W swoim kazaniu kardynał Müller odniósł się do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcę zobaczyć Boga” i porównał ludzkie życie i historię Kościoła do pielgrzymki: „Aby zobaczyć Boga, musimy podążać za Chrystusem na drodze naszego życia, aż dotrzemy do celu w naszym wiecznym domu” - zaznaczył. Przypomniał, że światłem na tej drodze jest Logos, Jezus Chrystus, który „prowadzi nas bezpiecznie do sensu i celu naszego życia, kiedy widzimy Boga twarzą w twarz”. Cytując konstytucję dogmatyczną Lumen gentium Soboru Watykańskiego II zaznaczył, że „Kościół wśród prześladowań świata i pociech Bożych podąża naprzód w pielgrzymce, głosząc krzyż i śmierć Pana, aż przyjdzie” (n.8).
Kardynał Müller przypominał, że od samego początku swojej ziemskiej wędrówki Kościół znosił prześladowania „Do dziś chrześcijanie są najbardziej prześladowaną wspólnotą religijną w historii ludzkości. Dechrystianizacja Europy jest aktualnym programem tych, którzy chcą pozbawić ją duszy i uczynić z niej ofiarę swojego posthumanistycznego ateizmu” - stwierdził emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Zaznaczył, że bohaterami chrześcijaństwa nie są jednak cesarze i generałowie, lecz „bojownicy o prawdę i wiarę”, którzy nie walczyli z innymi ludźmi, „ale ze złem w swoich sercach i na świecie. Opowiadali się za pokojem na ziemi i sprawiedliwością społeczną” - podkreślił.
Niemiecki purpurat kurialny wskazał na siłę płynącą ze spotkania z Bogiem, pośród wszelkich wyzwań zewnętrznych i pokusy rezygnacji. „Ci, którzy żyją w przekonaniu, że Bóg wybrał ich od wieczności, odkupił w Chrystusie i przeznaczył do wiecznego szczęścia i pokoju, są odporni na propagandę i opium politycznych religii zastępczych. Autodestrukcja w postaci samobójstwa, narkotyków i alkoholu lub mówienie «nie» naszej męskiej lub kobiecej seksualności nie są opcjami dla chrześcijan” - stwierdził kardynał. „Nieustraszenie bronimy prawa do życia każdej istoty ludzkiej od poczęcia do naturalnej śmierci, jej nienaruszalnej godności, wolności obywatelskiej, etycznej i religijnej każdej osoby”, zaznaczył kaznodzieja. Dodał, że Kościół Chrystusowy jest często małą trzódką, prześladowaną i nieuznawaną mniejszością. „W rzeczywistości jednak w Chrystusie jest on solą ziemi, światłem świata, awangardą całej ludzkości na drodze do jej celu" - wyjaśnił kardynał Müller odnosząc się do misji Kościoła w świecie. Celu tego „nie należy mylić ze wszystkimi okropnie nieudanymi eksperymentami raju na ziemi stworzonego przez człowieka”, ale jest nim „nowe niebo i nowa ziemia”, niebiańskie Jeruzalem - powiedział w Chartres kard. Gerhard Müller.
Pomóż w rozwoju naszego portalu