Biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej przewodniczył głównej Mszy św. w żoliborskim sanktuarium bł. ks. Jerzego i wygłosił homilię, w której nawiązał do trwającego obecnie Roku Jubileuszowego, który papież Franciszek nazywa Rokiem Nadziei.
- Nadzieja ludzka ma wiele wymiarów. Pierwszy, ten związany z doczesnością i ziemią, to nadzieja dostania się na studia, nadzieja na dobrą pracę, dobrą żonę czy męża, nadzieja na potomstwo, na pomyślne rozwiązanie sprawy, na wyjście z choroby. Trudno byłoby żyć bez tych ludzkich małych nadziei. (… ) To jest pierwszy wymiar nadziei, związany z ziemią – wskazał kaznodzieja.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bp Janocha zauważył, iż wielu z obecnych w czasie liturgii przed czterdziestu kilku laty w tej świątyni, która stała się wtedy, dzięki słowu ks. Jerzego, „wielką Arką Nadziei, słuchało tych słów prawdy w świecie kłamstwa, słów nadziei w świecie beznadziei, słów pokrzepienia w świecie, w którym wszystko zdawało się gnić i umierać - nadziei na wolność. Już ją mamy, ks. Jerzy jej nie doczekał”.
Reklama
- Czy ta wolność czyni nas lepszymi, mądrzejszymi, szczęśliwszymi? To przecież teraz, w wywalczonym i okupionym znojem, krwią czasie wolności pustoszeją kościoły, mnożą się samobójstwa na skale przedtem niewyobrażalną. Już nie tysiące, ale miliony młodych i nie tylko młodych ludzi utkwionych w rozmaitych nałogach. Coraz więcej rozbitych rodzin. Nie o taką wolność walczyliśmy – podkreślił bp Janocha i zachęcił do sięgania na powrót do nauczania bł. ks. Jerzego o wolności wewnętrznej, której nie gwarantuje nam żadna wolność zewnętrzna.
- Można mieć zewnętrzną wolność i być wewnętrznie zniewolonym. Można zewnętrzną wolność mieć ograniczoną lub nie mieć jej wcale i być wewnętrznie wolnym. Ta wolność wewnętrzna łączy się, zbrata z najgłębszym wymiarem nadziei. Nadziei, która jest w Jezusie Chrystusie, w Jego krzyżu i zmartwychwstaniu – zaznaczył hierarcha.
Bp Janocha przypomniał również losy cudownego Krucyfiksu z kaplicy Baryczków w warszawskiej archikatedrze.
- 500-lecie Barczkowskiego Krzyża łączymy z Rokiem Jubileuszowym, Rokiem Nadziei. Spes in cruce - w krzyżu nadzieja. Mówimy, że krzyż jest drogą do nieba. Ta droga została utracona przez grzech pierworodny – podkreślił biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej i dodał, że wskutek tego pierwotna sytuacja raju, czyli harmonii człowieka ze sobą samym, człowieka z Bogiem, człowieka z drugim człowiekiem została dramatycznie zniszczona.
- Chrystus przyjmując na siebie grzech całego świata, On jeden bez grzechu, otwiera nam zamkniętą dotąd drogę do raju, czyli harmonię z Bogiem, z sobą samym i z ludźmi. Droga do tej harmonii prowadzi przez wiarę, nadzieję i miłość. A w Wielkim Poście uświadamiamy sobie szczególny wymiar tej drogi, który Kościół nieustannie nam przypomina, a mianowicie: post, modlitwa i jałmużna – wskazał kaznodzieja.
Reklama
Jak podkreślił hierarcha, post powinien dotyczyć nie tylko tego, co wchodzi do naszych ust, ale i tego, co z nich wychodzi.
- Post ust, post pokarmów, post słów, post oczu, post uszu. To wszystko pomaga nam w uregulowaniu wewnętrznej harmonii naruszonej poprzez nadużycie mediów, które czynią z naszej duszy śmietnik bezzsensownych, słuchanych słów, które przetwarzamy wyprodukowując własne bezzsensowne słowa; bezsensownych obrazów, które powodują w nas permanentny chaos. Post, oczywiście w odniesieniu do Boga, przywraca nam harmonię z samą sobą.
Również ogromne znaczenie ma głęboka modlitwa, która pomaga ludziom w przywróceniu harmonii z Bogiem, jak i jałmużna, czyli hojność serca, dzielenie się tym, co mam, wrażliwość na ubogich, przywraca harmonię z bliźnimi.
- Ta potrójna droga postu, modlitwy i uczynków miłosierdzia pomaga nam również w oczyszczeniu serca i w odzyskiwaniu utraconej nadziei – podkreślił bp Janocha.
Nawiązując do modlitwy „Ojcze nasz”, hierarcha wskazał na fundamentalne znaczenie przebaczenia.
- Nie ma przebaczenia Bożego bez przebaczenia bliźnim i ja bliźnim nie będę umiał przebaczyć do końca, jeśli nie odczuję przebaczenia Bożego. Z tym wiąże się odpust, który - przypomina papież Franciszek - w pierwszych wiekach chrześcijaństwa miał tą samą nazwę, co miłosierdzie. Odpust, który przyjmowany czystym sercem, bez przywiązania do grzechów nawet lekkich, czyni nas otwartymi na przebaczenie i pomaga nam również w nawiązaniu głębszych więzi z naszymi zmarłymi, za których to odpuszczenie możemy ofiarowywać każdego dnia – przypomniał sufragan warszawski.
W niedzielę 16 marca kolejnym kościołem stacyjnym będzie parafia Matki Bożej Królowej Aniołów w Warszawie na Bemowie przy ul. Ks. Markiewicza 1. Świątynia będzie otwarta od godz. 6.00 do 21.00. Głównej Mszy św. o godz. 18.00 przewodniczył będzie metropolita warszawski abp Adrian Galbas SAC.