Na wstępie watykański gość podkreślił, że odnowienie relacji dyplomatycznych między Polską i Stolicą Apostolską zaistniało w kontekście "radykalnych zmian politycznych, jakie dokonały się w 1989 r. nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie środkowowschodniej". Przyznał, że był to czas ciekawy i kreatywny, gdyż "domagał się nowego sposobu działania i zmierzenia się z nowymi wyzwaniami, tak po stronie państwa, jak i społeczeństwa oraz Kościoła i jego struktur". A istotną nowością była wolność religijna, realizowana i umacniana w oparciu o zasady, które są - jak podkreślił: "standardem wzajemnych relacji Stolicy Apostolskiej i państw demokratycznych".
Kard. Parolin przyznał, że w Polsce w sensie prawnym zasada wolności religijnej została dobrze "zsynchronizowana", gdyż została zapisana nie tylko w umowie międzynarodowej jaką jest konkordat ale i w polskiej konstytucji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
"Cieszy również fakt - dodał - że to, co zostało zapisane w konkordacie i siłą rzeczy formalnie dotyczy jedynie Kościoła katolickiego, zostało później przez przepisy polskiej konstytucji rozszerzone na pozostałe uznane w Polsce Kościoły i wspólnoty wyznaniowe". Mówiąc o historii dawnej Rzeczypospolitej podkreślił znaczenie tolerancji jaka ją charakteryzowała. Z tej racji przypomniał zwołanie przez króla Władysława IV w Toruniu "Colloquium Charitativum" (1645 r.), które było jednym z pierwszych pokojowych dialogów między katolikami a protestantami w Europie.
Najbliższy współpracownik Ojca Świętego mówił dalej o znaczeniu wolności religijnej we współczesnym świecie. Podkreślił, że "prawo do wolności religijnej należy do , przyrodzonego rozsądku, jakim współczesne państwa i społeczeństwa kierują się w swoim postępowaniu".
Wyjaśnił, że "wolność to jedna z najbardziej szlachetnych prerogatyw człowieka. A skoro tak, to także w sferze przekonań człowiek ma prawo do posiadania i korzystania z dóbr duchowych, zależnych od wyznawanych przez niego wartości, w tym również tych, które związane są z praktykowaniem, indywidualnym i wspólnotowym, religii".
Gość z Watykanu przyznał, że "Kościół katolicki swoje relacje z państwami pojmuje nie jako zapis wzajemnie uzgodnionych przywilejów, ale jako realizację, w konkretnej rzeczywistości prawnej i społecznej, tego zasadniczego prawa ludzkiego jakim jest wolność religijna".
Dowodził, że istnieje "wewnętrzna więź między demokracją i wolnością religijną". Mimo to nie brakuje przejawów respektowania tej wolności, w formie nietolerancji, dyskryminacji czy aktów przemocy w stosunku do wyznawców religii. Ważne jest jednak, aby "takie przejawy były jednoznacznie traktowane i negatywnie oceniane jako niemożliwe do zaakceptowania oraz żeby im przeciwdziałać na przyszłość"
Reklama
W tym kontekście sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej z radością wyraził uznanie dla "dla skonsolidowanego dialogu i coraz lepszej współpracy Polski i Stolicy Apostolskiej, także na forum międzynarodowym, w promowaniu i obronie podstawowych wartości społeczności ludzkiej, a w szczególności prawa do wolności religijnej".
Dodał, że poszanowanie prawa do wolności religijnej wymaga respektowania zasady pomocniczości i solidarności. Jego zdaniem "respektowanie prawa do wolności religijnej staje się gwarantem pokoju społecznego i probierzem stanu poszanowania innych praw ludzkich". A zatem "każde naruszanie czy arbitralne ograniczanie wolności religijnej uderza w samo społeczeństwo i szkodzi realizacji jego najbardziej szlachetnych celów".
"Nie ma więc innej drogi niż cierpliwe i wspaniałomyślne poszukiwanie owocnych form współpracy między Państwem i Kościołem, w granicach określonych prawem i w zgodzie z zasadami pomocniczości i solidarności" - skonstatował. Bo przecież - podkreślił kard. Parolin - wolność religijna jest "nieodzowna, ale i twórcza, w poszukiwaniu równowagi i porozumienia wokół podstawowych wartości, bez których społeczność ludzka by się nie ostała".