Reklama

Wiadomości

Trwa batalia o Marsz Niepodległości

Warszawski ratusz ponownie za cel wybrał sobie Marsz Niepodległości. Zdążył on odrzucić pierwsze wnioski o organizację wydarzenia. Rafał Trzaskowski szuka pretekstu, by uniemożliwić przemarsz polskim patriotom. Organizatorzy, czyli Stowarzyszenie „Marsz Niepodległości”, szuka sprawiedliwości w sądzie - informuje Radio Maryja.

[ TEMATY ]

Marsz Niepodległości

Karol Porwich/Niedziela

Marsz Niepodległości 2021

Marsz Niepodległości 2021

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marsz Niepodległości od lat gromadzi dziesiątki tysięcy Polaków bez pytania o partyjną legitymację. W tym roku odbędzie się jego 15. edycja – w nowych okolicznościach. Władza wróciła w ręce Platformy Obywatelskiej. Należący do niej prezydent od lat rządzi Warszawą, ale w tym roku ma więcej narzędzi, by utrudnić organizację wydarzenia.

– Wojewoda mazowiecki dwukrotnie odmówił przyznania statusu cykliczności Marszowi Niepodległości – poinformował prezes Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości”, Bartosz Malewski.

Podziel się cytatem

Stało się tak pomimo faktu, że Marsz odbywa się nieprzerwanie od kilkunastu lat. W ostatnich tygodniach policja – na polecenie prokuratury – siłą wkroczyła do siedziby Stowarzyszenia. Gdy wojewoda uznał, że 15. Marsz Niepodległości z rzędu nie jest wydarzeniem cyklicznym, organizatorzy zadziałali prewencyjnie, składając kilka wniosków o organizację. Wśród nich są wnioski nie na jeden, ale więcej dni – wszystko po to, by uniemożliwić zablokowanie Marszu Niepodległości. Organizatorzy inicjatywy słyszą od prezydenta Warszawy, że chcą sparaliżować stolicę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Na razie wygląda na to, że ktoś tu bardzo chce rozpętać awanturę” – napisał na platformie X Rafał Trzaskowski.

Według Rafała Trzaskowskiego awanturują się organizatorzy Marszu. Oni z kolei przypominają, że prezydent miasta od lat szuka pretekstów, by do wydarzenia nie doszło. W obozie Platformy Obywatelskiej padają nawet hasła, że działania organizatorów to próba okupacji stolicy.

– Nacjonaliści chcieli zablokować Warszawę i wymyślili sobie koncepcję na zablokowanie innych ewentualnych marszów – stwierdził poseł Mariusz Witczak z Koalicji Obywatelskiej.

Organizatorzy odpowiadają, że chcą, by do Marszu doszło – stąd ich wnioski i odwołanie, jakie złożyli we wtorek w sądzie. Oskarżają oni prezydenta stolicy o manipulacje i rzucanie kłód pod nogi.

Podziel się cytatem

– Mamy więc podstawy do tego, żeby sądzić, że decyzje, które są względem nas wydawane, są podyktowane określoną wolą polityczną. Dlatego wnioskujemy też m.in. o przesłuchanie Rafała Trzaskowskiego przed sądem – powiedział Bartosz Malewski.

2024-10-16 08:47

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie kijem go, to pałką

Według różnych szacunków, w Marszu Niepodległości mogło wziąć udział nawet 150 tys. osób. Mimo tłumów demonstracja była jedną z najbezpieczniejszych w historii. To najpewniej efekt tego, że choć za organizację marszu odpowiadały środowiska narodowe, to jednak aby umożliwić legalne przejście, nadano mu status formalnego zgromadzenia pod patronatem Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. W liberalno-lewicowych przekazach dotyczących marszu obowiązuje jednak zasada – nie kijem go, to pałką. Byłoby niespokojnie – źle. Było spokojnie – też źle. Lewicowy serwis OKO.press napisał: „Ciesząc się z tego, że nie doszło do zamieszek, jesteśmy jak to dziecko z żartu o Stalinie. Porozmawiał, a mógł zabić”. W środowisku Krytyki Politycznej obowiązuje opinia, że skoro marsz był spokojny, powinno to martwić, a w środowisku PO – że to nie żaden Marsz Niepodległości, a „pochód narodowców Bąkiewicza przez Warszawę” albo „upaństwowione wydarzenie Bąkiewicza”. – Państwo polskie kupiło Marsz Niepodległości. Finansuje i legitymizuje neofaszyzm – powiedział poseł PO Michał Szczerba. Obowiązywało przeciwstawienie dobrego i złego. Z jednej strony były występy artystów, tańce i hasła o miłości, otwartości i tolerancji – to o warszawskim Street Party „antyfaszystów”. Z drugiej – race, petardy i hasła o „Polsce dla Polaków” – to o marszu. Skoro było spokojnie, trzeba to zohydzić. Prezydent Rafał Trzaskowski robił wszystko, żeby marsz się nie odbył, a gdy mu się to nie udało, stwierdził, że sprzeciwia się temu, „by rządzący oddawali państwowe święto narodowcom”, i wyliczył, ile marsz kosztował. Dodatkowe koszty związane z organizacją to prawie 1 mln zł. Trzaskowski chciałby je przerzucić na wojewodę mazowieckiego. – Skoro to święto państwowe, ktoś musi wziąć za to odpowiedzialność – oznajmił.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Młodzieżowa Rada przy biskupie rozpoczęła działalność

2025-04-07 21:45

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

diecezja świdnicka

młodzież

młodzieżowa rada diecezjalna

Archiwum prywatne

Bp Marek Mendyk z Młodzieżową Radą Diecezjalną

Bp Marek Mendyk z Młodzieżową Radą Diecezjalną

W stolicy diecezji zainaugurowano działalność Młodzieżowej Rady Diecezjalnej. To nowy krok – długo wyczekiwany i bardzo potrzebny – w stronę ożywienia duszpasterstwa młodych. Tym razem z inicjatywy samych młodych, a z błogosławieństwem biskupa Marka Mendyka.

Członkowie Rady spotkali się po raz pierwszy w poniedziałek 7 kwietnia w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Świdnickiej. Nowo powołana Rada to ciało doradcze i inicjatywne, złożone z osób młodych pochodzących z różnych części diecezji. Łączy ich jedno: pragnienie współtworzenia Kościoła odpowiadającego na potrzeby i wrażliwość ich pokolenia. – To grupa, która ma działać w diecezji i przy biskupie. Mamy pomóc zrozumieć młodych, ich potrzeby, język i wizję Kościoła. Chcemy mówić „naszym” językiem i działać według zasady: młodzi dla młodych – tłumaczy Patryk Gaładyn z parafii katedralnej.
CZYTAJ DALEJ

Wiele nowych tłumaczeń - Biblia jest dostępna w 769 językach

2025-04-08 13:15

[ TEMATY ]

Biblia

Karol Porwich/Niedziela

W ubiegłym roku po raz pierwszy przetłumaczono całą Biblię na co najmniej 16 języków. Częściowe przekłady ukazały się w 105 nowych językach. Jak poinformowała we wtorek Światowa Federacja Towarzystw Biblijnych, pełny tekst Starego i Nowego Testamentu jest obecnie dostępny w 769 językach. Nowe przekłady w 2024 r. obejmują tłumaczenia na języki używane w Indiach, Tanzanii i Burkina Faso.

Oznacza to, że po raz pierwszy ponad sześć miliardów ludzi będzie miało dostęp do pełnego tekstu Biblii w swoim ojczystym języku, wyjaśniła Światowa Federacja Towarzystw Biblijnych. Nadal nie ma tłumaczeń Biblii na około 3500 innych języków i dialektów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję