Mały Książę uczył się od lisa, że: „Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”. Jakby dopowiedzeniem tego zdania są słowa ks. Krzysztofa Pawliny z książki „Na placu budowy człowieka”: „Wnętrze jest zawsze tajemnicą, wewnętrzne życie wymaga szacunku”. W czasach, w których „biegniemy, ale ciągle nie zdążamy/zbyt zabiegani, aby żyć” - autor zaprasza do wędrówki w głąb. Niezbędne są uważność i delikatność, tak jakbyśmy stąpali po śnieżnym puchu. Na kolejnych etapach tej wędrówki czytamy, jak drogowskazy, tytuły kolejnych rozdziałów: zaufać, że jest…, stawać się refleksem Boga, dojrzewać, aby mądrze żyć, depresji duchowej za dużo. W tej wędrówce trzeba też dokonać ważnych rozróżnień: jestem pielgrzymem czy wagabundą, ważniejsze jest rejestrować czy doświadczać, żyć dobrze czy szybko, kochać czy być kochanym. By zacząć rosnąć do środka, trzeba jeszcze zrozumieć, że przyczyną życiowych powikłań są nasze powikłane pragnienia, a gdy jesteśmy zbyt zabiegani, gubimy życie oraz póty żyjemy, póki kochamy.
Książka jest pisana prostym, dynamicznym językiem. Niewielka objętościowo, jest publikacją do uważnego studiowania, zdanie po zdaniu, strona po stronie. Dotyka trudnych stron wnętrza współczesnego człowieka. Jest w niej też optymizm. Każde wnętrze, każde życie można odbudować, bo „projekt naszego życia jest gotowy w sercu Boga złożony przed założeniem świata”.
(akw)
Ks. Krzysztof Pawlina, „Na placu budowy człowieka”, Wydawnictwo Sióstr Loretanek, ul. L. Żeligowskiego 16/20, 04-476 Warszawa, tel. (22) 673-46-93,
Pomóż w rozwoju naszego portalu