Reklama

Niedziela Łódzka

Łódź: Uroczystość św. Dominika

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Być kaznodzieją, to znaczy żyć jak kaznodzieja, głosić najpierw czynami, a potem słowem! - mówił o. Norbert Orczykowski podczas uroczystości św. Dominika w łódzkiej parafii Podwyższenia Krzyża Świętego.

Radosne świętowanie dnia Patrona i założyciela Dominikanów rozpoczęła Msza św., której przewodniczył proboszcz o. Marek Rojszyk, zaś homilię o. Norbert Oczkowski OP, który niedawno dołączył do łódzkiej wspólnoty Dominikanów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W homilii kaznodzieja odniósł się do postaci św. Dominika, jak i czytań liturgicznych. - Co było istotą powołania świętego Dominika? Było to jego kaznodziejstwo. Jesteście solą ziemi, co to znaczy? Że mamy nadawać smak, ale sami musimy być smaczni, nie gorzcy. Do tego mamy być światłem. Jesteśmy powołani, aby przez głoszenie Ewangelii, być solą ziemi i nadawać smak. U proroka Izajasza pojawia się głos: „O jak są pełne wdzięku na górach nogi zwiastuna radosnej nowiny, który ogłasza pokój, zwiastuje szczęście, który obwieszcza zbawienie, który mówi do Syjonu: «Twój Bóg zaczął królować»”. (Iz 52, 7) Można mieć usta pełne wdzięku, można być retorycznie mistrzem, a mieć brzydkie stopy, nogi pozbawione wdzięku. Kaznodzieja, głosiciel… wychwalamy nie jego usta a jego nogi. Bo one wyrażają jakiś czyn, jakiś ruch, jakiś postęp. Jeżeli za moimi słowami nie będzie szło życie, to te słowa będą fałszywe. To te słowa będą pozbawione mocy (…) Tutaj jest zawarta maksyma dominikańska „veritas pax” - głoś prawdę! Jeśli mówię o miłosierdziu, to czy praktykuje je w życiu, przynajmniej się staram? Czy zło na świecie wywołuje we mnie złość? Czy to, że ludzie cierpią, wywołuje we mnie złość? I taki charyzmat zostawił nam Święty Dominik – mówił o. Orczykowski.

W ostatniej części homilii kaznodzieja odwołał się do codziennego życia dominikańskiego. - To właśnie nasze życie dominikańskie, kaznodziejskie. Ono potwierdza się w tej rzeczywistości w jakiej żyjemy. Czy jesteśmy dla kogoś życzliwi? Siostry dominikanki czy świeccy dominikanie nie głoszą kazań. Być kaznodzieją, to znaczy żyć jak kaznodzieja, głosić najpierw czynami, a potem słowem! Dlatego mamy wspólnotę życia w zakonie, ale także jako Kościół. Tu pomiędzy nami sprawdza się czy te słowa są prawdziwe. Czy Ci którzy są obok mnie są obdarzeni tymi uczuciami, o których mówi Jezus? „To jest największe przykazanie, byście się wzajemnie miłowali, tak jak ja was umiłowałem” (…) Dziś na stopy świętego Dominika patrzymy z wdzięcznością, ale patrzmy też na swoje stopy, by inni mogli je wychwalać, nie tylko dźwięk naszych słów! – zakończył kaznodzieja łódzkiego zakonu.

Po zakończonej Mszy św. odśpiewane zostały Nieszpory, a po nich odbyło się radosne świętowanie dnia św. Dominika w klasztornym ogrodzie, które nieco przerwała ulewa. Ale rozmowy i wspólny czas wierni i członkowie wspólnoty parafii Podwyższenia Krzyża Świętego dokończyli w salkach parafialnych.

2024-08-09 15:30

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś: Duch wygania cię na pustynię!

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Jak pozostaniesz na lekturze portali internetowych i gazet, nie zobaczysz tego, że czas jest wypełniony łaską. Musisz pójść za natchnieniem Ducha na pustynię, wtedy zobaczysz Królestwo, które nadchodzi. Królestwo, które jest bliskie! - mówił kard. Ryś podczas liturgii stacyjnej.  
CZYTAJ DALEJ

Niemcy: Zderzenie busa z ciężarówką. Wśród ofiar są Polacy

2025-02-07 14:06

[ TEMATY ]

wypadek

Niemcy

ofiary

bus

Adobe Stock

Wypadek polskiego busa w Niemczech

Wypadek polskiego busa w Niemczech

Wśród ofiar wypadku busa, do którego doszło w piątek na autostradzie A2 w Brandenburgii na wschodzie Niemiec, są obywatele polscy - przekazał PAP w piątek rzecznik MSZ Paweł Wroński.

Dwie osoby zginęły w wypadku, do którego doszło w piątek wcześnie rano na autostradzie A2 między miejscowościami Ziesar i Wollin w Brandenburgii na wschodzie Niemiec - podał dziennik "Bild". Według polskich mediów w zdarzeniu brał udział bus z polską rejestracją.
CZYTAJ DALEJ

Siedemnastolatka, która uciekła z domu

2025-02-07 21:11

[ TEMATY ]

siostry sercanki

myśli

bł. Klara Ludwika Szczęsna

Archiwum Głównego Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego/pl.wikiepdia.org

Obraz Klary Ludwiki Szczęsnej przechowywany w klasztorze Sercanek w Krakowie

Obraz Klary Ludwiki Szczęsnej przechowywany w klasztorze Sercanek w Krakowie

Nie chciała wyjść za mąż, dlatego w tajemnicy wyjechała do Mławy, gdzie przez pięć lat utrzymywała się z krawiectwa.

Trafiła pod duchową opieką bł. o. Honorata Koźmińskiego i dzięki jego prowadzeniu wstąpiła do ukrytego Zgromadzenia Sług Jezusa. W Lublinie prowadziła pracownię krawiecką i pełniła funkcję przełożonej wspólnoty sióstr. Na prośbę ks. kan. Józefa Sebastiana Pelczara, profesora i rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego, Zgromadzenie Sług Jezusa wysłało s. Ludwikę do Krakowa, gdzie prowadziła przytulisko dla służących. Rok później s. Ludwika podjęła trudną decyzję opuszczenia zgromadzenia i wraz z bł. Józefem Pelczarem założyła nowe zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (sercanek), w którym przyjęła imię Klara. Otworzyła ok. 30 domów zakonnych, posyłając siostry do pracy wśród chorych i wśród dziewcząt, dla których tworzyła przytuliska i szkoły praktyczne na terenie Galicji i Alzacji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję