Stało się już tradycją, że w październiku odbywają się formacyjne spotkania dla członków Parafialnych Zespołów Caritas. Do wyznaczonych miejsc w dekanatach Caritas zaprosiła członków PZC z każdej parafii. Wzięło w nich udział 669 osób z 200 parafii.
Uczestnicy odmawiali najpierw część różańca. Do poszczególnych tajemnic wprowadzeniem były rozważania związane z rokiem duszpasterskim, rokiem kapłańskim oraz z zadaniami Caritas.
Przed pierwszą tajemnicą rozważany był temat: Otoczmy troską życie - Diecezjalny Rok Rodziny. Benedykt XVI: Należy przy użyciu wszelkich środków prawnych wspomagać rodzinę - jej powstawanie i pracę wychowawczą w dzisiejszym niełatwym kontekście społecznym. Ta podstawowa dziedzina życia społecznego, jaką jest chronienie życia, z odwagą i miłością, we wszystkich jego fazach, dla chrześcijan pozostaje zawsze aktualnym, pilnym i niezbędnym polem do działalności apostolskiej i dawania ewangelicznego świadectwa. Zebrani modlili się o ochronę życia od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci.
Przed drugą tajemnicą refleksja nosiła tytuł: Ks. Wojciech Borowiusz - Kapłan miłosierny. Święty proboszcz z Ars mawiał: „Kapłaństwo to miłość Serca Jezusowego”. Poprzez kapłaństwo miłość Boskiego Serca realizował rodak z Cmolasu - ur. w 1572 r. - ks. Wojciech Borowiusz. Zgromadzeni modlili się, o powołania i by kapłani realizowali wezwanie Roku: Wierność Chrystusa, wierność kapłana.
Przed rozważeniem trzeciej tajemnicy uczestnikom przybliżono encyklikę: „Caritas in veritate”. Kościół nie ma do zaofiarowania technicznych rozwiązań i jest «jak najdalszy od mieszania się do rządów państw». Ma jednak misję prawdy do spełnienia, w każdym czasie i okolicznościach, dla społeczeństwa na miarę człowieka, jego godności i powołania. Intencją była modlitwa się o sprawiedliwość społeczną i o naprawienie krzywd.
Czwarta tajemnica została poprzedzona tekstem z książki kard. P. J. Cordes’a, przew. Papieskiej Rady Cor Unum, Niosący pomoc nie spadają z nieba: Powódź nas umocniła. Gdy moja przyszłość była beznadziejna, Caritas dała mi nadzieję na sensowne życie. Dzisiaj jest dla nas wielką radością, że ofiary katastrofy są świadome obecności Chrystusa w ich życiu, i że mogą żyć szczęśliwie. Ten fakt dodaje nam siły i utwierdza nas w przekonaniu o chrześcijańskiej misji.
Nawiązując do misyjnego świadectwa jakim była pomoc Caritas dla pokrzywdzonych przez tsunami uczestnicy modlili się za poszkodowanych w naszej powodzi i za tych, którzy im pomogli.
Wprowadzeniem do piątej tajemnicy był tekst: Caritas - obecność wśród ubogich. Ileż jest biedy w nas i wokół nas? Ubóstwo, słabość, bezradność, choroby cywilizacyjne, niepełnosprawność zawiniona i niezawiniona; osamotnienie, odrzucenie przez ludzi - często w rodzinie - przybierają przeważnie przeraźliwą postać skrajnej nędzy i bezsilności. Członkowie PZC modlili się za biednych, bezdomnych, niepełnosprawnych, uwięzionych i potrzebujących w swoich parafiach.
W drugiej części każdego spotkania przy kawie lub herbacie zgromadzeni w części dyskusyjnej włączali się w podawane tematy oraz sami wnosili wiele cennych inicjatyw i dzielili się swoimi doświadczeniami na polu miłosierdzia. Było to zarazem wzajemne ubogacanie się i mobilizacja, że skoro inni mogą, to i w naszej parafii można taką cenną inicjatywę podjąć.
Stałymi omawianymi tematami były: 65 Tydzień Miłosierdzia, informacja o aktualnych zadaniach diecezjalnej Centrali Caritas, pomoc powodzianom, żywność z rezerw UE, możliwości sięgania po środki EFS, współpraca ze Szkolnymi Kołami Caritas, Program Skrzydła, Okno Życia.
W imieniu Biskupa ks. Stanisław Słowik i ks. Władysław Jagustyn oraz s. Joanna podziękowali uczestniczącym za ofiarne zaangażowanie się PZC pod kierunkiem proboszczów w realizowanie czynnego miłosierdzia.
Wszyscy otrzymali materiały formacyjne oraz pamiątkowe obrazki z wizerunkiem Świętej Rodziny, Która jest najlepszym wzorem dla Otaczania troską życia.
Tegoroczna formacja rozpoczęła się przy relikwiach bł. Jakuba Strzemię - wielkiego Biskupa i Pasterza - w kościele Ojców Franciszkanów w Jaśle, a zakończyła się w Tyczynie w miejscowym Środowiskowym Domu Samopomocy. Jest to zarazem symbol i istota działalności wolontariuszy PZC, którzy aby owocnie pomagać biednym, niepełnosprawnym, rodzinom wielodzietnym, chorym i starszym sięgają po motywację ewangeliczną naśladując świętych, bo oni najlepiej Ewangelię wprowadzili w czyn.
Oby październikowe zamyślenie PZC pomogło nam wszystkim zrozumieć, że Caritas to sam rdzeń Ewangelii. To wręcz żywa Ewangelia dziś. Styl dobrego samarytanina jest wciąż aktualny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu