Mówiąc o współczesnych mediach, które „walczą o czytelnika, słuchacza, widza i odbiorcę i wykorzystują tragiczne wydarzenia – nie tylko przekazując informacje, ale walcząc o słupki w sondażach popularności” abp Depo zauważył, że „dzisiaj niestety w mediach bardzo często mamy do czynienia z prowokacją”. - W mediach współczesnych zostały też przekroczone granice intymności. Przełamane tak granice wydają się być oznaką nowoczesności i postępowości. I dlatego takiej nowoczesności czy postępowości musimy powiedzieć „nie” i to najpierw we własnym sumieniu, a także wobec drugiego człowieka, a nie kryć się i obserwować jak zareagują inni – mówił abp Depo. Zdaniem przewodniczącego Rady ds. Środków Społecznego Przekazu KEP „najgorsze jest wycofanie się i takie uśpienie”.
Odpowiadając na pytanie o odpowiedzialność dziennikarzy abp Depo zaznaczył, że „opłacalność, która jest u źródeł pokazywania takiego czy innego programu i wydawania takiej czy innej gazety jest już przekroczona” i dodał, że „niestety zapotrzebowanie na coraz większą eskalację zła ujawnia się coraz bardziej”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
„Gdy mówimy o odpowiedzialności, to widzimy jak ważne jest wzajemne powiązanie sposobu myślenia, ukształtowania we własnej rodzinie czy też społeczności, później zaś mówienia i działania” – podkreślił abp Depo i kontynuował, że „jeśli zabraknie tego powiązania, a co gorsze, życia innego niż deklaracje werbalne, to mamy do czynienia ze zdradą samego siebie”.
Czy dziennikarze są ludźmi wolnymi? – pytał przewodniczący Rady ds. Środków Społecznego Przekazu. - Zazwyczaj służą sprawie, która jest wyznaczana przez redaktora naczelnego danego pisma czy dziennika czy kanału telewizyjnego. I tutaj się nie oszukujmy. Ci, którzy pójdą własną drogą, dostają wymówienia. Jednak trzeba być tym pierwszym i mieć odwagę, by powiedzieć „nie” wobec pewnych zjawisk - podkreślił.
Zdaniem abp Depo o pewnych współczesnych zjawiskach należy rozmawiać w rodzinie. - Dlatego nie wolno bać się z dziećmi w domu rozmawiać. Rodzice nie mogą powiedzieć, że my mamy swój program a dzieci są gdzieś na boku - mówił abp Depo.
„Trzeba umieć dostrzegać dobro w naszym świecie, gdzie jest sporo zła” – zaapelował arcybiskup i dodał, że „dziennikarz ma pokazywać dobro”.
„Oczywiście, chodzi także o pewną aktualność tematów. Jednak zawsze trzeba pytać się o prawdę. Dziennikarz musi postawić sobie zawsze pytanie czy w danym temacie szuka prawdy czy sensacji” – podsumował abp Depo.