W Złotym Potoku z inicjatywy europoseł Jadwigi Wiśniewskiej z Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, została zorganizowana konferencja pt. „Quo vadis Europo? Kryzys migracyjny, gospodarczy i tożsamościowy”. Konferencja poruszała zagadnienia z jakimi w najbliższej dekadzie będzie mierzyć się Unia Europejska, a za jej sprawą każdy z nas. Nielegalna i niekontrolowana migracja, spadek konkurencyjności europejskich gospodarek, a także kryzys wartości i odcinanie się Europy od chrześcijańskich korzeni. To są istotne tematy, poruszane przez wielu ludzi zatroskanych o przyszłość Polski i Unii Europejskiej. Warto wzmocnić świadomość, że także w Brukseli i Strasbourgu jest miejsce, w którym podejmowane są sprawy stanowiące o naszej przyszłości.
Sztandar Maryi
8 grudnia 1955r., w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP ówczesny kanclerz Republiki Federalnej Niemiec - Konrad Adenauer oraz Robert Schuman-premier i minister spraw zagranicznych Francji, modlili się przed figurą Niepokalanej w katedrze w Strasbourgu w sobie znanej intencji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Karol Porwich/Niedziela
Mariusz Książek
Reklama
– Tego dnia Rada Europy miała zaaprobować swą oficjalną flagę. Obaj politycy modlili się, by spośród 101 zgłoszonych projektów zwyciężył projekt Arsène’a Heitza, pochodzącego ze Strasburga artysty. Projekt przedstawiał dwanaście gwiazd na błękitnym, maryjnym tle. Inspiracją dla rysownika były 3 elementy. Pierwszy element to wizja św. Jana Apostoła na wyspie Patmos, którą opisał w swej Apokalipsie - pojawia się w niej eschatologiczny obraz niewiasty z wieńcem z gwiazd dwunastu. Drugi to widzenie, które miała w 1830 r. w paryskim klasztorze przy Rue de Bac święta Katarzyna Labouré - zakonnica ujrzała Matkę Bożą otoczoną dwunastoma gwiazdami i nazywającą się Niepokalanie Poczętą. Trzeci element, to figura Niepokalanie Poczętej Maryi otoczona gwiazdami umieszczona właśnie w katedrze w Strasbourgu, mieście, które dzisiaj jest siedzibą Parlamentu Europejskiego – wyjaśnił Mariusz Książek.
Robert Schuman
„Europejska demokracja albo będzie chrześcijańska, albo nie będzie jej wcale”
Głosowanie w Radzie Europy przebiegło pomyślnie i dzisiaj możemy patrzeć na flagę Unii Europejskiej, która stanowi czytelną deklarację - można powiedzieć, jest sztandarem Maryi, do której Kościół odnosi słowa biblijnej Księgi Apokalipsy św. Jana: „Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12, 1). – Czy możemy mieć lepszą Orędowniczkę naszych europejskich problemów i wyzwań? Niech 8 grudnia stanie się okazją do wzbudzenia intencji, aby flaga Unii Europejskiej przestała się kojarzyć z walką z wartościami chrześcijańskimi, ale była symbolem ich uosobienia w całej Unii w służbie człowiekowi w jego niezbywalnej godności, której nie wolno ograniczać czy niszczyć żadnymi przepisami prawa - powiedział na zakończenie swojego wystąpienia podczas kongresu, o kryzysie tożsamości europejskiej, wiceprezes Instytutu Niedziela.
Sojusz tronu z ołtarzem
Impuls ideowy i wola polityczna do zjednoczenia kontynentu Europy wyszły ze strony chrześcijańskich demokratów. Dziś Unia Europejska staje się tworem coraz częściej prowadzącym do polityki sprzecznej z ideami chrześcijańskimi - zresztą następuje to wbrew intencjom ojców założycieli. Ogromne emocje budzą również wszelkie tematy dotyczące współpracy władz kościelnych z władzami świeckimi. Jedni domagają się absolutnego rozdziału, inni wskazują na potrzebę utrzymywania aliansu.
Reklama
– Jeśli na politykę patrzymy jako sztukę czynienia dobra, to ma to absolutnie głęboki sens. Nasze korzenie, nasze chrześcijańskie dziedzictwo, może i powinno być naszą siłą. Powinno kierować się i determinować naszymi działaniami. Unia Europejska została ufundowana na chrześcijańskich korzeniach i to właśnie z nich powinniśmy czerpać i mądrość i siłę – podkreśla europoseł Jadwiga Wiśniewska.
Alcide de Gasperi
„Gdybym nie czuł że wypełniam obowiązek chrześcijański i że zasługuję na pomoc Bożą, nie pozostałbym na tym stanowisku ani dnia dłużej”.
– W polityce unijnej dominuje niestety tzw „pokolenie 68 roku” i nurty lewicowe. Nie bez znaczenia jest tutaj manifest z Ventotene, a ten cały ruch lewicowy wywodzi się właśnie z tego środowiska i próbuje zdominować to, co wartościowe – wyjaśnia europosłanka. I dodaje: – Od 2005 roku zastanawiałam się bardzo mocno czy startować w wyborach do polskiego Sejmu. Wówczas usłyszałam zdanie od osoby, która nie wiedziała z jakimi myślami się mierzę. Było to ksiądz proboszcz w mojej parafii. Ksiądz Grzegorz Banasiak. Zaczął wówczas niedzielne kazanie od słów: „Aby szerzyło się zło, wystarczy, żeby dobrzy ludzie nic nie robili”. A więc skoro aspirujemy do tego, żeby być dobrym człowiekiem, to po prostu trzeba czynić dobrze i trzeba się przeciwstawiać.
Czy polityka musi być agresywna?
Reklama
– Absolutnie nie – odpowiada na pytanie o agresję w debacie politycznej europosłanka Wiśniewska. – Jeśli na politykę patrzymy jako sztukę czynienia dobra, to byłoby bardzo dobrze, gdyby decydowała siła argumentu, a nie argument siły. Niestety zdaję sobie sprawę, że jest dokładnie odwrotnie. I dlatego polityka stała się właśnie tak bardzo agresywna. Zło jest niestety dominujące w przekazie - bardzo hałaśliwe. Przyzwyczajamy ludzi do tego, że złe newsy przyciągają naszą uwagę – zauważa polityk. – I kiedy rozmawiam z dziennikarzami, dlaczego tak się dzieje, to odpowiadają mi: „bo jest większa klikalność…, jak piszemy o czymś dobrym, to niezwykle trudno jest zwrócić uwagę odbiorców”. To już państwa praca i rzemiosło, które są sztuką i kunsztem. Pokazać właśnie dobre rzeczy, w taki sposób, żeby przyciągnęły uwagę, żeby były atrakcyjne, żeby ludzie chcieli się skupić na istocie, a nie szukali sensacji, której korzenie tkwią po prostu w czystym złu - zauważa europosłanka Wiśniewska.
Ważne sprawy
Podczas konferencji mogliśmy dowiedzieć się nie tylko o historii powstania dzisiejszej wspólnoty unijnej i zmianach, które następują w tożsamości części europejczyków. Poseł na Sejm RP, Szymon Giżyński opowiedział o kierunku, w którym kryzys tożsamościowy Europy będzie postępował w najbliższej dekadzie. Z kolei poseł na Sejm RP, Andrzej Gawron omówił źródła unijnego kryzysu gospodarczego i wyzwania jakie rodzi dla polskiej gospodarki. Europosłanka Jadwiga Wiśniewska wyjaśniła uczestnikom konferencji źródła obecnego kryzysu migracyjnego w Unii Europejskiej i działania podejmowane w tym zakresie przez Parlament Europejski - w tym przyjęty przez unijne instytucje Pakt Migracyjny.
Reklama
– Pakt Migracyjny nie rozwiązuje problemu nielegalnej, niekontrolowanej migracji do Unii Europejskiej. Przypomina gaszenie pożaru benzyną i de facto legalizuje przestępczy proceder przemytu ludźmi, a więc wysoce dochodowy biznes, którym trudnią się mafie przemytnicze. W imię tzw. solidarności pakt zakłada przymusową relokację nielegalnych migrantów, a w przypadku ich nieprzyjęcia nakłada na państwa członkowskie wysokie kary finansowe. Wspomniana zasada „przyjmij albo płać” nie ma nic wspólnego z europejską solidarnością, choć w taki sposób jest kreowana. Jeśli Polska przyjmie nielegalnych migrantów, budżet państwa będzie obciążony kosztami ich utrzymania, a jeśli ich nie przyjmie i tak będziemy musieli płacić kary – mówiła organizatorka konferencji. Wśród pilnych działań, jakie należałoby wdrożyć w kontekście kryzysu migracyjnego, Europoseł Wiśniewska wskazała, na konieczność uszczelnienia zewnętrznych granic UE, unijnego finansowanie barier granicznych, wzmocnienia Frontex'u i skutecznej polityki zawracania migrantów.
Godność człowieka
Patrząc na człowieka, zawsze warto patrzeć przez pryzmat wartości chrześcijańskich. Jak zauważył Mariusz Książek: – Godność którą każdemu dał Bóg jest wartością nienaruszalną i związaną z obowiązkiem dbania, na miarę swoich możliwości, o dobro innych ludzi. Obowiązek angażowania się na rzecz dobra wspólnego jest nieodłączną częścią człowieka, człowieczeństwa.
Miłość do bliźniego. To druga cecha charakterystyczna dla postrzegania człowieka. – Nikt nie może poprzez swoje czyny deprecjonować godności bliźniego. „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego” - to przekazany w Nowym Testamencie podstawowy nakaz etyki chrześcijańskiej. Miłość bliźniego i solidarność mają charakter powszechny i uniwersalny – podkreśla Książek.
Trzecią cechą jest dążenie do pojednania i pokoju. – Pokój jest w chrześcijaństwie cenną wartością. Konieczną, aby prowadzić godne i „pełne” życie. Wiemy, jak często naruszany i burzony jest pokój. Chrześcijaństwo wiąże pojednanie i pokój. Dlatego modląc się słowami Jezusa wypowiadamy słowa: „I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”.
Przedstawione w tej krótkiej relacji z konferencji „Quo vadis Europo? Kryzys migracyjny, gospodarczy i tożsamościowy”, niech będzie dla nas refleksją. Niech każdy z nas podejmuje działania na miarę swoich możliwości, a Ewangelia niech będzie drogowskazem na życie. Warto również pamiętać, w jaki sposób bierna postawa potrafi szkodzić. O tym wszystkim, wiele już zostało powiedziane…
Karol Porwich/Niedziela
Jadwiga Wiśniewska
Robert Schumann
„Strzeżcie się tych, których czar prowadzi cię do bierności. Strzeżcie się tych, którzy chcą uśpić nas w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa. Strzeżcie się dostarczycieli pustych zapewnień dotyczących środków realizacji bezpieczeństwa. Oni starają się wprowadzać etapami i krok po kroku, to co zdrowy duch narodu odrzuca i się temu sprzeciwia. Ostateczny ich cel jest jasny. Oni starają się zgasić życie religijne w kraju i w ludziach”.