Zadziwiający jest związek czytań w Liturgii Słowa. Nigdy nie ma przypadkowości w ich doborze i za każdym razem można się w nim doszukiwać określonej logiki, w przypadku jednak dzisiejszej niedzieli bardzo wyraźnym wspólnym mianownikiem jest zapowiedź Eucharystii. Myśli czytelników słowa Bożego skierowane są na ten sakrament w związku z opisem dwóch cudów rozmnożenia chleba. W Księdze Królewskiej Elizeusz każe nakarmić setkę ludzi dziesięcioma bochenkami. Prawdopodobnie liczba głodnych przekraczała setkę, bo język semicki bardzo chętnie posługiwał się liczbami, które niekoniecznie odzwierciedlały rzeczywistą ilość, a jedynie wskazywały na jej niebagatelną skalę. Dokładniejszych danych możemy się doszukać w Janowym opisie Jezusowego cudu. Liczba nakarmionych sięgała tam pięciu tysięcy, a dwanaście koszy ułomków chleba zebrano z zaledwie pięciu bochenków, którymi dysponowali uczniowie Pana i które rozdali biesiadującym.
W Jezusie z dzisiejszej liturgii rozpoznajemy Boga, który zawsze jest przy nas obecny i stale troszczy się o potrzebujących. Jezus, widząc głodne tłumy, karmi je. Cud rozmnożenia chleba nie został jednak zrozumiany przez wszystkich Żydów, którzy nakarmili wprawdzie swoje ciała, ale nie nasycili ducha. W tym miejscu musi się zrodzić pytanie o naszą wiarę w Eucharystię - Pokarm, który Pan stale dla nas rozmnaża. Każdej niedzieli gromadzimy się wokół ołtarza, na którym dokonuje się cud rozmnożenia Żywego Chleba. Czy wzrasta nasza świadomość?
Św. Paweł w Liście do Efezjan zwraca uwagę na społeczny charakter Eucharystii. Napomina chrześcijan, zachęcając ich do wzajemnej miłości względem siebie. Napisał: „Zachęcam was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliście wezwani, z całą pokorą i cichością, z cierpliwością, znosząc siebie nawzajem w miłości”. Na pewno docierały do niego informacje o sporach i podziałach, które były utrapieniem Kościoła pierwotnego. Nie jest jednak przypadkiem, że fragment ten został wybrany przez pasterzy Kościoła z okazji XVII niedzieli zwykłej, kiedy głównym tematem liturgii jest Eucharystia. Nie jest też przypadkiem, że tuż przed obrzędem Komunii św. w kościołach katolickich przekazywany jest znak pokoju. Nie można bowiem dobrze uczestniczyć w tajemnicy Eucharystii bez uwzględnienia miłości wertykalnej (do Boga) i horyzontalnej (do ludzi).
Polecamy
Pomóż w rozwoju naszego portalu