Samej „naj”
Oprócz najdroższej będziemy mieć również najwolniejszą autostradę na świecie. Na sporej części oddanej w ostatniej chwili autostrady A2 będzie można jechać 70 km na godzinę. Jak któryś z obcokrajowców odwiedzających nasz kraj podczas Euro 2012 wybierze się nią w podróż, to wiadomo, co mu najbardziej utkwi w pamięci.
Otwarta tymczasowo
Zresztą zaraz po Euro autostradę mają zamknąć, aby dokończyć budowę. Nie wiadomo tylko, czy będzie miał kto kończyć, bo firmy budowlane plajtują w takim tempie, jak rosną grzyby po deszczu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Donald na drodze
Donald Tusk pojechał na obiad do Łodzi. Nowiutką autostradą. Nad nim leciał helikopter, który relacjonował, jak się domyślamy, rozemocjonowanym widzom stacji TVN24 jazdę premiera nową drogą w wypasionym aucie. Było jak za czasów reżimowych telewizji w bloku sowieckim. Teraz w mediach głównego nurtu obowiązują właśnie takie klimaty. No cóż, taka moda.
Wyposzczeni
Sojusz Lewicy Demokratycznej złapał w żagle powiew optymizmu. Politycy aż skaczą z radości na myśl, że w przyszłej kadencji będą rządzić razem z ludźmi Tuska, tak są wyposzczeni.
Nie przynosi farta
Doła natomiast złapali ludzie Palikota. Zaszkodziła im joint venture z PO i wspólne głosowanie za podwyższeniem wieku emerytalnego. Skończyły się czasy, kiedy Tusk przynosił farta.
(pr)