Rada kapłańska to najważniejsze w diecezji kolegium prezbiterów. Choć władza biskupa ordynariusza jest suwerenna, to jednak niektóre decyzje musi on konsultować ze swoimi księżmi, a nawet prosić ich o akceptację. Biskup ordynariusz musi liczyć się z radą, bo niektóre decyzje wymagają zatwierdzenia bezwzględnej większości głosów jej członków.
- Ponad połowa składu rady kapłańskiej wybierana jest demokratycznie - podkreśla ks. dr Janusz Bodzon, kanclerz kurii metropolitalnej oraz sekretarz rady kapłańskiej. Arcybiskup warszawski ma bezpośredni wpływ na wybór tylko 15 kapłanów spośród 35 osobowego składu rady. Pozostałych 20 księży wyłanianych jest w wyborach, w których prawo głosu mają wszyscy prezbiterzy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kapłańska demokracja
Pierwszy etap wyborów odbywa się w dekanatach archidiecezji warszawskiej. W jedenastu takich okręgach wyłania się 3 księży elektorów - jednego proboszcza, jednego księdza powyżej 12 lat kapłaństwa oraz poniżej tego wieku. - Wybory są tak skonstruowane, aby odzwierciedlały cały przekrój duchowieństwa - tłumaczy ks. Bodzon.
Diecezjalna ordynacja wyborcza zakłada więc wybór 33 księży elektorów z terenu całej archidiecezji, którzy spośród siebie wybiorą 20 biskupich „senatorów” na pięcioletnią kadencję.
Reklama
Kolejne 15 miejsc w radzie to tzw. „senatorowie” z urzędu lub też księża bezpośrednio wskazani przez arcybiskupa warszawskiego. Z racji pełnionego urzędu do rady wchodzi biskup ordynariusz, biskupi pomocniczy, wikariusze generalni, wikariusze biskupi, oficjał, kanclerz, moderator wydziałów duszpasterskich kurii oraz dwaj rektorzy archidiecezjalnych seminariów duchownych.
Pozostali członkowie rady są mianowani bezpośrednio przez arcybiskupa warszawskiego. - Podczas poprzedniej kadencji kardynał zaprosił również dwóch ojców, którzy byli przedstawicielami warszawskich zakonów - mówi ks. Bodzon.
Zadania i decyzje
Głównym zadaniem rady kapłańskiej jest wspieranie arcybiskupa warszawskiego w kierowaniu archidiecezją. Drugi punkt statutu rady mówi, że jej zasadniczym celem jest troska o kapłanów. Można wiec powiedzieć, że senat biskupi jest także formą współdecydowania w kwestiach, które bezpośrednio dotyczą duchowieństwa. Członkowie rady mają zabiegać o braterską pomoc w dochowaniu wierności powołaniu, pomagać kapłanom, którzy są zagrożeni moralnie i wyczerpani fizycznie, ale także dbać o farmację duchową i intelektualną księży. Kolejnym celem jest troska o powołania oraz seminarium duchowne.
- Spektrum poruszanych tematów na posiedzeniach rady jest bardzo szerokie. Dyskutowano zarówno nad tym, jak ma wyglądać peregrynacja Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej na terenie archidiecezji, jak również decydowano o budowie domu księży emerytów pod Łomiankami - mówi ks. Janusz Bodzon.
Reklama
Oprócz tego, są decyzje arcybiskupa warszawskiego, które musi poddać pod dyskusję i głosowanie rady. Do nich należy m. in. erygowanie nowych parafii oraz budowa kościołów, zwoływanie synodu diecezjalnego oraz sprawy finansowe, które bezpośrednio dotyczą księży. - Obecnie jednak erygowanie nowych parafii, czy budowa kościołów nie zdarza się zbyt często - tłumaczy kanclerz kurii metropolitalnej.
Księża konsultorzy
Spośród członków rady kapłańskiej arcybiskup warszawski wybiera dziesięciu księży, którzy zasiadają także w kolegium konsultorów. To wąskie gremium doradców biskupa ma znacznie więcej uprawnień od samej rady, a w czasie gdy jest vacat na stolicy biskupiej, księża konsultorzy kolegialnie podejmują prawie wszystkie ważniejsze decyzje. Tych dziesięciu księży odpowiada bowiem za ciągłość rządów w archidiecezji.
Konsultorzy uczestniczą wówczas w wyborze administratora archidiecezji. W czasie vacatu decydują nawet o tym, kogo dopuścić do święceń kapłańskich oraz stoją na straży majątku archidiecezji. Po decyzji Stolicy Apostolskiej, kto będzie nowym arcybiskupem warszawskim, nominat musi okazać właśnie przed kolegium konsultorów pismo apostolskie. Dopiero wówczas kolegium przekazuje kanonicznie rządy w archidiecezji.
- Zarówno rada kapłańska, jak i kolegium konsultorów, są bardzo ważne w każdej diecezji. Wybrani księża doradzają ordynariuszowi i wspólnie z nim podejmują decyzje, jak również zapewniają ciągłość władzy oraz łączność arcybiskupa z całym prezbiterium archidiecezji - podkreśla ks. Bodzon.