Przewlekła niewydolność żylna to choroba, na którą narażonych jest coraz więcej ludzi. Nie tylko predyspozycje genetyczne, ale też niewłaściwy styl życia, a nawet ciąża mogą doprowadzić do powstawania, szczególnie na nogach, nieestetycznie wyglądających zmian - żylaków. Początkowe objawy - uczucie „ciężkości” nóg, prześwitujące przez skórę fioletowe „pajączki”, obrzęki i kurcze stóp - nie mogą być bagatelizowane, lecz powinny stanowić wyraźny sygnał alarmowy. Przewlekła niewydolność żylna może być niebezpieczna dla organizmu.
Jak powstają żylaki?
Aktywnie pracujące mięśnie nóg naciskają na żyły głębokie, usprawniając przepływ krwi do serca. Tak powinno być. Często jednak brak ruchu, siedzący lub stojący tryb pracy, a także noszenie obcisłych ubrań - rajstop lub skarpet - sprawiają, że zastawki żylne oraz naczynia włosowate nie pracują prawidłowo. Gdy w żyłach głębokich przepływ nie jest sprawny, nadmiar krwi cofa się, szukając ujścia w żyłach powierzchniowych. Te przepełniają się, a w rezultacie wydłużają i poszerzają, stając się żylakami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zapobieganie
Reklama
Tendencje do żylaków mogą być dziedziczne. Ryzyko ich wystąpienia wzrasta również z wiekiem. Często jednak sami pracujemy na rozwój przewlekłej niewydolności żylnej, nie dbając o zdrowy styl życia. Warto pomyśleć o zrzuceniu nadwagi i zmianie nawyków żywieniowych. Należy jeść więcej warzyw i owoców, pić przynajmniej dwa litry płynów dziennie (najlepiej wodę mineralną, niesłodzone soki i zieloną herbatę), unikać słodyczy (nadmiar czekolady prowadzi do zaparć, a te do powstawania żylaków odbytu), a przede wszystkim dużo się ruszać. Codzienny spacer (np. nordic walking), jazda na rowerze, gimnastyka czy taniec - to wszystko pomoże nam uchronić się przed przewlekłą niewydolnością żylną. Stosując się do powyższych porad, nie przeceniajmy możliwości naszego wieku i zdrowia. Ćwiczmy tak, aby nie przeciążać stóp.
Wspomaganie leczenia
Jeśli chcemy jeszcze skuteczniej zapobiegać przewlekłej niewydolności żylnej lub już borykamy się z żylakami, warto wziąć pod uwagę wsparcie farmakologicznie. Dobrze jest wzbogacać dietę odpowiednimi suplementami. Lekarze coraz częściej zalecają swoim pacjentom regularne zażywanie specyfików zawierających takie składniki, jak: diosmina, diosmina z hesperydyną, trokserutyna, saponiny kasztanowca - escyna czy glikozydy kasztanowca - eskulina. Składniki te znacznie zmniejszają kruchość ścian naczyń żylnych. Dodatkowo diosmina wykazuje działanie ochronne wobec naczyń żylnych, zwiększając napięcie ich ścian. Pamiętajmy jednak: aby wsparcie farmakologiczne było skuteczne, suplementy należy przyjmować regularnie.
Nie lekceważmy żylaków
Kiedy zauważymy u siebie objawy choroby żylakowej, nie lekceważmy ich. Warto udać się do lekarza pierwszego kontaktu, wprowadzić w życie dietę, aktywność ruchową i suplementy farmakologiczne. Cieszmy się jak najdłużej dobrym zdrowiem i estetycznie wyglądającymi nogami. Pamiętajmy - żylaki to nie defekt kosmetyczny, ale choroba, której zaniedbanie może doprowadzić do groźnych powikłań zdrowotnych.