Reklama

Niedziela Łódzka

Łódź: pogrzeb śp. Eugeniusza Korczarowskiego, aktora ziemi łódzkiej

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielny wieczór, 31 sierpnia br., zmarł Eugeniusz Korczarowski, łódzki aktor, który przez dziesięciolecia wzbogacał polską kulturę niezapomnianymi rolami.

Msza św. pogrzebowa celebrowana była 11 września w kościele garnizonowym św. Jerzego w Łodzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Każda śmierć człowieka to katecheza dla nas. Czegoś nas uczy, coś nam uświadamia, coś w nas budzi. W obliczu śmierci przyglądamy się zakończonemu życiu – odwracamy jego karty i wracamy do początków życia, które śmierć zamyka w jego doczesnym wymiarze, wracamy do miejsc urodzenia zmarłego, środowiska, które go uformowało, w którym stał się w pełni człowiekiem, chrześcijaninem, Polakiem. Pogrążeni w zadumie odtwarzamy dziś w pamięci wszystko to, co związane jest z jego osobą. Przewija się przed naszymi oczami jak barwny film, historia jego życia, które można określić słowami: „Służba Ojczyźnie”. Mimo wielkich sukcesów zawodowych, jak choćby to, że grał samego Tadeusza Soplicę w „Panu Tadeuszu”, należy nam pamiętać, że były to jednak czasy głębokiego PRL-u i towarzysze partyjni, którzy na wskroś penetrowali i trzęśli wówczas każdym teatrem w Łodzi, wymuszali na nim zapisanie się do PZPR-u – wspominał w homilii ks. ppłk Tomasz Krawczyk, proboszcz parafii wojskowej w Łodzi.

Reklama

- Eugeniusz Korczarowski, aby nie stracić swej twarzy, miłości do Ojczyzny, przekonań i nazwiska, konsekwentnie im odmawiał. Wolał żyć skromnie, niż opływać w luksusy i dlatego z czasem w każdym teatrze w Łodzi tracił role i najlepsze angaże, aż w końcu usuwano go z obsady. Bez trudu jednak znajdował zatrudnienie w innym teatrze. Przez cały okres kariery na deskach teatrów grał też w filmach. Głownie dzięki bliskości Wytwórni Filmów Fabularnych w Łodzi, przez którą przeszły największe tytuły w historii polskiej kinematografii. Jego filmografia to blisko sto ról, które byty świadectwem wszechstronności i zaangażowania w sztukę aktorską. Wszyscy pamiętamy go z takich produkcji, jak: „Rodzina Połanieckich”, „Lalka”, „Znachor”, „Vabank”, „Stawka większa niż życie", „Głos ma prokurator", „Kroll”, „Ucieczka z kina Wolność” czy „Alternatywy 4". Był obecny zarówno w klasykach kina, jak i w popularnych serialach, zdobywając uznanie w oczach wielu pokoleń widzów – powiedział ks. Krawczyk.

Artysta odszedł w wieku 87 lat, pozostawiając po sobie bogaty artystyczny dorobek i zapisując się w pamięci widzów.

Śp. Eugeniusz Korczarowski urodził się 7 maja 1937 roku we Lwowie. Po zajęciu ziem wschodnich przez Armię Czerwoną jego rodzina zdecydowała się przeprowadzić do Warszawy. Zamieszkali u emerytowanej nauczycielki języka polskiego, która uczyła małego Eugeniusza polskiej literatury. To wtedy po raz pierwszy usłyszał wiersze Mickiewicza i Norwida. Po wojnie wraz z mamą i babcią zamieszkał w Łodzi. Jego ojciec zaginął. Ukończył studia na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Był aktorem łódzkich teatrów: S. Jaracza (1964-70), Nowego (1967-75), Ziemi Łódzkiej (1977-80), Studyjnego (1980-84). Zagrał wiele ról w filmach i serialach fabularnych.

2024-09-11 14:30

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katolik wybiera

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Justyna Kunikowska

Wszelkie wybory są trudne. Poczynając od tego co zjeść, w co się ubrać, aż po wybór zawodu, miejsca zamieszkania, czy życiowego powołania. Im człowiek starszy, tym nasze decyzje stają się poważniejsze. Tak samo ma się sprawa z wyborami parlamentarnymi czy prezydenckimi. Być może wszyscy w ostatnim czasie mamy już dość tego tematu. Niezmiernie ważna jest jednak świadomość tego, jak powinien ten temat potraktować każdy katolik – świadek Chrystusa.

Przede wszystkim katolik, kierując się w życiu wiarą i miłością, nie uważa, że „wszystko mu wolno”. Nie wszystko bowiem przynosi korzyść, jak pisze św. Paweł. Katolik nie sądzi, że „nieważne co wybierze to i tak będzie dobrze”. Katolik wie, że może wybrać dobrze albo źle. Że ma to swoje konsekwencje w życiu jego i innych ludzi. Katolik ma swojego Zbawiciela, Pana, którym jest Jezus Chrystus – i to z Nim powinien konsultować swoje wybory, porównywać je z Jego Słowem (zwłaszcza z Ewangelią) i dostosowywać doń te decyzje. Nazywa się to rozeznawaniem – wraz z Panem na modlitwie przyglądam się danej decyzji. „Jezu, a co Ty na to?” I słucham co On na to. Jest to ogromna sztuka. Wymaga wrażliwości, wysiłku, czasu, rozwoju duchowego. Warto jednak tą sferę doinwestować. Ogromną pomocą są tu wskazówki św. Ignacego z Loyoli, założyciela jezuitów.
CZYTAJ DALEJ

Kobieta czynu

Niedziela Ogólnopolska 5/2024, str. 20

[ TEMATY ]

patron

pl.wikipedia.org

Św. Koleta z Corbie

Św. Koleta z Corbie

Mniszka, córka prostego cieśli z francuskiej Pikardii, w XV wieku podjęła misję odnowy w Kościele.

Była długo wyczekiwanym dzieckiem. Starsi rodzice jej narodziny przypisywali wstawiennictwu św. Mikołaja – z tej racji otrzymała żeńską formę tego imienia: Koleta. Gdy miała ok. piętnastu lat, rozpoczęła życie zakonne. Wstąpiła do beginek, lecz kilka razy zmieniała zakon i ostatecznie została klaryską. Czując powołanie do radykalnego życia pustelniczego, pozwoliła się zamurować w celi jako rekuza. Był to dla niej czas intensywnej modlitwy, duchowego rozwoju i przeżyć mistycznych. Po otrzymaniu wizji św. Franciszka z Asyżu, wzywającego ją do zreformowania zakonów franciszkanów i klarysek, uzyskała zwolnienie ze ślubów odosobnienia – celę opuściła w 1406 r. Jak przystało na kobietę czynu, natychmiast udała się do papieża, szukając u niego wsparcia dla idei odnowy zgromadzeń. Wywarła tak duże wrażenie na Benedykcie XIII, że zaakceptował on jej plany reformy zakonu według ewangelicznych cnót ubóstwa i posłuszeństwa. Wkrótce powstała pierwsza zreformowana wspólnota. Koleta główny nacisk kładła na powrót do pierwotnego, surowego ubóstwa sióstr, dlatego jej reforma nie wszędzie spotykała się z aprobatą. Z czasem jednak jej dzieło zaczęło przynosić owoce i doprowadziło do odnowy duchowej zakonów braci mniejszych i klarysek, wyznaczając im nowe kierunki rozwoju. Koleta zmarła w opinii świętości.
CZYTAJ DALEJ

Skandal! 75 dni aresztu dla... różańca

2025-02-08 09:09

[ TEMATY ]

różaniec

Karol Porwich/Niedziela

25 kwietnia 2024 roku osadzona urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, przebywająca w areszcie śledczym, otrzymała paczkę z książkami. Po jej otwarciu okazało się, że znajdują się tam także dwa różańce, które – jak twierdzi administracja więzienna – znalazły się tam bez zgody organu prowadzącego śledztwo.

Zamiast natychmiastowego przekazania tych przedmiotów osadzonej, zostały one zatrzymane i trafiły do magazynu depozytowego. Dopiero po 75 dniach i napisaniu specjalnej prośby, przedmioty kultu religijnego zostały jej zwrócone.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję