Jak zdobyć brakujące pieniądze na remont kościoła? Opowiada proboszcz parafii pw. Trójcy Świętej w Paszowicach ks. Tadeusz Wnęk: - W naszej parafii dożynki 30 września to była uroczysta Msza św., poświęcenie wieńców, chleba, wszystkich darów, a po południu imprezy towarzyszące połączone ze świętem pierogów. Była też loteria na remont kościoła pw. Trójcy Świętej. W tym roku położyliśmy na kościele cmentarnym nowe pokrycie dachu, łaty, dachówkę, rynny, odgromienie. To jest kościół z końca XIV wieku, bardzo stary. To wszystko wiele kosztowało i chcieliśmy drobną cegiełką z loterii uzupełnić te braki, które jeszcze mamy - mówi proboszcz ks. Tadeusz Wnęk. - Kościół parafialny jest nieustannie remontowany, natomiast ten cmentarny tak trochę zapomniany. I w końcu musieliśmy się zabrać, przede wszystkim do naprawy dachu, który był naprawdę w opłakanym stanie. Przeciekało, była wilgoć. Mam nadzieję, że udało się go uratować. Wierni dopisali bardzo. Należy się wielkie uznanie i pochwała wszystkim od wójta począwszy poprzez władze gminne i sołeckie, a skończywszy na parafianach. Wielkim sponsorem tych dożynek jest Eugeniusz Rojak, który chętnie pomaga w każdej sytuacji. I parafii i ludziom będącym w potrzebie. Ma naprawdę wielkie serce. Pewnie swój udział w tym sukcesie miał św. Jacek „od pierogów”.
Na II święto pierogów ściągnęły tłumy. - Tym razem pierogów było chyba trzy razy więcej, ale odwiedzających święto pierogów co najmniej pięć razy więcej, więc pierogi znów były towarem limitowanym - przyznaje dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Paszowicach Małgorzata Świderska. Przygotowano ich prawie 40 gatunków. Oprócz znanych pierogów ruskich były też z kapustą i grzybami, ukraińskie, z ziemniakami i z kiszoną kapustą, pierożańce, pierogi z fasolą i szynką, ze szpinakiem nawet. Również były pierogi na słodko, ze śliwkami, a także z kaszą gryczaną, z kapustą i ryżem, i cebulaki. Goście tegorocznego święta pierogów zjedli ich ponad osiem tysięcy.
Statuetki św. Jacka „od pierogów” były trzy. W konkursie na najlepsze pierogi zdobyło ją sołectwo Jakuszowa za pierogi ze śliwkami. W lepieniu pierogów na czas sołectwo Bolkowice, które ulepiło ich 128, oraz OSP Paszowice za pierogi ruskie, o czym zadecydowała publiczność. To danie zrobiło prawdziwą furorę.
- Musieliśmy robić drugie święto pierogów - przyznaje wójt gminy Paszowice Henryk Hawrylewicz - bo uważam, że na ten raj pierogowych smaków zapotrzebowanie na terenie powiatu jaworskiego i nie tylko, bo i województwa dolnośląskiego, jest bardzo duże. Będziemy robić wszystko, żeby było to święto wojewódzkie, i nie wiem, czy nie jeszcze krajowe! - zapewnia wójt. I być może tak się stanie. W końcu temu wydarzeniu patronuje sam św. Jacek „od pierogów”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu