W homilii podkreślił on znaczenie Wigilii Paschalnej. - Ta dzisiejsza noc jest czuwaniem na cześć Jezusa Chrystusa. Przychodzimy, aby czuwać. Święty Augustyn nazwał Wigilię Paschalną, matką wszystkich wigilii i czuwań. Wszystko, co Kościół czyni i co się dzieje w Kościele - głoszenie Ewangelii, sprawowanie sakramentów świętych ma odniesienie do celebracji Wigilii Paschalnej. Jest to centrum roku liturgicznego i w nim wszystko, co jest w naszym chrześcijańskim życiu, czerpie z tej Liturgii - mówił abp Kupny.
Zaznaczył także, że tym, co nas oddziela od Chrystusa jest grzech. - Każdy z nas w swoim życiu musi mierzyć się z ciemnością grzechu. Widzimy ją np. patrzymy na Ziemię Świętą czy Ukrainę, gdzie trwa wojna, ale ta ciemność może być także w naszym sercu. Jest to ważne, gdy w społeczności do głosu dochodzi grzech egoizmu i nienawiści. Brakuje solidarności w pokonywaniu piętrzących się trudności. Brakuje troski o dobro wspólne. I w tę przestrzeń dobra społecznego i osobowego wchodzi Chrystus - zaznacza metropolita wrocławski i dodaje: - I Jezus bierze to wszystko, aby unicestwić swoje życie i dać nam życie wieczne. To nie jest bezsensowna śmierć. Daje swoje życie, aby nas obdarować życiem wiecznym
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Trudne to jest do pojęcia, ale świetnie wyjaśnia to papież Benedykt XVI w encyklice “Deus Caritas est”: „Namiętna miłość Boga do swojego ludu – do człowieka – jest zarazem miłością, która przebacza. Jest ona tak wielka, że zwraca Boga przeciw Niemu samemu, Jego miłość przeciw Jego sprawiedliwości. Chrześcijanin widzi w tym już zarysowujące się misterium Krzyża: Bóg tak bardzo miłuje człowieka, że sam stawszy się człowiekiem, przyjmuje nawet jego śmierć i w ten sposób godzi sprawiedliwość z miłością.” Odnosząc się do tych słów hierarcha podkreślił, że nie da się pogodzić miłości miłosiernej przebaczającej każdy grzech ze sprawiedliwością. - Albo jedno albo drugie. Jeśli sprawiedliwość to trzeba ją wyegzekwować, a jeśli miłosierdzie, to bracie jesteś rozgrzeszony, idź w pokoju. Bóg znajduje sposób, aby to pogodzić. Oddaje za grzechy człowieka Swojego Syna. Bierze nasz grzech na Siebie i umiera. Dokonuje się sprawiedliwość, a jednocześnie ogromne Miłosierdzie Boże - mówił kaznodzieja.
W dalszej części przywołana została postawa czuwania. - Czuwamy oczekując Jego Zmartwychwstania, czyli ostatecznego zwycięstwa nad śmiercią. Czuwamy, bo chcemy spotkać Pana przychodzącego w Swoim słowie i znakach, które są sprawowane - mówił abp Kupny.
Kontynuując homilię abp Józef Kupny nawiązał do poszczególnych części Liturgii Wigilii Paschalnej oraz słowa Bożego proklamowanego tego wieczoru. - To nasze czuwanie jest przeniknięte zmaganiem się ciemności i światła i zapoczątkowuje ostateczne zwycięstwo światłości nad ciemnością. Znakiem tego przejścia jest ciemność panująca w kościele, która ustępowała przed płomieniem ognia Paschału - nauczał arcybiskup.
Nie zabrakło także odniesień do tego, jak żyć w światłości i jak nie tkwić w ciemności. Tyczyło się to m.in. do miłości Boga i bliźniego.- Człowiek oświecony blaskiem Jezusa Chrystusa potrafi przyjąć drugiego życzliwie, gdy ten jest obiektywnie czemuś winny. Taką moc daje Chrystus - wskazał metropolita wrocławski, dodając: - Światło Chrystusa oświeca nasze życie i pokazuje, że jest On życiem nieprzemijającym, a my się w Nim odradzamy. Ponowne narodzenie odbywa się z wody i Ducha Świętego.
Kontynuując myśl hierarcha przypomniał nauczanie związane z Sakramentem Chrztu Świętego, jako bramy wszystkich sakramentów i odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych, które odbywają się w czasie Wigilii Paschalnej.
Na zakończenie Liturgii składano sobie życzenia. Wśród nich byli przedstawiciele parafii św. Jana Chrzciciela [katedralnej], którzy składając świąteczne pozdrowienie przekazali metropolicie wrocławskiemu kamień z Ain Karim, miejsca, gdzie narodził się św. Jan Chrzciciel.