O postępach w leczeniu kontuzji, sporcie od kuchni i roli wiary w życiu sportowca specjalnie dla nas opowiada Kuba Błaszczykowski. W trakcie mundialowej gorączki zapraszamy do lektury wywiadu ze znanym polskim piłkarzem.
– Jak obecnie się Pan czuje? Jakie postępy w leczeniu kontuzji?
JAKUB BŁASZCZYKOWSKI: – Czuje się coraz lepiej. Wiadomo, że jest to ciężka kontuzja i nie jest to takie proste, aby szybko wrócić do pełnej sprawności. Cieszy mnie to, że najgorsze już mam za sobą i z każdym dniem robię kolejny krok do powrotu na boisko.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Jakie są Pana odczucia związane z grą w znanym europejskim klubie?
– Grając w tak wielkim klubie jak Borussia, wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Każdy szczegół dopracowany jest do perfekcji. Nie pozostaje nic innego, jak tylko ciężko trenować i dobrze grać w piłkę.
– Jak wygląda świat zawodowego sportu od kuchni?
– Tak jak powiedziałem, wszystko mamy przygotowane. My musimy tylko dobrze grać w piłkę. Oczywiście, na to pracuje cały sztab ludzi, który jest odpowiedzialny za poszczególne zadania.
Reklama
– Kto jest Pana piłkarskim idolem? Na kim się Pan wzoruje, doskonaląc piłkarskie rzemiosło?
– Od zawsze moim idolem jest i będzie mój wujek Jerzy Brzęczek, wielokrotny kapitan reprezentacji Polski. Jemu zawdzięczam wiele, gdyż cały czas służy mi pomocą i doradza w wielu sytuacjach zawodowych, jak i również prywatnych.
– Jakie są Pana relacje z pozostałymi Polakami grającymi w Borussii? Jak są odbierani polscy piłkarze w Niemczech dzisiaj?
– Nie od dziś wiadomo, że moim największym przyjacielem jest Łukasz Piszczek. Przyjaźnimy się już od czasów gry w młodzieżowych reprezentacjach. Jeśli chodzi o drugą część pytania, to myślę że od czasu, kiedy polscy piłkarze odgrywają tak ważną rolę w klubie grającym w Bundeslidze, a do tego jeszcze walcząc co roku o mistrzostwo kraju, na pewno jesteśmy bardziej szanowani za to, co robimy. Muszę przyznać, że początki były ciężkie. Myślę, że w jakimś stopniu pokazaliśmy, że potrafimy dokonać wielkich rzeczy i dzięki temu otwieramy furtki dla innych polskich zawodników.
– Jaka jest rola wiary w Pana życiu?
– Jest to prywatna sprawa każdego z nas. Ja zostałem wychowany w domu, gdzie wiara była bardzo ważna i tak pozostało do dzisiaj.
– Spotyka Pan na trudności, dając świadectwo swej wiary na boisku i poza nim? Jak wygląda relacja wiary i świata sportu widziana z Pana perspektywy? Czy są to rzeczywistości do pogodzenia?
– Często widzimy, jak sportowcy dziękują Panu Bogu za to, czego dokonali. Ja sam po strzelonych bramkach dziękuję swojej mamie, bo wiem, że gdzieś tam jest u góry i mnie mocno wspiera. Na swojej drodze nie spotkałem się przeszkodami, które by mi to utrudniały.
– Jaką rolę odegrał w Pana życiu święty Jan Paweł II?
– Święty Jan Paweł II to wybitna postać nie tylko dla Kościoła, ale także dla naszego narodu. Na pewno możemy być dumni, że mogliśmy żyć w czasach tak wielkiego człowieka. Jego przekazy zawsze trafiały do naszych serc.
Za pomoc w przeprowadzeniu wywiadu dziękujemy Dawidowi Błaszczykowskiemu, bratu piłkarza.