Miesiące jesienne to czas, kiedy w wielu miastach organizuje się Tygodnie - lub tzw. Dni - Kultury Chrześcijańskiej. W Częstochowie zakończył się kolejny, 7. już Tydzień Kultury Chrześcijańskiej (pisaliśmy o nim w „Niedzieli”). Te dni poświęcone chrześcijańskiemu aspektowi polskiej kultury mają już u nas swoją tradycję. Organizowaliśmy je jeszcze w czasach komunistycznych, co wymagało odwagi i najrozmaitszych zabiegów, by dotrzeć do ludzi kultury, najczęściej wówczas opozycjonistów i zaprosić ich do naszego środowiska. Najczęściej występowali oni w kościołach, gdzie najłatwiej było zgromadzić wielu ludzi i gdzie było najbezpieczniej. Oczywiście, zawsze trzeba było liczyć się z obecnością tzw. „kapusiów” i z późniejszym „zaproszeniem na rozmowę” przez SB. Tym niemniej warto było podejmować ten wysiłek, co zresztą owocowało później „Solidarnością”.
Dzisiejsi liderzy życia politycznego czy społecznego chcą sobie zawłaszczyć naszą rzeczywistość, chwalą się, ile to wówczas zrobili - a zapominają o tym, że jeżeli nawet wiele zdziałali, to inspiracją, miejscem ich działania i często ochroną był dla nich Kościół i kapłani. Sam na własnej skórze doświadczyłem różnych akcji ubowców, którzy próbowali przede wszystkim dowiedzieć się, co, jak i z kim przygotowujemy i kto jest w to zaangażowany. A potem były inwigilacje i zastraszania.
Dziś, gdy nawiązujemy do Dni Kultury Chrześcijańskiej, wiedzmy, że to jeden z ważnych szczegółów. Mimo wszystko była to niezwykle ciekawa praca z ludźmi - zarówno prelegentami o różnych osobowościach twórczych i różnych przemyśleniach, jak i z miejscową inteligencją, z zaangażowanymi w sprawy społeczne studentami.
Dzisiaj Dni Kultury Chrześcijańskiej mają trochę inny wymiar, o wiele bardziej bogaty. W ich ramach wypowiadałem się w tym roku na temat moich osobistych, a także redakcyjnych kontaktów z kard. Karolem Wojtyłą - papieżem Janem Pawłem II. Moja wypowiedź ubarwiona była pięknymi pamiątkowymi fotografiami oraz fragmentami filmów nagrywanych przez ekipę filmową „Niedzieli”. Był to ciekawy niemal namacalny powrót do niezapomnianych spotkań z Ojcem Świętym, niezwykle serdecznych, z których każde było darem cennego czasu Papieża.
Podczas tego spotkania w redakcyjnej auli „Niedzieli” mieliśmy też okazję obejrzeć bardzo ciekawy, niezwykle ciepły spektakl Teatru „Zwierciadło” z Łodzi pt. „Od zaraz Święty”, analizujący fenomen pontyfikatu Jana Pawła II oraz fakty dla nas wszystkich najważniejsze. Wciąż mamy oparcie w Janie Pawle II: mamy jego nauczanie, mamy książki i filmy, jest on ciągle obecny w naszej pamięci i świadomości.
I myślę, że Dni Kultury Chrześcijańskiej, jakie będą następować, będą w coraz większej mierze brać pod uwagę nauczanie Jana Pawła II, bo jest to wciąż nieodkryta kopalnia prawdziwych diamentów, gdy chodzi o wprowadzenie w życie ewangelicznej nauki. Trzeba tylko, byśmy się wszyscy bardziej ożywili, wykazali większą inicjatywę, chcieli zmieniać się na lepsze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu