Reklama
Czego można chcieć więcej? - pyta p. Krystyna, która już dwukrotnie przeszła ową dietę, i na tym, jak zapowiada, nie koniec. - Jeśli tylko czas i finanse pozwolą, chciałabym jeszcze w bieżącym roku przeżyć odnowę ciała i ducha - mówi kuracjuszka. A wszystko za sprawą powstałego ponad 2 lata temu Ośrodka „Oaza Życzliwości” w Przytkowicach k. Kalwarii Zebrzydowskiej, którego potrzebę istnienia najlepiej potwierdzają coraz zdrowsi wczasowicze. - Gdy oglądałam mistrzostwa Euro 2012 i gdy piłkarzom czasami brakowało kondycji, pomyślałam sobie, że dobrze byłoby wysłać ich do Przytkowic, może wówczas nie słabliby tak w drugiej połowie meczu... - śmieje się p. Krystyna. - O diecie pomyślałam, gdy zaczęłam nie mieścić się w pewne części garderoby i gdy zdrowie zaczęło szwankować. Wcześniej trochę interesowałam się dietą dr Dąbrowskiej, jednak trzymać reżim w domu było trudno. W wyszukiwarce internetowej znalazłam adresy ośrodków, bez namysłu wybrałam „Oazę Życzliwości” w Przytkowicach. Był to szczęśliwy traf, jak los zdrowia wygrany na loterii. Gdyby ludzie odżywiali się według tych zasad, nie byłoby kolejek w aptekach po tabletki, krople i inne farmaceutyczne specyfiki. Pobyt na turnusie to jednak nie wszystko, również domową kuchnię staram się prowadzić według zasad zdrowego żywienia, a mając taką bazę doświadczeń, wiedzy, którą nabyłam w Przytkowicach - jest o wiele łatwiej. Zachęcam wszystkich, bo wszystkim taki rodzaj wypoczynku, w którym i ciało, i ducha ratuje się żywieniem, jest bardzo potrzebny - namawia p. Krystyna.
Jak w prawdziwej oazie
Reklama
„Wczasy zdrowotne pomagają odnowić się. Pragniemy, aby nasza «Oaza» była miejscem, gdzie wszyscy: młodzi i starsi, samotni i z całymi rodzinami, a także zorganizowane grupy tu, w dogodnych warunkach lokalowych, w pięknej scenerii przyrody i ciszy odnowią nie tylko ciało, ale i swoją duchowość. Naszym priorytetem jest zmiana nawyków żywieniowych, prowadząca człowieka do zdrowia na obu płaszczyznach, a wszystko to w rodzinnej atmosferze” - podkreślają pracownicy Ośrodka.
- I to się udaje, wielkie uznanie dla załogi Ośrodka, oddanej kuracjuszom bez reszty, proponującej żywienie zgodne z zaleceniami Autorki diety. Liczne pokazy, prelekcje niezwykle pouczają i urozmaicają pobyt - mówi ks. Henryk Burzyński, proboszcz parafii wojskowej w Radomiu, który czas spędzony w przytkowickiej „Oazie” uważa za niezwykły, wyjątkowy, niepowtarzalny. Szczególną uwagę zwraca na wszechobecną życzliwość i serdeczność oraz kulturę personelu, wśród którego człowiek czuje się jak w prawdziwej oazie. - Poza tym położenie Ośrodka, otaczająca go przyroda, spokój i kameralność miejsca to wielkie atuty tych wczasów - stwierdza kapłan. Po turnusie wrócił do swojej duszpasterskiej pracy zregenerowany i odbudowany na ciele i duchu i z pewnością jeszcze raz tego lata będzie chciał odwiedzić te strony. - Dieta warzywno-owocowa to rodzaj postu, a jak wiadomo post ma dużą moc leczniczą. Uruchamia rezerwy organizmu i mobilizuje je do walki z chorobą. Nie jest łatwy, człowiek musi zmierzyć się z własnymi słabościami. Z pewnością leczenie farmakologiczne, leki chemiczne są prostsze w użyciu. Cóż z tego, że często niosą ze sobą ryzyko powikłań? Mało kto o tym myśli... Tymczasem warto, póki nie jest za późno - zachęca ks. Burzyński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dla ciała i ducha
Stosując niskokaloryczną, warzywno-owocową dietę dr Ewy Dąbrowskiej, niezwykle skutecznie oczyszczamy nasze ciało z toksyn i złogów, odzyskujemy energię, pokonujemy zmęczenie, dolegliwości, choroby. Przestrzegając ściśle jej zasad oraz wykonując rzetelnie zalecane przez prowadzących ćwiczenia sportowo-rekreacyjne, można w czasie dwutygodniowego turnusu stracić na wadze od 3 do 7 kg. Oprócz diety warzywno-owocowej, oczyszczającej organizm, odbywają się tutaj zajęcia rekreacyjno-ruchowe, tj.: gimnastyka poranna w lesie, nordic walking, aerobik czy jogging. - W Przytkowicach pomożemy naszym gościom oderwać się od codziennych kłopotów i stresów, nabrać nowej energii, odnawiając ducha i ciało - zachęca prezes Fundacji „Oaza Życzliwości” p. Hanna Groszek. Ośrodek w ramach opłaty za turnus oferuje całodzienne wyżywienie, ale także konsultację lekarską, opiekę pielęgniarską, kontrolę ciśnienia krwi, zajęcia ruchowe. Jest też możliwość wykonania na miejscu wielu innych, płatnych już, zabiegów. Są wśród nich: badanie na nietolerancję pokarmową oraz czyszczenie jelita grubego wg metody lek. med. Borysa Boligara, masaże, zabiegi kosmetyczne, pomiary cukru i poziomu cholesterolu etc.
Jakby ubyło lat…
Wdzięczni goście poprzez kolejne wpisy do pamiątkowej księgi wyrażają wdzięczność całemu personelowi za jego życzliwość, dobroć serca, za uśmiech i pogodę ducha, bo dzięki tym walorom rzeczywiście ludzie czują się tu jak w rodzinie, a do domów wracają odprężeni, wypoczęci, sprawniejsi fizycznie i co tu dużo mówić - jakby im ubyło lat. „«Oaza Życzliwości» to miejsce, gdzie spotkaliśmy życzliwość i serdeczność, gdzie między wczasowiczami zrodziła się przyjaźń, gdzie odzyskaliśmy spokój wewnętrzny i sprawność fizyczną. Przepyszne jedzenie dodało energii i oczyściło nasz organizm. Zajęcia ruchowe usprawniły nas fizycznie, tutaj oczyściliśmy dusze, a także odzyskaliśmy równowagę wewnętrzną. Tutaj sprawdza się powiedzenie: «Uśmiechnij się, a świat uśmiechnie się do Ciebie»” - to fragment jednego z wpisów w Księdze Gości. I ja przychylam się w pełni do wszystkich życzliwych słów pod adresem tego Ośrodka, gdyż niejeden już raz miałam szczęście być w gronie jego kuracjuszy.