Już po raz 7. w Parku Poniatowskiego odbył się bieg Pizza Run z Da Grasso. Do biegu zgłosiło się około tysiąca uczestników w wieku od kilku miesięcy do ponad 80 lat.
- Nie ma bariery wiekowej. Wystarczy przyjść, bawić się razem z nami i być oczywiście głodnym najlepszej pizzy, bo to jest najsmaczniejszy bieg w naszym kraju – powiedział pomysłodawca policjant - biegacz Runoholic Dominik Stanek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Biegi dla dzieci odbyły się w trzech grupach wiekowych na dystansach: 300m, 600m, 1200m oraz bieg główny dla dorosłych na 5 km. Rodzice i dziadkowie podczas zawodów dopingowali swoje pociechy, a potem dzieci dopingowały swoich rodziców. Nieważne było miejsce na mecie, ale wspólna zabawa całych rodzin. Na zawodników po biegach poza medalami czekał kawałek pizzy do wyboru: margherita, pepperoni, viola i havai oraz napoje.
- Spotkaliśmy się pod hasłem „Biegam, żeby jeść. Jem, żeby biegać”. Wspólnie budujemy ogromną społeczność biegowych łasuchów. Najważniejszym celem naszego spotkania było, jest i będzie jedzenie, a bieganie jest dodatkiem, ale jest to nieodłączny element. Jedzenie i wspólna zabawa jest największą motywacją. Tutaj wszyscy czujemy się jak jedna wielka rodzina - dodał pan Dominik.
Organizatorzy imprezy przygotowali wiele konkursów, pytania były dostosowane do wieku biorących udział w zabawie. Wyjątkowe nagrody (książki, klocki, odżywki), które pozyskano od sponsorów, będą miłą pamiątką radosnego i smacznego wydarzenia.