Ks. prał. Andrzej Nicałek, proboszcz parafii przypomniał okoliczności mianowania ks. Krzysztofa Nykla biskupem tytularnym Velii. – Dzisiaj mamy możliwość uczestniczenia w prymicjach ks. bp. Krzysztofa Nykla w naszej parafii. Jesteśmy wdzięczni za przyjęcie tego zaproszenia i za ojcowskie serce, które Ekscelencja okazuje naszej społeczności parafialnej, przybywając tutaj z różnych okazji. Niech nasza wspólna modlitwa będzie szczególnym czasem – mówił ks. Nicałek.
W homilii bp Nykiel nawiązał do bł. Carla Acutisa, podkreślając, że to piękna postać. – Dzisiaj szczególnie czujemy się pociągani przez jego życie i świadectwo. Kościół uznaje go za przykład chrześcijańskiego życia i proponuje go, zwłaszcza ludziom młodym, jako wzór do naśladowania – mówił bp Nykiel, przypominając, że w 2025 r. Carlo Acutis zostanie wyniesiony na ołtarze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ksiądz biskup przypomniał kilka faktów z życia błogosławionego. Zaznaczył, że przeglądając jego biografię widzimy, że był zwyczajnym, sympatycznym chłopcem, kochał zwierzęta, grał w piłkę, pasjonowała go informatyka. Tworzył programy, aby głosić Ewangelię i nieść wartości i piękno. Od młodych lat był wpatrzony w Jezusa.
Reklama
– Jego relacja z Bogiem oparta była na miłości do Eucharystii. Często mówił: Eucharystia jest moją autostradą do nieba. Wyobraźcie sobie, że ten 15-letni chłopak codziennie uczestniczył we Mszy św. i długo trwał na adoracji Najświętszego Sakramentu. Powtarzał: "Jeśli codziennie przyjmuje się Eucharystię, przystępuje się do Komunii św., to idzie się prosto do raju". Jezus był dla niego Przyjacielem, Mistrzem i Zbawicielem. Był siłą jego życia i celem wszystkiego, co robił. Carlo był przekonany, że aby kochać ludzi i czynić dobro, trzeba czerpać od Pana – mówił bp Nykiel.
Zaznaczył, że największym pragnieniem Carla było, by pociągnąć do Jezusa jak najwięcej ludzi. Robił to przede wszystkim przykładem swojego życia.
– To jest nasze zadanie – prowadzić innych do Jezusa, który jest drogą, prawdą i życiem. To właśnie świadectwo jego wiary popchnęło go do podjęcia trwałej ewangelizacji w środowiskach, w których się obracał, dotykając serc osób, które napotykał i wzbudzając w nich pragnienie zmiany życia i zbliżania się do Boga – mówił ksiądz biskup.
Przypomniał, że kiedy Carlo Acutis pojawił się w przestrzeni medialnej, wszystkich zdumiewał fakt, że miał niebawem zostać wyniesiony na ołtarze.
– Ukazano go w sportowych butach, takich samych, jakie noszą miliony dzieci i młodzieży na całej kuli ziemskiej. Okazało się niespodziewanie, że na ołtarze można wynieść 15-latka ubranego w jeansy; że świętość jest jak trampki, pasuje właściwie każdemu – mówił bp Nykiel i podkreślił: – Próbując streścić jego życie, można zawrzeć je w trzech słowach: Eucharystia, internet i miłosierdzie.
Ksiądz biskup zauważył wielką miłość Carla do Matki Bożej, którą nazywał jedyną kobietą swojego życia. Przypomniał dogmat o Niepokalanym Poczęciu NMP, zaznaczając, że stajemy wobec tajemnicy obecności Maryi w życiu Jezusa, Kościoła i świętych.
Reklama
– Życie Carla jest zachętą do niemarnowania czasu, do realizowania darów, jakie są w nas, do odkrywania własnej oryginalności. On trafił do internetu nie dlatego, że taka była moda, ale ponieważ zrozumiał, że świat cyfrowy potrzebuje Boga. Stał się prekursorem tego, co dziś nazywamy duszpasterstwem w sieci. Jego życiowym mottem były słowa: "Wszyscy rodzą się jako oryginały, ale większość umiera jako fotokopie" – mówił hierarcha i tłumaczył, że Carlo ukazał nam, że świętość jest dla wszystkich, nie dla wybranych.
– Jego beatyfikacja i mająca nastąpić niedługo kanonizacja jest dobrą nowiną, że współczesny nam chłopiec, podobny do wielu innych, został zdobyty przez Chrystusa i stał się wzorem dla tych, którzy zechcą go poznać i naśladować. Świadczył, że wiara nie oddala nas od życia, ale zanurza w nim głębiej. Bł. Carlo zachęca nas do tego, aby każdy z nas znalazł sposób na rozpoczęcie własnej drogi do świętości – mówił ksiądz biskup.
Na zakończenie Eucharystii bp Nykiel przekazał obraz bł. Carla Acutisa dla przedstawicieli przedszkola „Duszek”, którego błogosławiony jest patronem.