Stało się to za sprawą „Gwiazdki u Smerfów”, którą parafialna Grupa Teatralna Rodzice Dzieciom wystawiła dla mieszkańców i gości. Problemy ukochanych bohaterów dziecięcych bajek, odzwierciedlające codzienną rzeczywistość, nakręciły karuzelę dynamicznych i zaskakujących zdarzeń. Na szczęście, wszystko dobrze się skończyło, jak to zwykle w bajkach. Cieszyli się widzowie wypełniający kameralną, przytulną teatralną krainę. Siła bajki połączyła w skupieniu i szczerym przeżywaniu dwulatka i dziewięćdziesięciolatka. Wnuki wtulały się w babcine i dziadkowe ramiona odznaczając nadchodzące piękne święto seniorów. Zaprezentowany spektakl darował bezcenny dar – możliwość obcowania z drugim człowiekiem. Przez pokolenia. Licznie przybyli widzowie dzielili się przeżyciami i pozytywnymi emocjami, odnajdując w znajomych, sąsiedzkich twarzach postać Smerfetki, Papy, Hogaty, Gargamela. Scena barwą, dźwiękiem, ciszą i zaskoczeniem prowadziła dialog z widownią.
Ten bajkowy wieczór dodał odwagi marzeniom widza i aktora. Smerfy przybyły oczywiście z dobrym przesłaniem, w myśl którego dobro, którym dzielimy się z innymi – zamienia się w szczęście. I tego szczęścia życzyli sobie wzajemnie mieszkańcy i goście nadpopradzkiej krainy, radując się obecnością przedstawicieli Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna na czele z p. burmistrzem dr Janem Golbą. Proboszcz parafii ksiądz Franciszek Niemiec błogosławił pracę aktorów, doceniając jej piękno i trud.
Bezcenna, po raz kolejny, okazała się pomoc pracowników Centrum Kultury i Czytelnictwa w Muszynie, kierowana przez p. Izabelę Bajorek, z którymi od kilkunastu lat współpracuje grupa twórczych wolontariuszy. Wspólnota obdarzyła dobrymi myślami wszystkich obecnych tego niezapomnianego wieczoru u bł. Marii Teresy Ledóchowskiej. Atmosfera bajkowej beztroski, towarzyszyła powracającym do domów widzom, którzy spoglądając, jak wieczór oddawał serce nocy, bardziej wtulali się w radość podarowaną im przez aktorów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu