Młodzi „misjonarze” wędrowali od domu do domu, śpiewali kolędy oraz zbierali ofiary na potrzeby krajów misyjnych. - Tegoroczna kolęda odbywa się pod hasłem „Chcemy być apostołami pokoju”, do którego nawiązuje refren piosenki „Kanda dia kindzunu” – wyjaśnia pracujący w parafii św. Marcina w Gnojniku ks. Krzysztof Wiercioch, który również przygotował i posłał grupy kolędnicze. - Nowością jest również to, że kolędnicy misyjni diecezji tarnowskiej mają swój znak graficzny w którym umieszczone są cztery gwiazdki symbolizujące kontynenty i łączność z całym Kościołem powszechnym oraz wizerunek ks. Jana Czuby, tarnowskiego misjonarza, zamordowanego przez rebeliantów w Republice Konga w 1998 roku – dodaje.
Kolęda misyjna, to dzieło, które trwa już ponad trzydzieści lat. W ub. roku wraz z innymi ofiarami z Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci w Polsce udało się zebrać blisko 2,5 mln złotych. Środki pieniężne za pośrednictwem Dykasterii ds. Ewangelizacji dotarły do 9 państw (Etiopia, Malawi, Nigeria, Rwanda, Tanzania, Peru, Indie, Liban, Papua-Nowa Gwinea) i pomogły w realizacji 79 różnych projektów proedukacyjnych i prozdrowotnych dla dzieci do 14. roku życia.
Ofiary zebrane podczas tegorocznej kolędy misyjnej przeznaczone zostaną na budowę szpitala w Bagandou, szkoły dla dzieci głuchoniemych w Bertua, placówki dla dzieci z niepełnosprawnością w Kazachstanie, a także na potrzeby szkoły i świetlicy parafialnej w Kongo, Republice Środkowoafrykańskiej, Tanzanii i Boliwii. Z zebranych funduszy sfinansowane zostanie ponadto dożywianie dzieci, budowa i wyposażenie sal lekcyjnych, utrzymanie nauczycieli i formacja katechistów w placówkach prowadzonych przez tarnowskich misjonarzy. Ponadto wszyscy będą mogli wesprzeć ogólnopolski cel Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci, jakim jest pomoc dzieciom w Kolumbii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu