Kiedy piszę te słowa, „świat jest w stanie wojny”. W krajach Bliskiego Wschodu, na Ukrainie i w wielu zakątkach ziemi toczą się walki i giną nie tylko żołnierze, ale i cywile kobiety i dzieci.
Papież Franciszek, zapytany przez dziennikarzy, czy wspólna modlitwa o pokój z Patriarchą Konstantynopola i przywódcami Izraela i Palestyny miała sens w obliczu toczącej się nadal wojny, odpowiedział, że „brama została otwarta, brama modlitwy”. Przypomniał też, że „pokój jest darem, darem, na który zasługujemy naszą pracą, ale jest to dar. Obok drogi negocjacji, która jest ważna, dialogu, który jest ważny, istnieje droga modlitwy”.
Zwracam się do Was z gorącym apelem o dar modlitwy o pokój na świecie.
Kiedy dziś pokój jest wciąż zagrożony, proszę, aby wszyscy członkowie Żywego Różańca w Polsce przez cały miesiąc październik do wyznaczonej tajemnicy różańcowej ofiarowali dodatkowo jeszcze każdego dnia jeden dziesiątek różańca tajemnicę ukoronowania Matki Bożej na Królową Nieba i Ziemi w intencji pokoju.
Tyle razy w historii świata modlitwa różańcowa ratowała od wojny i przynosiła pokój. Matka Boża w Fatimie bardzo konkretnie prosi: „Odmawiajcie codziennie Różaniec, aby wyprosić pokój dla świata”, a św. Jan Paweł II w liście o Różańcu zaznacza, że „odmawiając Różaniec, nie można nie czuć się wyraźnie zobowiązanym do służby sprawie pokoju”.
Rozumiejąc powagę sytuacji, nie tylko członkowie Żywego Różańca, ale wszyscy ludzie dobrej woli, bierzemy „ufnie koronkę Różańca do rąk” i błagamy Jezusa Księcia Pokoju o ten upragniony dar dla świata. Uciekamy się pod płaszcz Matczynej opieki Królowej Pokoju.
W średniowieczu stał się symbolem chrześcijańskiego miłosierdzia.
Życie Piotra Nolasco przypomina koleje losu św. Franciszka z Asyżu, którego był niemal rówieśnikiem – podobnie jak on pochodził z zamożnej rodziny, podobnie jak on stał się założycielem zakonu i podobnie jak on ukochał bliźnich miłością na wzór Chrystusa.
Uczeń zapytał prowadzącego rekolekcje: „Czy ksiądz widział Boga?”. W dzień Bożego Narodzenia śpiewamy w psalmie: „Ziemia ujrzała swego Zbawiciela”, ale zaraz potem w Ewangelii słyszymy: „Boga nikt nigdy nie widział”. Bóg jest Tajemnicą, która nie dzieje się według ludzkich schematów. Przyjście Syna Bożego jest pełne paradoksów, dokonuje się między ukryciem a jawnością. Nie przymusza do wiary. Zaprasza przez zdziwienie.
W pięknej legendzie Selma Lagerlöf opowiada, jak do starego pasterza, czuwającego w nocy nad stadem owiec, zbliżył się nieznajomy człowiek. Psy pilnujące stada zaczęły szczekać, ale ich głosu nie było słychać. Rzuciły się na przybysza, próbowały go ugryźć, jednak nie były w stanie go zranić. Nieznajomy szedł w kierunku ogniska, a żadna z owiec nawet się nie poruszyła. Pasterz rzucił swój ostro zakończony kij w obcego, ale kij zmienił kierunek i minął zbliżającego się człowieka. Nieznajomy odezwał się do pasterza: „Dobry człowieku, pomóż mi i pożycz trochę ognia. Moja żona powiła właśnie dziecko, muszę ich ogrzać”. Pasterz odburknął: „Weź, ile ci potrzeba”. Wiedział jednak, że człowiek nie ma jak zabrać żaru z ogniska. Jakież było jego zdziwienie, gdy przybysz gołymi rękami wybrał żarzące się drwa i włożył je sobie w połę płaszcza. Pasterz pomyślał: „Cóż to za noc, skoro całe stworzenie okazuje taką litość temu człowiekowi?”. Z ciekawości poszedł jego śladami i zobaczył Matkę z Dzieckiem w zimnej grocie skalnej. Chociaż był twardym człowiekiem, wzruszył się biedą tych ludzi i wyjął z plecaka baranią skórę, by uchronić Chłopca przed zimnem. Ten gest miłosierdzia otworzył mu oczy i ujrzał to, czego przedtem nie dostrzegał: wszędzie było pełno aniołów, którzy z weselem śpiewali, że narodził się Zbawiciel. Świat wypełniały radość i niebiańskie światło. A przecież pasterz wcześniej widział tylko ciemną noc. Uradowany padł na kolana i dziękował Bogu.
– Każdy z nas powinien świadczyć słowem i życiem, że jedyną nadzieją naszego świata jest Ten, który narodził się w Betlejem dwa tysiące lat temu. Każdy z nas powinien również odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób ma o Nim świadczyć w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym – mówił kard. Stanisław Dziwisz w czasie Mszy św. w Uroczystość Narodzenia Pańskiego sprawowanej w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.
Na początku liturgii kustosz papieskiego sanktuarium na Białych Morzach ks. Tomasz Szopa powitał wszystkich i wyraził radość z licznie zgromadzonych wiernych. Kard. Stanisław Dziwisz podkreślił obecność małych dzieci – zwłaszcza tych, które urodziły się w ostatnim roku i zapowiedział, że będzie modlił się w intencji wszystkich uczestników liturgii oraz ich bliskich, a także mieszkańców Krakowa i przybywających do miasta gości.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.