharystii przewodniczył bp Maciej Małyga, a homilię wygłosił dominikanin o. Adam Szustak, znany kaznodzieja i rekolekcjonista. On też w konferencji po Mszy św. mówił o Królestwie Chrystusowym. Piękną i poruszającą oprawę muzyczną Eucharystii zapewnił chór i orkiestra powołane specjalnie na tę uroczystość z różnych wspólnot i parafii. Wieczór zakończyło modlitewne uwielbienie przed Najświętszym Sakramentem poprowadzone przez zespół „Wrocław Wielbi”. Kościół w parafii Chrystusa Króla na cały wieczór wypełnił tłum wiernych.
Reklama
W homilii o. Szustak – odwołując się do idei spotkania, które zbiera i łączy różne wspólnoty z całego Wrocławia na wspólnej modlitwie – podkreślał, że uroczystość Chrystusa Króla to właśnie świętowanie różnych dróg w Kościele. – Piękna idea związana z mozaiką Chrystusa Dobrego Pasterza, którą widziałem w katakumbach rzymskich i która mnie zadziwiła. Tam Jezus przedstawiony jest jako pasterz siedzący na kamieniu pośrodku pastwiska, a wokół Niego są owce. Co dziwne, wszystkie owce odwrócone są tyłem do pasterza, rozchodzą się po pastwisku w różne strony. Tylko że wszystkie mają w Jego stronę obrócone głowy i patrzą w oczy Jezusa. Jeden z najpiękniejszych obrazów Kościoła, jaki widziałem w życiu. Nie chodzi o to, żeby wszystko było równo i tak samo, żeby owce szły w rządku za pasterzem. Pierwsi chrześcijanie pokazali, że każda owca idzie własną ścieżką, ale jest nieustannie wpatrzona w oczy pasterza, jakby pytała: „Dobrze idę?” – tłumaczył dominikanin.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Ten obraz pokazuje, że ci, którzy są z Panem Jezusem, naprawdę nie muszą iść tymi samymi drogami. Mogą wybrać różne strony. A żeby to była dobra strona, potrzeba tylko jednego: patrzeć w oczy Jezusa. Jego bycie wodzem tego stada, bycie królem i pasterzem tego stada, nie polega na tym, że mówi: „Wszystkie musicie być takie same”. Nie, on mówi: „Każda z was znajdzie swoją ścieżkę, tylko nie odwróćcie ode Mnie oczu. Bo jak stracicie kontakt ze Mną, to się pogubicie” – podkreślał o. Szustak.
W konferencji po Eucharystii dominikanin mówił o „dziwnym” Królestwie Jezusa. O Królu głodnym, spragnionym, chorym, słabym… – Mam wrażenie, że kiedy myślimy o Chrystusie Królu, to widzimy władcę siedzącego na tronie, któremu cały świat podlega. To z jednej strony prawda, ale dzisiejsza uroczystość w ogóle nie jest o tym. Tak nie wygląda królestwo i królowanie Jezusa – przekonywał kaznodzieja. –
Nawiązał do fragmentu z Ewangelii o końcu świata: – Jezus rzeczywiście zasiądzie wtedy na tronie, będzie królem, ale staną się wtedy dwie dziwne rzeczy. Do owiec po prawej stronie powie „Przyjmijcie Królestwo, które jest wam przygotowane od założenia świata”. Słowo przetłumaczone w Biblii na „przyjmijcie” po grecku dosłownie oznacza: weźcie w spadku. Jezus mówi więc do nas: to, co dostaniecie, będzie wynikiem Mojej śmierci. I druga dziwna sprawa – Chrystus utożsamia się z ludźmi, którzy „nie pasują” do królestwa: „Gdy spotkałeś głodne, chorego, spragnionego, w więzieniu, to byłem Ja”. To bardzo dziwny król. Taki król, który żeby coś dać, to musi umrzeć. Król strasznie słaby, głodny, chory, spragniony, bez domu…
Jak tłumaczył dominikanin, to pokazuje pewną regułę Królestwa Chrystusowego: – Dla mnie jest to najważniejsza reguła w całym chrześcijaństwie. Królestwo Boże jest królestwem miłości. Te dwie kwestie: trzeba umrzeć i to jest bardzo słabe, pokazują czym jest ta istota miłości. Miłość polega na tym, że dajesz drugiej osobie to, co w tobie najsłabsze, a ona mówi „to ja będę to z tobą nosić, będę cię wspierać”. Jezus, gdy zasiądzie na tronie, nie zapyta: Czy udało ci się osiągnąć doskonałość? Czy udało ci się wyzbyć wszystkich grzechów w twoim życiu i jesteś święty? Przypowieść o sądzie w ogóle o tym nie mówi. Przypowieść o sądzie ostatecznym polega na tym, że Jezus pyta: Czy kochałeś słabość drugiego człowieka? Czy kochałeś jego braki? Czy go w tym dźwigałeś? Jezus na sądzie jako król nie pyta o doskonałość, tylko czy kochaliśmy słabość bliźniego. Jeśli kochałeś czyjąś słabość, to całe królestwo jest twoje. Jeśli nie kochałeś, to nie wejdziesz do Królestwa Bożego!