Obchodzimy kolejny od 1998 r. Dzień Świętości Życia, który u nas na mocy decyzji Konferencji Episkopatu Polski jest obchodzony w uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Dzień Świętości Życia został ustanowiony jako odpowiedź na wezwanie zawarte w encyklice bł. Jana Pawła II „Evangelium vitae”. W tym doniosłym dokumencie z 25 marca 1995 r. czytamy, że celem zaproponowanego przez Ojca Świętego dnia „jest budzenie w sumieniach, w rodzinach, w Kościele i w społeczeństwie świeckim wrażliwości na sens i wartość ludzkiego życia w każdym momencie i w każdej kondycji: należy zwłaszcza ukazywać, jak wielkim złem jest przerywanie ciąży i eutanazja, nie należy jednak pomijać innych momentów i aspektów życia” (n. 85).
Tegoroczne obchody przypadają w czasie natężenia działań antykatolickich i przeciwko życiu ludzkiemu. Po ostatnich wyborach - dzięki poparciu Platformy Obywatelskiej - wicemarszałkiem Sejmu RP została osoba, która przewodziła fundacji promującej aborcję i utrzymywanej przez firmy, które m.in. produkowały sprzęt do mordowania dzieci nienarodzonych. Rządząca krajem Platforma Obywatelska, choć w swoich dokumentach programowych ma zapisany szacunek do wartości chrześcijańskich i odniesienia do społecznego nauczania Kościoła, najwyraźniej inspirowana zapateryzmem, ulega palikotyzacji i przechodzi na pozycje otwarcie antykatolickie. Rząd Donalda Tuska w ostatnich tygodniach zapowiedział rugowanie kapelanów wojskowych, likwidację Funduszu Kościelnego, otwarcie furtki do usunięcia religii ze szkół. Kierowana przez niegdyś aktywnego członka PO Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest ewidentnie stronnicza, dyskryminuje katolików i ogranicza dostępność do Telewizji Trwam.
W najbliższym czasie Platforma Obywatelska zapowiada prace w Sejmie nad dwiema ustawami: o in vitro i związkach partnerskich. Jest przygotowywana megamanipulacja socjotechniczna i Donald Tusk oraz Janusz Palikot chcą przy jednym ogniu upiec kilka pieczeni. Po pierwsze - chodzi o odwrócenie uwagi od wzbudzającej masowy sprzeciw społeczny i oszukańczej propozycji, by przedłużyć i wyrównać wiek emerytalny mężczyzn i kobiet. Po drugie - by zapewnić sobie w odwodzie - gdyby PSL nie poparł szkodliwych emerytalnych pomysłów Donalda Tuska - poparcie Ruchu Palikota dla tego projektu. Po trzecie - Janusz Palikot uzyska alibi i będzie mówił: co prawda poparłem kontrowersyjne rozwiązania emerytalne, ale za to załatwiłem wam in vitro i związki partnerskie.
Poza tym nie ustają próby wprowadzenia w Polsce zabijania dzieci nienarodzonych na żądanie. Do tej pory te projekty nie miały szans, ale w obecnej sytuacji skrętu PO w stronę cywilizacji śmierci nie jest wykluczone, że może ukształtować się większość parlamentarna dla takich rozwiązań. Dlatego tak ważna jest postawa każdego z nas. „I my - pisał bł. Jan Paweł II w encyklice «Evangelium vitae» - znajdujemy się dziś w samym centrum dramatycznej walki między «kulturą śmierci» i «kulturą życia». Ale blask Krzyża nie zostaje przesłonięty przez ten mrok - przeciwnie, na jego tle Krzyż jaśnieje jeszcze mocniej i wyraźniej, jawi się jako centrum, sens i cel całej historii i każdego ludzkiego życia” (n. 50).
Pomóż w rozwoju naszego portalu